autyzm u 4 latka forum

autyzm u 3 latka - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy
Echolalia to zaburzenie mowy charakterystyczne dla dzieci z autyzmem albo cierpiących na zespół Tourette’a. Wyróżnia się dwa główne rodzaje echolalii – echolalię natychmiastową i odroczoną. Istnieje także echolalia rozwojowa, jest to krótkotrwały czas, w którym dziecko uczące się mówić powtarza wybrane słowa do czasu aż
Objawy autyzmu mogą ujawnić się na bardzo wczesnym etapie życia dziecka. Ale często nawet lekarze mają problem z rozpoznaniem tego zaburzenia. Dlatego tak ważna jest czujność rodziców, bo wczesne rozpoznanie objawów u autystycznego dziecka daje większe szanse na jego lepszy rozwój. Pierwsze objawy autyzmu u dzieci łatwo przegapić lub zbagatelizować, zrzucając winę na indywidualne tempo rozwoju dziecka. Martwisz się, że maluch jeszcze nie mówi? Ktoś ci mówi, że ma jeszcze na to czas? Być może to prawda. Warto jednak być czujnym, żeby autystyczne dziecko w porę otrzymało specjalistyczną pomoc. Spis treści: Objawy autyzmu u dzieci Pierwsze objawy autyzmu u niemowlaka Wczesne objawy autyzmu u dziecka po 1. urodzinach Dziecko autystyczne - zachowanie Diagnoza autyzmu u dziecka Test na autyzm u dzieci Gdzie szukać pomocy przy podejrzeniu autyzmu? Przyczyny autyzmu u dzieci Objawy autyzmu u dzieci Autyzm to zaburzenie w rozwoju mózgu, które ujawnia się już przed 3. rokiem życia dziecka. Ponieważ może mieć dość różnorodny charakter, często używa się określenia – zaburzenia ze spektrum autyzmu (należy do nich również zespół Aspergera). Zwykle pierwsze objawy autyzmu ujawniają się między 18. a 24. miesiącem życia, czyli można dostrzec je u 1,5 rocznego dziecka. Ale wczesne objawy autyzmu mogą uwidaczniać się już w niemowlęctwie (czyli w pierwszym roku życia dziecka) lub nawet na etapie życia płodowego. Z badań prowadzonych na uniwersytecie w San Diego wynika, że zmiany w mózgach autystycznych dzieci widoczne są jeszcze przed narodzinami. Pierwsze objawy autyzmu u niemowlaka Pierwsze objawy autyzmu pojawiające się w niemowlęctwie to: brak lub małe zainteresowanie ludźmi; unikanie lub brak kontaktu wzrokowego; brak reakcji na ekspresję twarzy rodzica, nieodwzajemnianie uśmiechu; u starszegi niemowlęcia brak zainteresowania przedmiotami, na które patrzy rodzic lub które wskazuje. brak gaworzenia do 12 miesiąca; brak reakcji na swoje imię w 12 miesiącu życia; Wczesne objawy autyzmu u dzieci po 1. urodzinach Objawy autyzmu u dzieci, które skończyły rok mieć różne nasilenie. Objawem autyzmu u dzieci, które mają kilkanaście miesięcy, może być też brak typowych dla tego wieku umiejętności. Autystyczne dziecko: sprawia wrażenie, jakby nie słyszało, co się do niego mówi, unika kontaktów z dziećmi i dorosłymi, obawia się zmian i nowych sytuacji, powtarza niektóre zachowania, może chodzić na palcach, kołysać się, trzepotać rękami, nie wykonuje np. gestu „papa” na pożegnanie w wieku 14 miesięcy; nie wskazuje palcem na interesujące przedmioty lub wydarzenia w wieku 14 miesięcy; nie podejmuje prób zainteresowania rodzica tym co je ciekawi, np. wskazywanie palcem na ciekawą zjeżdżalnię na placu zabaw lub na zbudowaną wieżę z klocków; nie imituje prawdziwych czynności w 18. miesiącu życia, np. nie udaje, że karmi lalkę. Dziecko autystyczne - zachowanie Jak rozpoznać autyzm u dziecka? Rodzic może podejrzewać, że dziecko ma zaburzenia rozwoju ze spektrum autyzmu, jeśli malec: unika kontaktu wzrokowego (nie patrzy w oczy), wołany, nie reaguje na swoje imię, nie interesuje się przedmiotami w swoim otoczeniu, nie podejmuje zabaw dźwiękonaśladowczych, np. w powtarzanie odgłosów zwierzątek, nie bawi się w zabawy na niby, np. w karmienie lali, jeżdżenie autkiem. Uwagę rodzica powinno również zwrócić cofnięcie się dziecka w rozwoju, czyli utracenie zdobytych wcześniej umiejętności – np. dziecko przestaje mówić, choć już próbowało to robić, przestaje reagować uśmiechem na uśmiech. Diagnoza autyzmu u dziecka Badanie dziecka z autyzmem polega przede wszystkim na konsultacji u psychologa lub psychiatry oraz neurologa. Początkiem etapu diagnostycznego jest wywiad z rodzicami – opowiadają oni o przebiegu ciąży, rozwoju dziecka oraz zachowaniach, które ich niepokoją. Aby ocenić ryzyko wystąpienia autyzmu, korzysta się również z testów psychologicznych, badań neurologicznych, ankiet (rozwiązuje je dziecko oraz rodzice), badań słuchu i wzroku. Dodatkowo ważna jest obserwacja dziecka, a także np. opinie nauczycieli i innych opiekunów. U około 25-30 proc. dzieci możliwe jest potwierdzenie genetycznego podłoża autyzmu. Badanie polega na analizie wybranych genów, które stanowią najczęstszą genetyczną przyczynę objawów ze spektrum autyzmu oraz zaburzeń intelektualnych. Analiza obejmuje wszystkie zmiany w badanych genach mogące powodować niepokojące objawy. Badanie przeprowadza się przy pomocy pobranej próbki krwi lub wymazu z wewnętrznej strony policzka. Takie badania komercyjnie dostępne są w formie różnych pakietów, lecz ich koszt to kilka tysięcy złotych. Najczęściej obejmują badanie w kierunku łamliwego chromosomu X (badanie FRAX). Badania genetyczne w kierunku autyzmu są też finansowane w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, dzięki tzw. „kompleksowej diagnostyce genetycznej chorób nienowotworowych z uwzględnieniem cytogenetycznych badań molekularnych”. Test na autyzm u dzieci Testy na autyzm u dzieci można znaleźć również w Internecie. Nie są to testy diagnostyczne. Mają jedynie za zadanie wstępnie ocenić rozwój dziecka i przybliżyć ewentualne nieprawidłowości. Są to narzędzia przesiewowe, które pomagają w rozpoznaniu ryzyka autyzmu u dzieci. Następnym krokiem musi być wizyta u specjalisty. Jeśli niepokoisz się o swoje dziecko, możesz skorzystać z różnego rodzaju ankiet i testów na autyzm, np.: QCHAT - jest to kwestionariusz symptomów autyzmu. Jest on opracowany do badania dzieci w wieku od osiemnastu do dwudziestu czterech miesięcy. Składa się z dwudziestu pięciu pozycji, do których ustosunkowuje się rodzic dziecka. M-CHAT-RF - to darmowe, dwustopniowe narzędzie przesiewowe, które jest stosowane, by ocenić, czy dziecko może mieć autyzm. Przeznaczone jest do regularnych obserwacji dzieci w wieku 16-30 miesięcy. Pozwala on ocenić, czy u danego dziecka ryzyko wystąpienia autyzmu jako niskie, średnie lub wysokie, bazując na wypełnionym przez rodziców kwestionariuszu. Składa się z 20 pytań. Kwestionariusz CHAT (Checklist for Autism in Toddlers) – jest to popularne badanie, które ułatwia wykrycie autyzmu u małych dzieci. Test przeznaczony jest do oceny dzieci 16-18-miesięcznych. Pytania skierowane są do rodzica, który odpowiada na nie tak lub nie. ESAT (Early Screening of Autistic Traits Questionnaire) – może być wykorzystywany do badania dzieci od czternastego miesiąca życia. Kwestionariusz składa się z czternastu pytań, na które odpowiada rodzic. ATEC Autism Treatment Evaluation Checklist – to test, który sprawdza efekty zastosowanych terapii. Pozwala on ocenić, jak głęboki jest autyzm dziecka. Gdzie szukać pomocy przy podejrzeniu autyzmu? Wczesna diagnoza autyzmu daje dziecku szansę na lepszy rozwój, a w niektórych przypadkach – na znaczne pokonanie utrudniających życie objawów. Jeśli cokolwiek niepokoi cię w rozwoju dziecka, powiedz o tym pediatrze lub idź z maluchem do poradni psychologicznej. Im wcześniej rozpoczyna się terapię, tym lepsze są jej efekty. Dzieci za autyzmem poddawane są najczęściej terapii behawioralnej i treningowi umiejętności społecznych, ale fachowe wsparcie potrzebne jest również rodzicom autystycznego dziecka. Informacje na temat specjalistycznej pomocy możesz uzyskać w Krajowym Towarzystwie Autyzmu (ma oddziały w wielu miastach), Fundacji Synapsis w Warszawie. Przyczyny autyzmu u dzieci Przyczyny autyzmu nie są do końca znane. Mówi się, że za zaburzenie odpowiada połączony wpływ genów i środowiska. Jedno jest pewne, autyzmu nie powodują szczepionki. Słynna teoria Andrew Wakefielda została obalona. Przypomnijmy – jej autor dowodził, że autyzm powoduje podanie dziecku szczepionki MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce). Wakefieldowi udowodniono, że fałszował wyniki badań, które miały potwierdzić jego tezę. Od niedawna mówi się również o tym, że przyczyną autyzmu może być niedobór witaminy D u jego mamy podczas ciąży. Zobacz także: Wczesna diagnoza autyzmu – co powinno zaniepokoić w rozwoju niemowlęcia? Jak dzieci z autyzmem widzą świat? Kim może zostać dziecko z autyzmem?
To, czym jest autyzm, najlepiej oddaje jego nazwa, która wywodzi się od greckiego „autos”, czyli „sam”. Osoba w spektrum autyzmu wykazuje trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji z innymi ludźmi oraz ma skłonności do sztywnych, powtarzalnych wzorców zachowań. Ponadto, może wykazywać upośledzenie w sferze języka
Autyzm u dzieci rozpoczyna się bardzo wcześnie. Zazwyczaj pierwsze objawy zauważają zaniepokojeni rodzice - dziecko nie mówi, nie utrzymuje kontaktu wzrokowego i nie rozumie poleceń. Jakie są inne objawy autyzmu wczesnodziecięcego i rokowania dotyczące tego zaburzenia? Podpowiadamy! Autyzm u dzieci (inaczej autyzm wczesnodziecięcy) to zespół zaburzeń ze spektrum autyzmu związana z występowaniem zaburzeń rozwoju. Pojawia się zazwyczaj w pierwszych trzech latach życia dziecka, cztery razy częściej u chłopców. Jakie są objawy i rokowania autyzmu u dzieci oraz jak wygląda leczenie? Sprawdź!Autyzm u dzieci powstaje na skutek zaburzeń neurologicznych, które zakłócają pracę mózgu. Dziecko z autyzmem najczęściej przestaje mówić, zaczyna unikać kontaktów z ludźmi i jest niezainteresowane zabawą z rówieśnikami. Symptomy choroby niepokoją rodziców, którzy zaczynają zauważać dziwne zachowania swoich podopiecznych. Autyzm u dzieci daje szereg podobnych objawów. Dwulatek, który powinien już nazywać osoby, przedmioty i czynności i rozumieć proste zdania i polecenia, ma problem z tą sferą. Nie utrzymuje kontaktu wzrokowego z matką, ignoruje głośne dźwięki przy jednoczesnym zainteresowaniu cichymi dźwiękami. Dziecko z autyzmem nie czuje potrzeby nawiązywania kontaktu z rówieśnikami, a nawet własną rodziną. Nie rozumie uczuć i emocji innych osób i może reagować na nie w sposób nieprzewidywalny. Przytulone przez matkę może ją u dzieci upośledza trzy sfery życia danej osoby:Relacje społeczne: dziecko z autyzmem nie interesuje się innymi, nie inicjuje rozmowy i nie potrafi jej podtrzymać, utrzymuje dystans nawet w stosunku do bliskich mu osób, nie potrafi nawiązać relacji z rówieśnikami, unika kontaktu wzrokowego, reaguje nieadekwatnie do sytuacji (np. dziwnymi minami, grymasami). Komunikacja: dziecko z autyzmem zazwyczaj nie mówi lub może mówić śpiewnym, wysokim głosem, jak z maszyny, nie rozumie poleceń ani znaczenia słów "tak" i "nie", nie reaguje na własne imię, nieprawidłowo używa składni i fonologii, nie rozumie aluzji i metafor. Stereotypowe zachowania: objawy autyzmu u dzieci to również stereotypowe zachowania i ograniczona aktywność, dziecko z autyzmem nie toleruje zmian, może wykazywać dziwne zachowania w związku z zabawą - np. rozstawiać zabawki, zamiast się nimi bawić, u dzieci z autyzmem obserwuje się manieryzmy ruchowe, np. dziecko kręci się lub kiwa, macha rękami lub uderza głową. Autyzm u dzieci - inne objawyZaburzenia integracji sensorycznej:Zmysły dziecka z autyzmem nie potrafią ze sobą współpracować, dlatego może ono wykazywać charakterystyczne objawy zaburzenia integracji sensorycznej, żąda tylko określonych pokarmów, np. tylko słonych lub wodnistych, "papkowatych" i łatwych do przełknięcia, może nie tolerować pewnego materiału lub w ogóle ubrań, nie toleruje przytulania lub przeciwnie - uwielbia być mocno przytulane (może podchodzić do innych i ich mocno ściskać), przeszkadzają mu określone dźwięki, hałas. Mniej specyficzne objawy autyzmu u dzieci:Czasem autyzm trudno odróżnić od innych zaburzeń, np. upośledzenia umysłowego. Zaburzeniom ze spektrum autyzmu u dzieci mogą towarzyszyć inne reakcje ze strony organizmu, np. osłabienie odporności - dzieci z autyzmem mogą być podatne na alergie i infekcje z powodu uszkodzenia systemu immunologicznego, zaburzenia trawienia - zaleca się dietę bezglutenową i bez kazeiny, niedobór witamin i minerałów - dzieci autystyczne ze względu na problemy gastryczne i monotonną dietę mogą cierpieć na niedobór witaminy z grupy B, C, A, E, magnezu, selenu, cynku oraz chromu, osłabiona zdolność odtrucia organizmu - dzieci z autyzmem mogą łatwo zatruć się metalami ciężkimi. Autyzm u dzieci - rokowaniaAby rozwiać wszelkie wątpliwości, czy dziecko cierpi na autyzm, należy spotkać się ze specjalistą. Trafna diagnoza może ustrzec malucha przed deficytami rozwojowymi. Dziecku można i należy pomóc, dlatego działania należy podjąć jak krok w diagnozie autyzmu to wizyta u psychiatry dziecięcego. W dokładnym rozpoznaniu jednak bierze udział również psycholog, pedagog i logopeda. Wraz z podejrzeniem autyzmu u dziecka wykonywane są badania mające na celu wykluczenie innych zaburzeń, zespołu Retta, zaburzeń psychotycznych czy zespołu szybsza diagnoza, tym lepsze rokowania dla dziecka, które będzie w stanie zacząć odpowiednią terapię. Głównymi metodami stosowanymi u dzieci z autyzmem są terapia behawioralna i trening umiejętności społecznych, które uczą podstawowych metod komunikacji, np. zachowania kontaktu wzrokowego czy wykonywania prostych poleceń. Czasem wskazana jest farmakoterapia, jeśli dziecko wykazuje duże wahania nastroju lub zachowania autoagresywne. Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem. Bądź na bieżąco. Polub fanpage Zdrowie Radio ZET na Facebooku!
\nautyzm u 4 latka forum
Autyzm dziecka w UK U mojego 2 latka zdiagnozowano autyzm (diagnoza odbyła się w Polsce). Mieszkam w UK (Burton upon Trent). Chciałabym spytać się rodziców o podobnych doświadczeniach jak kształtują się wasze doświadczenia w UK jeżeli chodzi o diagnozę i terapię dziecka? Jak długo trwała diagnoza, co obejmowała.
Autyzm dziecięcy należy do zaburzeń neurorozwojowych określanych mianem całościowych zaburzeń rozwoju. Do całościowych zaburzeń rozwoju oprócz autyzmu należą również: zespół Aspergera, niespecyficzne całościowe zaburzenia rozwoju (pervasive developmental disorders not otherwise specified – PDD – NOS) oraz dezintegracyjne zaburzenia dziecięce [1]. Pojęcie autyzmu dziecięcego zostało wprowadzone do psychiatrii przez Eugeniusza Bleulera w celu określenia jednego z osiowych objawów schizofrenii – odwrócenia od świata zewnętrznego. Samo słowo autyzm jest pochodzenia greckiego (autos) i oznacza ‘sam’ [2, 3]. Pierwszy opis kliniczny autyzmu pochodzi z początku XIX w. i zawdzięczamy go lekarzowi francuskiemu Itardowi. Jednak za „ojca autyzmu” uważa się amerykańskiego psychiatrę Leo Kannera, który w 1943 r., w artykule pt. Autistic disturbances of affective contact opisał 11 przypadków dzieci, charakteryzujących się takimi cechami, jak: brak zdolności do nawiązywania relacji z innymi ludźmi, zaburzeniami w komunikacji werbalnej, zachowaniami stereotypowymi. Zespół tych objawów Kanner określił jako autyzm wczesnodziecięcy. W 1944 r. austriacki pediatra Hans Asperger opisał przypadki kliniczne osób, które ujawniały dziwne obsesje oraz u których występowały zaburzenia w relacjach z ludźmi. Jednak posługiwanie się mową pozostawało prawidłowe, w przeciwieństwie do przypadków pacjentów opisywanych przez Kannera [4, 5]. Wiek XXI to gwałtowny wzrost częstości rozpoznawania autyzmu i całościowych zaburzeń rozwoju. Ostanie badania wskazują, że współczynniki chorobowości wynoszą 30/10 000 dla klasycznego autyzmu i 1/100 dla całościowych zaburzeń rozwoju. Zaburzenia częściej występują u chłopców, jednak istnieje pogląd, iż u dziewczynek zaburzenia są głębsze [1]. Pomimo licznych badań etiologia autyzmu nie została w pełni wyjaśniona. W początkowym okresie badań nad autyzmem i jego etiologią przeważał pogląd o psychogennej etiologii tego zaburzenia. Twórca tej teorii był sam Leo Kanner, który uważał, że za wystąpienie objawów autyzmu odpowiadają nieprawidłowe relacje zachodzące pomiędzy niemowlęciem a „zimną”, odrzucającą postawą matki. Jednak po kilku latach twórca autyzmu wycofał się z tej teorii [2, 5]. Kolejny z autorów prowadzących badania nad etiologią autyzmu – Tinbergen – uważał, że zachowania autystyczne mogą pojawić się w przebiegu normalnego rozwoju i są wynikiem reakcji dziecka na silny lęk przed otaczającym je światem zewnętrznym. Zachowania te utrwalają się wówczas, gdy poczucie bezpieczeństwa w relacji z matką jest słabe lub niewykształcone. Do tzw. czynników autystycznogennych według Tinbergena należą te, które są związane z postępem cywilizacji: migracja, urbanizacja, zmiana modelu rodziny, „samotność” matki w okresie ciąży i połogu oraz cecha osobnicza określana jako „ranliwość”, która oznacza zmniejszoną odporność osobniczą na patogenne czynniki zewnętrzne [7]. Teorie o psychologicznych uwarunkowaniach autyzmu zostały odrzucone przez większość współczesnych badaczy. Etiologia jest prawdopodobnie wieloczynnikowa i uwarunkowana zarówno przez czynniki genetyczne jak i środowiskowe. Od lat 90. XX wieku w neurobiologii autyzmu dużą uwagę przywiązuje się do zaburzeń funkcjonowania neuronów lustrzanych. Są to neurony znajdujące się w korze czołowej przedruchowej oraz korze dolnej części płata ciemieniowego, które ulegają aktywacji podczas wykonywania pewnych czynności lub obserwowania ich u innych ludzi. U człowieka neurony lustrzane są odpowiedzialne prawdopodobnie również za takie emocje jak empatia. Uaktywniają się zarówno wówczas, gdy sami doświadczamy emocji, jak również wtedy, gdy widzimy je u innych. Nieprawidłowości w ich funkcjonowaniu mogą prowadzić do zaburzeń obserwowanych w autyzmie [8]. Badania ostatnich lat dotyczące etiologii autyzmu są ukierunkowane na poszukiwanie genetycznego podłoża autyzmu. Stwierdzono, że na wystąpienie objawów autyzmu możliwy wydaje się wpływ kilku genów zlokalizowanych na chromosomach 2, 7 i 16. Zaburzenia autystyczne mogą towarzyszyć chorobom uwarunkowanym genetycznie, takim jak zespół łamliwego chromosomu X czy stwardnienie guzowate [1]. Związek autyzmu z nieprawidłowościami strukturalnymi mózgu pozostaje nadal w sferze badań. Badania neuroobrazowe nie pozwalają na stwierdzenie, że autyzm pozostaje w związku z konkretną lokalizacją uszkodzeń. Dotychczas nie wykryto również typowych dla autyzmu zaburzeń neurologicznych, choć u niemal wszystkich osób z tym schorzeniem występowały pewne nieprawidłowości. Dotyczyły one najczęściej zaburzeń w rytmie okołodobowym, nieprawidłowych wzorców ruchowych, a także zaburzeń związanych z dominacją półkulową [5]. W badaniu neurologicznym u około 25% dzieci z autyzmem stwierdza się hipotonię, natomiast spastyczność występuje tylko w 5%. Padaczka występuje u około 20–35% pacjentów z autyzmem, a nieprawidłowości w zapisie EEG często pochodzą z płatów skroniowych. Zebrano dane dotyczące związków autyzmu z anomaliami w budowie i funkcjonowaniu ciała migdałowatego, hipokampu, móżdżku, płatów skroniowych i czołowych [5]. Autyzm charakteryzuje się występowaniem następujących cech: 1. upośledzenie funkcjonowania społecznego, 2. zaburzenia komunikacji, 3. ograniczony i powtarzający się wzorzec zainteresowań i aktywności, 4. wczesny ważnym sygnałem mogącym zapowiadać rozwój autyzmu są zaburzenia relacji między rodzicami i dzieckiem. W swoich badaniach Wing stwierdziła, że jednym z pierwszych objawów, które różnicują dzieci autystyczne od tych, które mają inne zaburzenia rozwojowe, jest brak odpowiedzi na dźwięki [9]. Ponadto dziecko autystyczne nie utrzymuje wzroku na twarzy innych osób. Patrzy nie na osobę, lecz przez nią. Objaw ten jest określany jako „puste” spojrzenie. Nie reaguje na bodźce i sygnały wysyłane przez rodziców lub inne osoby. Broni się przed kontaktem fizycznym, sztywnieje przy próbie przytulenia. Już w pierwszych miesiącach życia pojawiają się stereotypie. W okresie niemowlęcym należą do nich najczęściej: obracanie dłońmi i poruszanie palcami bardzo blisko oczu. Często rozwojowi autyzmu towarzyszą zaburzenia snu oraz łaknienia [2, 4, 5, 6]. Drugi i trzeci rok życia to rozwój najbardziej charakterystycznych objawów autystycznych: zaburzenia rozwoju mowy i niezdolność do nawiązywania komunikacji społecznej. Dziecko nie zwraca uwagi na otaczających je ludzi, tak jakby otaczający je świat pozostawał poza kręgiem jego zainteresowań. Objawem utrzymującym się jest unikanie kontaktu wzrokowego i brak reakcji emocjonalnych. Starsze dzieci z autyzmem nie wykazują potrzeby, zdolności nawiązywania więzi społecznych w kontaktach z rówieśnikami. Nie uczestniczą w zabawach, pozostają poza grupą [2, 6]. Zabawy dzieci dotkniętych autyzmem mają charakter stereotypowy: szeregowanie przedmiotów, wielokrotne uruchamianie zabawek mechanicznych. Cechą charakterystyczną jest również przywiązanie do niezmienności. Niepokojem i lękiem dzieci z autyzmem reagują na najdrobniejsze nawet zmiany. Zaburzenie ustalonego porządku budzi u dziecka agresję, niepokój ruchowy oraz nasilenie stereotypii [2]. Chłopiec Dawid K., obecnie 5,5-letni z c. I, p. I, ciąża i poród niepowikłany. Urodzony w terminie, urodzeniowa 3670 g, APGAR – 10 pkt. Rodzice chłopca zgłosili się do poradni neurologicznej, gdy Dawid miał 18 miesięcy z powodu obserwowanych u chłopca od kilku miesięcy zaburzeń zachowania. Rozwój ruchowy przebiegał prawidłowo: siedział samodzielnie w 8. raczkował w 9. chodził samodzielnie w 13. Natomiast rozwój psychiczny i emocjonalny od wczesnego okresu niemowlęcego przebiegał nieprawidłowo. Chłopiec nie nawiązywał kontaktu wzrokowego oraz unikał fizycznego, nie reagował na imię. W rozwoju mowy obserwowano znaczne opóźnienie: wypowiadał ciągi sylabowe, brakowało pojedynczych słów. W zachowaniu chłopca obserwowano nasilenie stereotypii ruchowych: kręcenie się wokół własnej osi, kręcenie i machanie rączkami. W zabawie dziecka dominowało szeregowanie przedmiotów (klocki, samochodziki). Szczególnie nasilone u chłopca były zaburzenia o charakterze nadpobudliwości psychoruchowej oraz napady złości i agresji. W dostępnym badaniu neurologicznym nie stwierdzono cech ogniskowego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Chłopca skierowano do poradni audiologicznej celem wykonania badania słuchu oraz poradni zdrowia psychicznego i poradni psychologiczno-pedagogicznej. Równolegle zaplanowano pełną diagnostykę neurologiczną. Zaplanowano badanie MRI głowy oraz EEG, jak również badania genetyczne. Wynik badania audiologicznego nie ujawnił zaburzeń słuchu. Podobnie wynik badania MRI głowy wykazał prawidłowy obraz mózgu. Również rezultat badania genetycznego nie odbiegał od stanu prawidłowego. Natomiast wynik badania EEG ujawnił nieprawidłowy zapis z obecnością grafoelementów padaczkowych. Konsultacje w poradniach: zdrowia psychicznego oraz psychologiczno-pedagogicznej potwierdziły wstępnie wysunięte podejrzenie autyzmu dziecięcego. Rozpoczęto terapię psychologiczną oraz logopedyczną. W funkcjonowaniu chłopca w ciągu kolejnych miesięcy stwierdzono nasilenie napadów złości oraz agresji. Powtórzone badanie EEG po raz kolejny ujawniło nieprawidłowy zapis z obecnością zmian napadowych. Na podstawie wyników badania EEG oraz obrazu klinicznego rozpoznano padaczkę i do leczenia włączono kwas walproinowy, uzyskując poprawę stanu klinicznego w postaci zmniejszenia częstości napadów złości i agresji. Obecnie chłopiec przebywa pod stałą opieką poradni neurologicznej oraz uczęszcza do przedszkola dla dzieci z autyzmem. Prowadzona terapia psychologiczno-logopedyczna przyniosła efekty w postaci poprawy funkcji społecznych oraz komunikacji (chłopiec mówi pojedyncze słowa oraz spełnia proste polecenia). W zapisie EEG obserwuje się pojedyncze fale ostre na tle prawidłowego wzorca z...
Wychowuję 8 letniego syna z autyzmem…rozumiem Was wszystkich i Wasze troski;-( strasznie mi ciężko było z tym pogodzić…a autyzm u mojego syna został rozpoznany w 2012 roku, Dziś, nasze problemy wraz z wiekiem narastają, syn chodzi do integracyjnej klasy ale się tam nie odnajduje;-( nie chce chodzić do szkoły, płacze, źle się
Forum > psycholog dziecięcy Autor: anna suligowska 22:13 psycholog dziecięcy Z chęcia podzielę się z Państwem swoim skromnym doświadczeniem z gabinetu psychologa dziecięcego, prowadzę także terapię rodzinna. Jeżeli ktoś z Państwa miałby pytania to zapraszam, lubie spedzac czas w necie, mam swoje gg 1058221 wyślij odpowiedź Autor: dagaada 19:29 Lęk Moja 3,5 letnia córka od września chodzi do przedszkola i przez pierwsze 2 tygodnie płakała przy rozstaniu ze mną, ale na następny dzień chętnie wstawała rano i wychodziła z tym okresie bez problemów zostawała w od tygodnia córka płacząc pyta po sto razy czy ją odbiorę(zawsze odbieram ją zaraz po objedzie i nigdy się nie spóżniłam) w domu gdy wyjdę do drugiego pokoju lub łazienki zaraz płacze kiedy wyjeżdzała z dziadkami na 3 dni teraz aby została 10 min trzeba ją o radę jak z nią postępować. wyślij odpowiedź Autor: 13:38 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Moja córa 2,1 bez problemu woła sisiu na nocnik. Kupkę - nie. Chowa się w kąt lub pod stół, skupia się - bardzo widocznie - wówczas próbujemy ją zachęcić żeby poszła na nocnik - to się denerwuje i płacze. Jakie delikatne metody perswazji i "sztuczki" można by zastosować w tej sytuacji? wyślij odpowiedź Autor: MONIKA 14:13 Odp:psycholog dziecięcy mamą 5 letniego Kuby .Syn od roku jest przdszkolakiem i świetnie sobie jakiegoś czasu zauważyłam coś co mnie mogę nazwać tego jąkaniem , ale syn chcąc powiedzieć szybko i dużo kilkakrotnie powtarza jeden mu uwagę aby mówił wiem czy to pytanie akurat do psychologa ale będę wdzięczna za opinię i wyślij odpowiedź Autor: anna suligowska 18:19 Odp:Odp:psycholog dziecięcy witam myślę że żadnej perswacji bo moze to przynieść wręcz odwrotne skutki. W trakcie rozwoju dziecko przechodzi tkz trening czystosci czyli robienie kupki i siusiu do nocnika, czas w którym to się dzieje jest indywidualny dla każdego dziecka, dlatego nie można tego procesu ani przyspieszać ani popędzać. Co można zrobić: kupić piękny kolorowy i grający nocnik,któtym na początku córka będzie się pewnie bawić, zaglądać, sprawdzać. Trzeba chwalić za wszystkie próby siadania na niego, niezaleznie czy kupka będzie czy nie. Natomiast jak widzi pani że już zaraz, to nie czekac na ostatni moment, tylko posadzić ją na ten nocnik, niech sobie ponaciska grające guziki, niech coś tak zagra a zadaniem pani jest ją za to wszystko chwalić, za to ze usiadla itd, z duzym spokojem i cierpliwością. Jasne ze moze byc tak ze posiedzi na tym nocniku, nie zrobi nic a za moment trzeba będzie ją przebierać bo zrobi w majtki. Wazne jest aby w zadnym razie nie krzyczec, po prostu spokojnie przebrac i czekac na nastepny moment jak się "zbierze" Gwarantuje ze jezeli da jej pani jeszcze troche czasu i zacheci ją pani to będzie efekt. pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: mama trzylatka 20:46 Odp:psycholog dziecięcy A co zrobić z trzylatekim, który zawsze jest na "nie"? O co bym go nie spytała to zawsze jego pierwsza odpowiedź brzmi "nie". Dopiero potem zastanawia się i bywa, oczywiście jeśli jest to po jego myśli, że zmienia zdanie ale z reguły jest "nie". Czasem mam wrażenie, że on chce mi zrobić na złość ale czy tak małe dziecko umie już robić na złość? wyślij odpowiedź Autor: dana 22:59 do mamy 3 latka dzieci w tym wieku tak mają:) sprawdzają dorosłych na ile mogą sobie pozwolić, dobrze, że uczy się mówić "nie" to mu się przyda w przyszłości; ale syn musi wiedzieć gdzie jest granica, że nie zawsze wszystko bedzie się działo po jego myśli (jak w życiu); staraj się być konsekwentna, nie ustępuj mu za każdym razem, przecież Ty też możesz powiedzieć "nie":) Może to wyglądać na szantaż, ale czasem to skutkuje:)Dziecko może i powinno uczyć sie wyrażać swoje zdanie, ale przecież inni też mają do tego prawo i nie zawsze wszystko musi być tak chce dziecko; wyślij odpowiedź Autor: Dorota 21:40 Odp:psycholog dziecięcy mamą 3,5 letniej córki. od września chodzi do przedszkola jednak nie jest kolorowo. prawie codziennie płacze ( a na pewno idzie smutna i apatyczna) i ciągle mnie pyta czy po nią przyjdę chociaż ani razu nie zdarzyło się żeby odebrał ją ktoś inny albo żebym się spóźniła. w przedszkolu radzi sobie całkiem dobrze ale ostatnio zdarza się jej płakać w ciągu mam robić? czy już szukać pomocy u specjalisty? wyślij odpowiedź Autor: Elżbieta Łukomska 17:57 Nocna histeria 3,5-letniego dziecka Jestem bezradną mamą 3,5-letniej dziewczynki, która wstaje nocami z histerycznym płaczem. Jej pretekstem do pobutki mnie, męża oraz sąsiadów w bloku jest "siusiu i picie". Zaczęło się to 2 miesiące temu, gdzie wstając płacze, że chce siusiu bądź pić pomimo, iż nocnik oraz kubek z piciem stoi w jej pokoiku. Wcześniej radziła sobie sama nikogo nie budząc przy tym. Teraz zdarza się to kilkakrotnie w nocy. Wstajemy więc w nocy i pokazujemy jej , że picie oraz nocnik stoi w pokoju i wychodzimy. Wówczas wpada w histerię. Trwa to godzinę a czasami dwie. Czasami staramy się nie reagować na jej prośby wówczas również wpada w histerię. Boję się, iż mąż spowoduje kiedyś wypadek samochodowy, gdyż pracuje całymi dniami siedząc za kierownicą, a noce nie przesypia bo "walczy" z dzieckiem aby zrobiło swoje potrzeby i poszło spać. Ja natomiast jestem w 15 tygodniu ciąży i jestem kłębkiem nerwów i często płaczę. Zdarzyło się raz też tak, że w nocy do nas zapukała policja otrzymawszy skargę o płaczącym dziecku. Jej niestety płacz budzi sąsiadów. Kopie w drzwi, ściany, rzuca się na podłogę. Mieszkamy w Wielkiej Brytani a ściany tutaj są papierowe więc słychać ją aż na parterze, gdzie nasze lokum znajduje się na 3. Boję się częstszych odwiedzin policji i tego, że nam odbiorą dziecko. Nie bijemy naszej córki i może 3 razy zdarzyło się, iż dostała od nas klapsa. Bardzo ją kochamy i naprawdę dużo czasu poświęcamy jej. Nie wiem w czym jest problem. Często obwiniamy się sami bo wiem, że w dużej mierze wina stoi po stronie rodziców tylko, że ja nie wiem, w którym momencie zawiniłam lub mąż. Proszę Panią o podpowiedź albo jakieś wskazówki. Za wszelką pomoc będę ogromnie wdzięczna. wyślij odpowiedź Autor: anna suligowska 06:33 Odp:Nocna histeria 3,5-letniego dziecka dzien dobry wysylalam dla pani odp. na priva wyślij odpowiedź Autor: anna suligowska 06:49 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Czy to jest tak że pani córka jest od wrzesnia w przedszkolu a mamy styczen a ona nadal czasami placze? jest to zdecydowanie za dlugi okres i konieczne byloby zastanowienie sie nad tym, byc moze emocjonalnie nie jest ona w stanie zniesc rozłaki z panstwem, a byc moze w samym przedszkolu jest tak ulozony program, ze dziecko nie jest zainteresowane. Jest jeszcze inne wyjasnienie gdyż zarówno u małych dzieci jak i doroslych zdarza się ze nie lubią być w duzych grupach ludzi i sie tam po prostu nie odnajduja, a grupa przedszkolna liczaca do 30 dzieci z cala pewnoscia do takich nalezy. Do wielu rzeczy dziecko musi dojzeć, czasami lepiej spóbować może innej formy, na przykład opiekunki na kilka godzien, babci a potem stopniowo i powoli wprowadziac znowu chodzenie do przedszkola. prosze wyslac mi na priva jak ta sytuacja sie zakonczyla pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: mama trzylatka 20:25 Odp:Odp:Odp:psycholog dziecięcy Czy dobrze zrozumoałam? Jeśli dziecko (3,5 roku) od września poszło do przedszkola, a nadal płacze (z tym, ze w międzyczasie byał dwumiesięczna przerwa spowodowana chorbą) to czy powinnam zreygnować z posyłania go do przedszkola? wyślij odpowiedź Autor: anna suligowska 23:15 Odp:Odp:Odp:Odp:psycholog dziecięcy witam hmm , chyba wczesniej nie doczytalam o tej dwumiesieczniej przerwie, bo to troche zmienia postac rzeczy, nie miałam na myśli rezygnacji z przedszkola, bo domyślam się że czasami jest to z oczywistych wzgledow niemozliwe, a raczej myslalam o dokladniejszym przyjzeniu sie sytuacji, na przyklad u psychologa dzieciecego blisko panstwa zamieszkania. pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: mama trzylatka 10:32 mama trzylatka hm, nie doczytała Pani o przerwie bo ja jestem drugą mamą pytającą o ten sam temat... No więc tak, byłam u psychiatry dziecięcego (bo taka jest u nas kolejność przyjmowania, najpierw psychiatra, a dopiero potem psycholog) ale lekarka powiedziała, że nie widzi żeby dziecko nie było w stanie przystosować się do przedszkola, ale... no właśnie, powiedziała to niezamieniając z synem ani jednego zdania tylko obserwując go tylko podczas mojej z nią rozmowy. Faktycznie w tym czasie syn był aniołkiem, zajął się sam sobą, bawił się zabawkami, grzecznie wypił sok i nie przeszkadzał ale przecież to nie jest adekwatne do tego jak się zachowuje i co czuje kiedy idzie do przedszkola. Co prawda na koniec powiedziała, że gdyby jednak mógł zostać w somu to lepiej byłoby gdyby do początku przyszłego roku szkolego posiedział w domu, ale mam wrażenie, że powiedziała to tylko dlatego, że myślała, że ja tego oczekuję. Podjęłam decyzję, ze wyślę syna do przedszkola tylko na 3,5 godziny dziennie. Bardzo mi to odpowiada bo syna spędza z dziećmi czas, co wiąże się z tym, że przystosowywuję się do życia w grupie, uczy się nowych rzeczy (w ciągu miesiąca nauczył się samodzielnie rozbierać i ubierać oraz korzystać ze zwykłego kubeczka). Widzę jeszcze kilka plusów. Oczywiście są też minusy. Ale tu pojawia się moje kolejne pytanie czy jeśli on i tak, pomimo tak krótkiego czasu jaki spędza w przedszkolu zdecydowanie odmawia chodzenia tam, co rano płacze, że nie chce, żebym go tam nie zostawiała i że bardzo tęskni (to wszystko jego słowa) to czy mam dać sobie spokój? Może gra nie jest warta świeczki? Może takim stresem robię straszną krzywdę dziecku, które w konsekwencji zamknię sie w sobie i nie będzie ufało sowim odczuciom? Bardzo proszę o poradę... wyślij odpowiedź Autor: Joanna Gago 15:24 Babcia przedszkolaczki 21 stycznia napisała pani psycholog, że jeżeli dziecko po czterech miesiącach płacze, to zdecydowanie za długi ores i, być może nie jest w stanie znieść rozłąki lub nie jest zainteresowane programem. Podobnie wygląda sytuacja mojej wnuczki. Wprawdzie nie płacze, ale Pani ma wiele zarzutów. Dziecko zbyt szybko wykonuje polecenia i wstaje od stołu, idzie do łazienki lub chowa się w kącie i czyta książkę. Tak, czyta, nauczyła się sama. Kiedy szła do przedszkola umiała czytać, liczyć do stu, dodawać i odejmować (o czym mama dziecka poinformowała). Faktycznie dziecko jest bardzo wrażliwe, boi się, gdy ktoś NAGLE wejdzie z ciemnego pomieszczenia lub głośno na Nią krzyknie. Sztywnieje wówczas i zastrzeżeń nie ma. Rodzice poświęcają Jej cały wolny czas. Ma bogaty księgozbiór, dużo zabawek edukacyjnych. Do przedszkola chodzi chętnie. Poza przedszkolem bawi się z różnymi dziećmi; w przedszkolu tylko z wybranymi. Owszem, nieraz trzeba Jej i dwa lub trzy razy powtórzyć, aby posprzątała zabawki. Pani martwi się o Jej przyszłość w szkole, nie wyjaśniając o co konkretnie chodzi. Dodam tylko, że dziecko chętnie rano wstaje i idzie do przedszkola. Wychowawczyni zaproponowała wizytę u psychologa lub pedagoga. Z faktu tego wynika, iż nie zna sytuacji rodzinnej dziecka. Jedno z rodziców jest pedagogiem, drugie psychologiem. wyślij odpowiedź Autor: Dorota P. 14:05 2,8 latek w przedszkolu. Witam! Moj syn ma 2 lata i 8 zaprowadizłam go pdo jest z babcia w domu z powodu poczatku bardzo zle spał, potrafił obudzic sie w nocy z placzem,ze nie chce isc do mimo,ze nie był 1,5 tygodnia ciagle to przezywa i powtarza ze dzis nie pojdziemy do sie na ile jest to wymuszanie a na ile sygnał,ze cos jest nie tak?Czy to za wczesnie? warto by było napisac,iz wychowuje syna sama i nie mamy zbyt wielu mozliwosci do konatktow z innymi dziecmi czy tez dziecko nie ma odruchow splecznych, nie bawi sie z dziecmi robic? pchac go czy zostawic w domu? Bezradna mama Kubulka. wyślij odpowiedź Autor: Małgorzata 12:03 Mama sześciolatka. Witam!Jestem mamą 6-cio letniego chłopca. Ponieważ mieszkam na wsi, dziecko nigdy nie chodziło do przedszkola,mało tez bawiło się z rówieśnikami ze względu na to, że nie pozwalałam na zabawy poza naszym podwórkiem(z różnych względów).1 września 2007r. mały poszedł do zerówki. Od początku przezywaliśmy razem z nim traumę. Przyjeżdżał do domu smutny i płacząc opowiadał, że pani na niego krzyczała, że dzieci dokuczają itp. Bardzo przeżywał, kiedy pani mówiła do niego:oj Mateusz, Mateusz, znowu nie wiesz...Rozmawialiśmy z jego panią, że on nigdy nie dostawał nawet klapsa, że dla niego kara jest jak nakrzyczę na niego, że jest bardzo wrażliwy itp. Pa kilku tygodniach okazało się, że pani nie może sobie z nim poradzić, bo on odstaje od grupy, słabo czyta, słabo rysuje, ma niewyrobioną rękę, jest powolny, nie jest samodzielny, bo nie potrafi zawiązać sobie butów, czy zasunąć spodziewałam się tego, ponieważ w domu jest wesoły, chętnie spędzamy czas na czytaniu, rysowaniu(chociaż rzeczywiście słabo mu to wychodzi), chętnie koloruje malowanki, gra w gry edukacyjne. Wysłała nas pani do psychologa. Po żmudnym dwu-godzinnym teście, pani stwierdziła, że może dobrze by mu było odroczyć zerówkę, tzn. żeby chodził do zerówki jeszcze jeden rok, bo rzeczywiście ta ręka jest słaba i on jest jeszcze dziecinny. Mały w domu świetnie dodaje i odejmuje w granicy dwudziestu, wydaje nam się, że jest bystry, chociaż ponoć nie zna wiele określeń(jak wynika z testu), ale problem ma jeszcze z głoskowaniem dłuższych dodać, że od kiedy chodzi do zerówki, to często choruje i opuszcza szkołę. Co mamy robić?Czy rzeczywiście odroczyć zerówkę? Jesteśmy w szoku, ponieważ dla nas jest bardzo rozgarnięty, ułożony, w jego pokoju panuje nienaganny porządek, umie posługiwać się komputerem, tzn. chodzi o robić?Czy jest szansa na nadrobienie z nim zaległości, na to żeby wreszcie zaczął chętnie chodzić do szkoły i nie pytać mnie co rano, czy da sobie radę w szkole?Jaką lekturę można polecić rodzicom w takiej sytuacj?Dodam, że ja zajmuję się domem i szóstką dzieci w tym troje jako rodzina wyślij odpowiedź Autor: mama Aga 22:09 Odp:Mama sześciolatka. podziwiam...... wyślij odpowiedź Autor: Gabriela 09:30 problemy w przedszkolu Witam. Jestem mamą 4,5 letniej Oli. Ola już od drugi rok chodzi do przedszkola. W pierwszym roku chodziła w kratkę, bo dużo chorowała. W tym roku jesst już znaczna poprawa, choć nadal zdarzają się okresy absencji. I właśnie w poniedziałek nasze dziecko poszło do przedszkola po 1,5 tyg nieobecności. Mała za przedszkolem nie przepada i zwykle rano jest marudzenie. Zdarza się, że płacze próbując wymusić na nas, żeby jej nie puszczać do przedszkola. Jednak w ten poniedziałek to marudzenie było trochę inne: nie chciała wyjść z łóżka, na próbę wyjęcia jej z łóżka reagowała histerycznym płaczem, mówiła, że ją boli główka. Potem, gdy już udało nam się ją przekonać, żeby wyszła z łóżka cały czas popłakiwała, ale nie był to taki płacz, jak wcześniej, gdy próbowała coś wymusić, tylko takie żałosne popłakiwanie. Do przedszkola poszla ze spuszczoną główką. Wczoraj bylo to samo. Czułam, że jest coś nie tak. I miałam rację, bo wczoraj po południu mieliśmy rozmowę z wychowawcą, że Ola od dwóch dni zachowuje się dziwnie: po wejściu na salę nie bawi się z dziećmi tylko kładzie się spać. Potem już przez cały dzien. Nie bawi się z dziećmi. Nie chciała też ćwiczyć na rytmice, bo jak twierdziła bolą ją paluszki. Nawet powroty z przedszkola są inne, bo wcześniej pomimo, że też były problemy wracała z przedszkola pełna radośći. Teraz wraca ze spuszczoną główką. Jednak już w domu wszystko wraca do normy: jest radosna, pełna energii, chętnie się bawi, dużo opowiada. Ale o przedszkolu nie chce mówić za chętnie. Siedzieliśmy cały wieczór i analizowalismy, czy coś się ostatnio wydarzyło wyjątkowego, co mogło by mieć przełożenie na takie zachowanie dziecka, ale na nic nie wpadliśmy. Jesteśmy szczęśliwą rodziną. Zdarzają nam się drobne sprzeczki, ale staramy się by nie robić tego w obecności dziecka. Oboje poświęcamy jej dużo uwagi i czasu. Sama nie wiem, co z tym wszystkim począć? Iść do psychologa dziecięcego? Dzisiaj spanikowałam i nie wysłałam jej do przedszkola. Pewnie to błąd, ale nie wiem co począć w tej sytuacji. Szukam właśnie w internecie jakiś porad, co zrobić w podobnej sytuacji. Jeszcze o tym, jak przebiegał dzisiejszy ranek. Ola gdy się obudziła zawołała mnie, ale schowała się pod kołdrę i nie chciała wyjść. Znów twierdziła, że boli ją głowa. gdy dowiedziała się, że nie idzie do przedszkola powiedziała, że żartowala, że boli ją głowa. Była cała szczęśliwa. Zaczęła biegać po domu w poszukiwaniu swoich ulubionych zabawek. Nie powiedziałam jej oczywiście że nie idzie do przedszkola, bo płacze tylko dlatego, że musimy iść zrobić wkładki na płaskostopie, tak jak kazał jej ortopeda. Co dalej? Szukać pomocy u psychologa? Zmienić przedszkole? Wynająć opiekunkę? Proszęę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: ren 14:03 do Gabrysi Bardzo Ci Gabrysiu wspolczuje z powodu zachowan twojej córeczki ale moze postaraj się bardzo spokojnie porozmawiac z potrzeba troche czasu zeby mała sie otworzyła i powiedziała co ją gryzie,i wydaje mi sie ze chyba nie powinnas narazie jej prowadzac,gdyz moze wpasc w jeszcze wieksza cierpliwosci a zobaczysz ze niedługo mała sama zacznie o tym mam 3,5 coreczke ktora chodzi od wrzesnia do przedszkola w kratke ale uwielbia tam chodzic,a jak nie moze isc bo jest chora to wtedy moze przyczyny trzeba szukac w przedszkolu? moze ktos na nią krzykną i sie tak porozmawiaj tez z paniami w na siłe,bo przeciez dobro dziecka jest wyślij odpowiedź Autor: magda przedszkolanka 07:41 Odp:problemy w przedszkolu spróbuj pobawić się z nią "w przedszkole", weźcie lalki i wcielcie się w osoby z przedszkola: panią, ulubione koleżanki, ta mniej ulubione, kolegów, woźną, dozorcę.... możesz jeszcze poprosić o narysowanie przedszkola: tego co w nim lubi najbardziej i tego czego nie lubi przyczyna ewidentnie tkwi w środowisku przedszkolnym może jakiś łobuziak czymś ją nastraszył, a może niechcący usłyszała jakąś rozmowę i nie do końca zrozumiała o co chodzi i wzięła do siebie.... wszystko jest możliwe, konsultacja z psychologiem na pewno nie zaszkodzi a moze wiele pomóc wyślij odpowiedź Autor: Gabriela 09:58 Problemy w przedszkolu Dziękuję serdecznie za rady. Na pewno z nich skorzystam. Dziś wysłałam Olę do przedszkola i nie było już tak tragicznie jak przez poprzednie dwa dni. Stwierdziliśmy wczoraj wieczorem, że zobaczymy jak będzie reagować rano i jeżeli będzie bez zman to nie pójdzie do przedszkola. Ale okazało się, że nastawienie się trochę zmienilo. Nadal brak entuzjazmu, ale już nie było takiego żąlosnego popłakiwania przez cały czas. Było kapryszenie, że te rajstopki to nie takie i bluzka nie taka itp. Generalnie dostosowaliśmy się do jej potrzeb, by nie komplikować sprawy. Trochę pożartowaliśmy, by poprawić nam wszystkim nastrój i jakoś to powoli poszło. Ola znów w przedszkolu i czekamy na wieści, jak minął dzisiejszy dzień. Wczorajszy dzien wykorzystalyśmy na długi spacer, bo stwierdziłam, że może to być pomocne. Dużo słońca i ruchu każdemu dobrze robi. Okazywaliśmy jej więcej zainteresowania, bo wszystko inne może zaczekać. Zobaczymy co dalej...? Dziś rano tata rozmawiał z drugą wychowawczynią, bo chciał usłyszeć jej opinię na temat zachowania Oli. Pani stwierdziła, że przyczyna być może tkwić w tym, że Ola często chorowała i opuszczała zajęcia, grupa w tym czasie się zintegrowała i ona teraz trochę odstaje od grupy. No cóż może tak i jest, ale według mnie od tego jest wychowawca, by tak kierować dziećmi, by podobne problemy znikały. Przecież nie mamy tu do czynienia z nastolatkami z wyrobionymi postawami. Sama pracowałam w nauczaniu początkowym, z trochę wprawdzie starszymi dziećmi, i wiem, że dużo zależy od postawy nauczyciela. Czy zachęca "odstające" od grupy dziecko do włączenia się do wspólnych zabaw i działań. Czy reaguje na szykany innych dzieci wobec takiego dziecka itd Nie zrzucam tu całej winy na przedszkole, ale wiem, że wiele zależy od postawy wyychowawców. Zwłaszcza gdy mamy do czynienia z małymi dziećmi, które są tak podatne na wpływ autorytetu nauczyciela. Muszę tak jak radzicie porozmawiać z dzieckiem. Pobawić się z nią w przedszkole. Może w ten sposób czegoś się dowiem. wyślij odpowiedź Autor: monika maziarz 22:17 Odp:psycholog dziecięcy co mam robić?moja3,5lcórka kompletnie się nie słucha,ja mówie nie rób tego posłuchaj , a ona robi i tak swoje,a jak nie jest po jej mysli to zaczyna wrzeszczeć czasami to az zachodzi sie z płaczu ,ale i tak nieustopi mósi być po jej,widać że jest strasznie nerwowa i jak mam z nia postepować boje sie ze wpedze ja w jakas nerwice,ale wiem ze na dalsze jej kaprysy niemoge pozwolic,bo mnie wpedzi do mam z nia dalej postepowac ,prosze o porade. wyślij odpowiedź Autor: mama czterolatki 20:38 problemy w przedszkolu moja córka ma cztery lata od września chodzi do przedszkola, bez problemu zawsze zostawała, czasem miała gorsze dni wtedy mąż nie zostawiał jej tylko w miarę możliwości woził do babci lub sam się nią opiekował. ostatnio po feriach zimowych które spędziła w domu wróciła do przedszkola i po tygodniu zaczęły sie problemy. mała płakała w przedszkolu, potem nie chciała zostawać, i potrafiła 4 godziny płakać za mama i tatem twierdząc że tęskni. skończyło sie na tym że zrobiłam jej dwa tygodnie przerwy bo nie chciała sie ode mnie oderwać. to samo było niestety w domu gdy szłam do pracy to płakała za mną mimo że była z tatem. teraz jej przeszło ale obawiam się że znowu nie będzie chciała chodzić, bo w rozmowie raz chce iść a innym razem twierdzi że nie chce chodzić tylko być w wiem co w tym przypadku robić, przeczekać jej płacz i zostawiać na siłę w przedszkolu czy przeczekać i dać jej trochę luzu w domu, choć to niestety jest problem z opieką. wyślij odpowiedź Autor: Halina 21:57 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Mój syn ma 3,5 wieku 3 lat zaczął sam się się to ''bez bólu''po prostu,wukorzystując porę letnią powiedziałam mu,że jest dużym chłopcem i powinien to robić tak jak reszta rodziny,przestałam mu zakładać pieluchę,mieszkamy na wsi więc całe dnie spędzał na dworze co ułatwiło sprawę i wszystko było około 2 miesiącach zaczął się brudzić, sika bez zastrzeżeń, ani razu nie zmoczył się w nocy,tylko kupę robi w majtki,chowa się wtedy do kąta nie pozwala na siebie patrzeć a gdy go pytam co robi odpowiada,że odpoczywa,często nie pozwala się skusić go nagrodą nic to nie się o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: anna p 12:23 Płacze nocne u 4-latki Witam. Mam 4-letnią córkę, która do niedawna spała sama w swoim pokoju, bez lampki nocnej (sama ją wyłączała). Ostatnio sami zabraliśmy ją do naszej sypialni, bo z powodu choroby pęcherza często siusia w nocy (woła, że chce siusiu), a nam łatwiej jest ją wysadzić na nocnik, niż ganiać do jej pokoju. Ponieważ nasze łóżko małżeńskie jest 2 osobowe, a nasza córcia jest spora, jedno z nas , na zmianę, śpi w innym pokoju. Od niedawna mała budzi się w płaczem i wiecznie domaga się, żebym to tylko ja z nią spała. Męża odtrąca, choć w czasie dnia bardziej toleruje tatę niż mnie. Jakiś miesiąc temu powiedzieliśmy jej, że mama wyjeżdża na dłużej zagranicę (3 miesiące poza domem).Chcieliśmy ją przygotować do rozłąki i świadomości, że zostanie z Tatą i może z Babcią. Czy te nocne płacze, często kończące się zawodzeniem, mogą być przyczyną tej rozmowy? Czy 4 letnie dziecko jest na tyle rozwinięte, aby rozumieć rozstanie, zanim do niego dojdzie? Jestem w kropce, bo moja córka jest osóbką bardzo zaradną i samodzielną. wyślij odpowiedź Autor: ellle 17:06 Trening czystości Mamy problem z robieniem kupy na nocnik,sedes itp. Syn ma już 3,5roku siusiu woła a nawet sam chodzi do niestety cały czas ląduje w chowa się gdzieś w kącie lub pod go wtedy wysadzać ale kończ się to tylko płaczem na nocniku, kilkunastominutowym siedzeniem na nim ale bez żadnego efektu, po czym niezauważony gdzieś w ciszy załatwia potrzebę w potrafimy go przekonać prezentami a tym bardziej robić?dodam ze syn od września uczęszcza do przedszkola i jego problem pomału nie jest do zaakceptowania. wyślij odpowiedź Autor: Ewa Ziemniak 00:51 tiki Serdecznie panią witam. Jestem mamą 4 letniej dziewczynki. Mamy powaszny problem. Około 2 miesięcy temu zauwaszyliśmy u naszej córki tiki np: rószanie noskiem, kręcenie głową w prawo i oczami w tę sama stronę, chrzakanie, otwiernie buzi. Poszliśmy do pani neurolog kyóra po zbadaniu córki stwierdziła że neurologicznie nic się nie dzieje ale przepisała lek o nazwie Thionizdorin. Ja jej tego leku nie podałam. Byliśmy równiez u psychologa dziecięcego z córka. Pani psycholog stwierdziła ze nic się nie dzieje , jest normalnie rozwijającą się dziewczynką a tiki same z nią nie rozmawiała. Faktycznie tiki na dwa tygodnie ustały poczym powróciły pod postacią kręcenia głową ruszaniem ramionami, otwieraniem buzi,skubaniem paznokci u nóg i dłubaniem w nosie. Zauwaszyliśmy że kręcenie głową i ruszanie ramionami nasila się gdy ogląda bajki np: tabakugę lub inne i nie tylko. Nie wiemy czy to tiki czy nawyki, poniewaz wyczytałam że kręcenie głową dłubanie w nosieto nawyki Nie wiemy czy mamy zwracać uwagę czy nie tak jak przy tikach i jak długo to może ponownie iść do psychologa ale nie wiemy czy jest taka potrzeba może poczekać?. Dodam tylko że nie zabardzo wiemy co robić, żeby wyeliminować czyniki które spowodowały tę jest pogodnym dzieckiem i nie widać żeby byłjakiś problem. Nie chodzi do przedszkola, jest ze mną w domu i nie ma problemów z nawijązywaniem kontaktów z rówieśnikami. Sama pyta np: o imię nową koleżankę, wię nie do końca wiemy gdzie tkwi przyczyna i jak jej pomóc. Proszę o radę i opinię. Napiszę jeszcze tylko żę robiliśmy jej badania na pasożyty ale ich nie ma i byliśmy u laryngologa też nic. Ewa z łodzi Mój adres gg to 10385005 lub eziemniak@ Z góry dziękuję. wyślij odpowiedź Autor: Mama Monika 17:31 Czy pójśc do psychologa - wybuchy histerii Witam! Byłam dziś umówic się na wizytę z psychologiem, ale trochę cena mnie przerasta, może dostanę od Pani jakieś wskazówki. Syn 3i8miesięcy jest kochanym i słodkim chłopcem. Potrafi się pięknie bawic, ma bujną wyobraźnię i dużo ciekawych pomysłów. Jest jednak strasznie UPARTY, potrafi urządzac niebotyczne histerie z według nas byle powodu, np. nie takiej łyżeczki, otwarcia pudełka nie w tym miejscu, zamykania bramki(musi byc otwarta, bo nie wleci statek)itp. O ile na wiele jego pomysłów jesteśmy w stanie się zgodzic i zrozumiec jego argumenty wynikające z fantazji to niktórym "uporom" mówimy nie. Pediatra stwierdziła, że takie histrie są dozwolone, ale u młodszych dzieci, a jego reakcje - wybuchy krzyku, płaczu, nawet gryzienia są nieadekwatne do wieku i sytuacji. Dodam że histerie przechodzą tak szybko jak się zaczynają, a nasz synek nagle staje się najsłodszym dzieckiem nawet gdy nie dostanie tego, co chce. Pozwolic mu się wykrzyczec? niereagowac(serce boli)? "na siłę" wyciszac i uspokajac? już wiemy że nie krzyczec, bo to tylko "nakręca" sytuację. A może jednak wizyta u psychologa? Proszę o pomoc. Pozdrawiam! wyślij odpowiedź Autor: mamunia Kubunia 00:38 obstrukcja pozabiegowa witam, mamy probem z 2,5 rocznym synkiem. 2 tygodnie temu przeszedł zabieg odklejenia napletka. dolegliwości pozabiegowe były dla niego bardzo bolesne, staraliśmy się łagodzić cierpienia przy załatwianiu się, ale cóż - dziecko swoje przeszło. od tego czasu synek ma problem z wypróżnianiem się. do tej pory mieliśmy wyłącznie odwrotne sytuacje, zaparcie u niego to dla nas przykra nowość, spowodowana najwyraźniej traumą. dieta nie działa, podajemy mu syrop rozluźniający i do tego czopki glicerynowe, ale na siłę potrafi powstrzymać parcie, te środki nie dają żadnego skutku. sytuacja robi się niewesoła, nie wiemy jak mu pomóc. problem zdecydowanie leży w psychice a synek jest na tyle mały, że tłumaczenie na niewiele się zdaje. próbujemy różnymi sposobami, nowy nocniczek (choć dopiero niedawno zaczął do niego siusiać i wciąż nosi pieluszki), masaże, dużo ruchu, rozmawiamy z nim dużo, przekonujemy, prosimy - na nic. proszę o podpowiedź, jesteśmy już bezradni. pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: Renata 15:05 psycholog dzieciecy witam mam problem z moja 2,5 letnia coreczka otoz od wrzesnia poslalam ja doprzedszkola pierwsze 4 dni byly super mala chciala chodzic i zostawac polakiwala tylko przed moim przyjsciem . od trzech dni moja corka niechce zotawac i placze praktycznie caly dzien co mam robic zeby przekonac ja do chodzenia do przedszkola pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: ana 13:57 anna suligowska Czy nikt nie zwrócił uwagi, że "pani psycholog" ma w nosie rozpoczęty rok temu wątek? znalazłam 4 odpowiedzi tej pani, ostatnia z chyba rozmiar problemów wychowawczych przerósł tę panią. pozdrawiam mamy, mające problemy z maluszkami i życzę szybkiego ich rozwiązania wyślij odpowiedź Autor: Monika 13:36 PILNE!! czy powinnam iść do psychologa Jestem mamą dwulatka. Mały jest bardzo grzeczny i nie mamy z nim większych problemów. Martwią mnie u niego dziwne napady autoagresji. W niektórych sytuacjach nie potrafi znieść odmowy lub zakazu. Biegnie wtedy i rzuca się na podłogę uderzając kilka razy głową(również w ścianę) nie wiemy jak reagować czy mamy to ignorować? Mały ogólnie jest spokojnym dzieckiem(poza tymi napadami), potrafi leżeć na podłodze i na okrągło układać samochody jeden za drugim, układa to z dużą precyzją niemal co do minimetra wystarczy jeden ruszyć i wtedy on od razu go mnie to bo słyszałam że takie zachowanie jest objawami autyzmu. Czy powinnam iść do lekarza jeżeli tak to do jakiego? wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 05:49 Dwulatek trudno jest zdiagnozować autyzm Pani synek jest jeszcze mały i moim zdaniem nie radzi sobie jeszcze z emocjami jak każdy dwulatek wyślij odpowiedź Autor: mama Monika 19:43 do Moniki Autyzmu raczej nie diagnozuje się u tak małych dzieci, można mówic o cechach utystycznych, ale nie popadajmy w przesadę. Z tego co Pani pisze to mały reaguje na zakazy, a więc nie stuka głową dla "zabawy', bez powodu, dla zabicia czasu. Osoby z autyzmem mają obniżony próg wrażliwości , to co zdrowemu sprawia ból, im nie, nie czują słabych bodźców,np głaskania,dotyku i stymulują się z większą siłą. Albo są nadwrażliwe i już bardzo dalikatny dotyk sprawia im ból i dlatego boją się wody, nie dotkną mąki, itp. Poza tym mają trudności z utrzymaniem kontaktu wzrokowego, nie szukaja go, unikają. Wydają się unikac innych osób, nie potrzebowac bliskości fizycznej, dotyku, pieszczot, czułości. Lubią powtarzac konkretne czynności, ruchy (stereotypie), słowa, sylaby, dźwięki, powtarzac usłyszane słowa,teksty np z bajek (eholalia). Ten uporczywy porządek to faktycznie, lubią pewną stałośc, niezmiennośc, wręcz czasem "maniakalnie". Ale proszę Pani, to tylko tak pokrótce, proszę pamiętac, że autyzm to wiele bardzo złożonych symptomów, zachowań i różnych u każdego chorego i z różnym natężeniem. proszę nie zadręczac się autyzmem i nie doszukiwac sie na siłę choroby. Może poszuka pani wiadomości z psychologii rozwojowej małych dzieci (nie poradzę niestety nic fachowego) albo poczyta na forum o podobnych zachowaniach dziaci. I proszę pamiętac, że dzieciaki to małe cwaniaki i szybko się uczą jak najlepiej zwrócic na siebie uwagę lub wywalczyc co chcą. Ale też dwulatek jest na tyle mały, że nie potrafi radzic sobie z emocjami. Powodzenia!!! wyślij odpowiedź Autor: Aneta 09:19 Odp:Odp:Mama sześciolatka. Witam!Mam problem z sześcioletnim synem,który jest dzieckiem pobudzonym potrafi usiedzieć w miejscu,nie potrafi się na dłużej przedszkolu wysłuchuje codziennie że był niegrzeczny,nie słuchał,nie tym roku szkolnym odeszła jedna z pań nauczycielek,która mówiła mi,że była takim samym brykającym dzieckiem jak on i ona potrafi zrozumieć jego także,że ona nie ma z nim problemów-poprostu należy wziąć go za rękę,dużo tłumaczyć oraz dawać mu różne zadania do mi się,że Panie w tym przedszkolu mają jeden szablon dla wszystkich dzieci-siedzenie z rękoma na ławce i wykonywanie mam reagować na uwagi nauczycielek,co robić z dzieckiem aby bardziej skupić jego uwagę na wykonywanej czynności???? wyślij odpowiedź Autor: mamamonia 21:57 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Jąknie się dzieci w tym wieku jest rozwojowe. Zdarza się to dosyć często i nie wymaga pomocy. Wystarczy cierpilwie czekać, aż dziecko powie, co ma do ta zanika tak samo szybko i nagle, jak się pojawia. wyślij odpowiedź Autor: Ilona 23:01 Pracuje w przedszkolu Pracuj e w przedszkolu gdzie chodzi mój syn, moja mama jest tam równiez 30 letnia nauczycielką. Mały bije i dusi dzieci. Jutro jest zwołana rada nadzwyczajna w jego sprawie. Rycze od kilku gof=dzin:((( wyślij odpowiedź Autor: mama Oli 09:58 Odp:psycholog dziecięcy mam córke która chodzi od dwuch miesiecy do żłobka na poczatku Ola mowila mi ze bije dzieci mowilam jej ze tak nie wolno i pytalam pani czy to prawda powiedziala mi ze czasem Ola denerwuje sie jak jakies dziecko placze to potrafi podejsc i udezyc ale nie jest tak zle. Teraz natomiast Panie mi powiedzialy ze bardzo bije dzieci i gryze potrafi sciagnac buta i butem bic co bardzo mnie zdziwilo bo w domu napewno tego nie widziala , rzadzi dziecmi zabiera im zabawki i odstawia na pólki rozkazujie im cos robic. Tlumacze ze niemozna bic i grysc w domu od czasu do czasu zdazy sie ze jak sie zdenerwuje to podniesie reke ale nie nagminnie niewiem co robic wyślij odpowiedź Autor: 13:33 Dorota mieszkamy zagranica,w niemczech gzie wychowujemy dwoch synkeczkow 3,5 lat i 1,5 latek. Z chlopcami rozmawiamy tylko po polsku poniewaz za pare lat chcemy wrocic do kraju gdzie dzieci pojda do szkoly. Od stycznia chccemy starszego synka poslac do przedszkola gdzie wszyscy rozmawiaja w jezyku dla niego obcym. Boje sie bardzo ze synek moze sie bardzo przestraszyc cala sytuacja. Na placu zabaw bawi sie tylko z wybranymi przez niego dziecmi, pozatym jest bardzo wesolym i pogodnym dzieckiem. Moze ktoras z Was miala podobna sytuacje i jak radziliscie sobie. Z gory dzieki za odpowiedzi. wyślij odpowiedź Autor: ania suligowska 20:16 Odp:Dorota witaj dorota dzieci bardzo szybko się odnajdują w środowisku i nawet jak nie znają języka obcego to bardzo szybko się dogadają w "swoim" języku zabawy, a to że bawi się z wybranymi dziecmi to co w tym złego? przecież my dorośli też dokonujemy takich wyborów że np. idziemy się bawić z tymi którzy nam odpowiadają, z dziecmi jest podobnie. pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: Edyta 21:22 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Witaj, przede wszystkim zachowaj spokój i za każdym razem tłumacz, że tak nie że w tej chwili czujesz się bezradna, a matki "pobitych" dzieci pztrzą na Ciebie z wyrzutem, że nie potrafisz dziecka wychować. Taka nasza rzeczywistość. Też to przerabiałam. Ale byłam konsekwentna: nie biłam dziecka tylko tłumaczyłam. Inne "idealne" matki pouczały mnie. że powinnam dać małemu w skórę, bo one tak robiły. Teraz, kiedy dzieci podrosły, mój syn się wyciszył, w końcu dotarło do niego (po pół roku), co wolno a czego nie wolno... a dzieciom "idealnych" matek nadal zdarza siękorzystać z rozwiązań siłowych;-) wyślij odpowiedź Autor: mamadarii 21:01 córeczka budzi się w nocy, ma 6 lat Witam. Od 2 roku życia córka śpi sama w swoim pokoiku, od około 3 tygodni zaczęła budzić się w nocy, siadać na łóżku i jęczeć "boję się" lub wołać mamo,gdy nie reaguję. Nie potrafi jednak odpowiedzieć mi na pytanie czego się boi. Chce,żebym z nią spała i przytulała ją przytulę i uśnie wracam do swojego łóżka, ale ona to wyczuwa i sytuacja się powtarza. Co mam robić?! Już nie mam siły, proszę o radę. wyślij odpowiedź Autor: gosia 14:42 Odp:psycholog dziecięcy Mój 4-letni synek Jaś jest ogólnie rzecz biorąc pogodnym i grzecznym dzieckiem. Są jednak dwa problemy, które mnie bardzo niepokoją. Problemy te pojawiły się około 1 roku temu, jak Jasio poszedł do przedszkola. Pierwszy problem to popuszczanie kupy do majtek. Nie wiem z czego to wynika, jak pytam synka, to on najczęściej nic nie odpowiada i jest zawstydzony. Powiedzmy że 3 razy w tygodniu robi kupe do sedesu, i 3 razy w majtki. Drugi problem jest bardziej złożony i polega na tym, czego Jaś nie lubi. Więc Jaś nie lubi: nigdzie wychodzić z domu (do przedszkola, do sklepu, do babci, na plac zabaw itp. - Jaś chce iść, ale jak dochodzi do wyjścia to dostaje ataku szału, agresji), nie lubi wracać do domu - po przekroczeniu progu domu jest to samo - histeria, nie lubi nowych ubrań, nowych zabawek (oczywiście z początku, bo potem stają się jego ulubionymi rzeczami), nie lubi jak mu sprzątam w pokoju, nie lubi jak coś mu przestawie w inne miejsce. Ogólnie rzecz biorąc nie lubi zmian. Jest dzieckiem bardzo mądrym, szybko uczącym się, bardzo uczuciowym i lubiącym przytulanie. Nie wiem, czy powinnam udać sie do psychologa, czy psychiatry, jedno jest pewne sama nie wiem jak mu pomóc. Dodam jeszcze, że Jaś jest bardzo wstydliwy. Do przedszkola chodzi od roku i ze swoją Panią zamienił jedno słowo - odpowiedział RAZ - "tak". W domu jest bardzo wygadany. Proszę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Anna Cieślak 21:45 Aniołek Witam serdecznie odnosze sie z taka sprawą moje dziecko ma 8 lat,dzisiaj zauwazyłam u niej cos bardzo mnie osobiście nie pokojącego mianowicie,wyszłam do ogródka na nie spełna 20 minut gdy wróciłam moje dziecko siedziało pod stołem zastawione krzesłami,potraktowałam to jako zabawe,ale za czas jakis sytułacja sie powtórzyła w ten sam sposób martwie się i prosze o jaką rade czym to może być spowodowane wyślij odpowiedź Autor: Anna 08:07 Odp:Aniołek A może martwisz się na zapas? Czy nie rozmawiałaś z dzieckiem? Zapytaj DLACZEGO tak robi. Może odczuwa lęk będąc sam w domu, może rzeczywiście jest to zabawa, a może.... zamiast "gdybania" najlepiej zapytać samo dziecko. Myslę, że osmiolatek potrafi to wyjaśnić. wyślij odpowiedź Autor: mama Ewa 14:06 9-latek Witam. Mam syna, który ma już 9 lat więc nie jest już dawno przedszkolakiem ale zachowuje sie jakby nim był. Otóż potrafi wpadać w złość jeśli na coś się mu nie pozwala patrzeć o na bajkę i gdy mu się odmawia to potrafi wylać herbatę na podłogę. Gdy mu coś nie wychodzi np. nie umie zadania to rzuca czym popadnie(zeszytem, książką). Poza tym jest bardzo zdolnym dzieckiem, jest najlepszym uczniem w klasie, w szkole nie ma żadnych kłopotów z nauką ani z relacjami między kolegami. Dadam jeszcze że w złości potrafi strasznie przeklinać. Byłam u psychologa, który stwierdził, że tak rozładowuje swoje emocje i nie należy mu tego zabraniać. Ale ja już naprawdę nie mam siły. Na dodatek patrzy na to jego 3letnia siostra. Bardzo proszĘ o radę. Jak ja mam z nim postępować? wyślij odpowiedź Autor: Monika 17:28 odp. 9-latek Mamo Ewo! Nie jestem psychologiem, ale tak sobie myślę, że może trzeba pokazac synowi, jak radzic sobie ze złością, z emocjami. Każdy z nas ma inny temperament i inaczej wyraża swoje emocje, jedan zaciśnie tylko zęby i wszystko trzyma w sobie, drugi się rozpłacze, a inny musi wszystko "wyrzucic" z siebie, krzyknąc, tupnąc, stuknąc pięścią w stół. Różnica polega na tym, że dorośli wiedzą, że wypada się kontrolowac, a dzieci nie. 9 latek, w dodatku inteligentny, może wspólnie z Tobą podczas rozmowy ustalic jak można się zachowac, a jak nie, np nie można niszczyc, czy stosowac przemocy wobec innych. Może (rady jak u super niani) niech drze gazety, bazgrze po kartce, wyjdzie na dwór i pobiega... Też wydaje mi się, że chłopcu, który ma dużo zajęc "umysłowych" przyda się ruch. Może zapiszesz syna na jakieś zajęcia sportowe to naprawdę pomaga "się rozładowac" w sposób kontrolowany i zdrowy. Przy okazji warto spojrzec, jak Wy reagujecie w sytuacjach stresowych. A może syn czuje "presję" bycia najlepszym i czasem sobie z tym nie radzi, "boi się" byc w czymś gorszym, zawieśc Was? To takie moje przemyślenia... Napewno trzeba z synem rozmawiac. Powodzenia! wyślij odpowiedź Autor: mama Ewa 14:34 Odp:odp. 9-latek Dziekuję bardzo za odpowiedż. Rozmawiam dużo z synem ale jak wpada w złość to zapomina o ustalonych regułach, niestety... wyślij odpowiedź Autor: Dorota 15:15 Odp:psycholog dziecięcy Witam Mam problem z moim 7- letnim synem. Od jakiegoś czasu wyrywa sobie włosy z głowy, tylko w jednym miejscu. Nie wiem co z tym zrobic. Proszę o pomoc wyślij odpowiedź Autor: Magdalena Cyrek 08:41 nocna histeria Witam! Mój 2 letni synek praktycznie co noc budzi się i wpada w straszną histerię. Kiedy próbuję wziaść go na ręce, przytulic to kopie i bije mnie, wyrywa się. Czasami kładzie sie na podlodze i tam dalej krzyczy. trwa to około godziny, az w końcu zmęczony zasypia. Bardzo proszę o radę bo już nie wiem co mam robić. Serce mnie boli gdy on tak płacze jakby go ktoś ze skóry obdzierał. wyślij odpowiedź Autor: mama 5 latka 17:06 czy mam sie już martwić????? witam:jestem mamą 5 letniego chłopca,i mam chyba pewien ponad pół roku moje dziecko lubi się bawić w dziewczynke,notorycznie przybiera postacie bajkowe lub książkowe i mówi że jest np różowym autobusem Zuzią lub ze lubi kolor różowy itd..pojawia sie to zbyt często,nawet panie w przedszkolu to zauważyły:(W domu ma dużo zabawek typowo chłopiecych,ale zabawa w dziewczynke zaczyna mnie lekko przerazać..i nie wiem czy mam powód do zmartwień czy zaczynam jego zabawowe postacie mają żeńskie imiona i jak maluje dla mnie obrazki to sa przeważnie różowe..czy to zwierzatko czy księżniczka z bajki to ciągle jest dziewczynka,do tego stopnia że ostatnio ciągle pod byle pretekstem płacze i nawet mnie zapytał z pretensjami dlaczego sie nie urodził dziewczynką..nigdy wcześniej tak sie niezachowywał i nie wiem co mam robić:(POMOCY!!!! wyślij odpowiedź Autor: jagoda 22:35 dziwne wyrażanie radości Witam! mój synek ma 22 miesiące i bardzo martwi mnie pewne jego dziwny sposób okazuje swoje widzi jakąś rzecz,która mu się podoba,otwiera buzię tak jakby chcialcoś powiedziec,cały się napina i tak jakby drży przez nie robi tak te objawy nasilają się go cos boli(ząbkowanie)lub gdy jest zmęczony tej pory cały czas mysleliśmy ,ze to dlatego,ze jeszcze nie za duzo mówi i nie potrafi wyrazic swoich emocji w inny od pewnego czasu zastanawiamy się z mężem czy to nie tik nerwowy i czy nie wybrac się do prosze o wyślij odpowiedź Autor: alina gulczynska 09:50 do Jagódki.. Nic się nie martw Jagódko,to co opisujesz jest raczej zupełnie normalne..Znam wiele dzieci,które tak robią w sytuacjach,kiedy np sa czyms podniecone,lub zenerwowane..Ot,taka chwila wzmozonego napięcia-dokładnie jak opisalas.. Moja córcia ma trzy latka i tez czasem jej się to zdarza..Syn przyjaciól rowniez tak samo czasem okazywał emocje,zwłaszcza jako dziecko młodsze (obecnie ma 3 latka..) Pozdrawiamy. wyślij odpowiedź Autor: Elżbieta 13:51 Odp:czy mam sie już martwić????? Myślę, że nie, ale nie jestem psychologiem. Twój synek swoim zachowaniem jakby chciał zaprzeczyć temu, że jest chłopcem. Wygląda to tak jakby ktoś powiedział malcowi, że dziewczynki są lepsze i synek wybiera to co jest związane z żeńską płcią. Może porozmawiaj z synkiem, dlaczego chciałby byc dziewczyką? Tylko spokojnie i z usmiechem, bo zdenerwowanie na nic się nie przyda! wyślij odpowiedź Autor: Ginger 12:41 Odp:psycholog dziecięcy Szanowna Pani, 2 miesiące temu podjęlam decyzję o rozstaniu z męzem, Po tym jak w zlości mnie uderzył. Do tej pory w złości krzyczał, rzucał przedmiotami I trzaskal drzwiami tak, że spadały przedmioty ze ścian. Nieraz świadkiem tego był niestety nasz trzyletni syn. Teraz ojiec widuje się z nim dwa razy w tygodniu po pracy I w sobote lub niedzielę ( teoretycznie o 2 tydzień ale czasem co tydzień). Ojcu bardzo zalezy na tych kontaktach ale ja zaobserowałam dziwną sytuacje. Po tych krótkich spotkaniach w tygodniu syn wraca zadowolony natomiast te dłuższe weekendowe spotkania kończą sie płaczem, budzeniem w nocy, taka zlością w trakcie płaczu na granicy histerii. Teraz ojciec proponuje by zabrac go na cały weekend a ja boję się, jak to wpłynie na zachowanie syna. Nie wiem skąd u niego tyle żalu, złości, płaczu nawet agresji Po dniu spedzonym z tatą. Syn bardzo cieszy się na spotkania z tatą I nie ma oporów, by z nim wyjsc z domu. Proszę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: 15:19 Odp:psycholog dziecięcy Witam !!! Mam duży problem, i nie bardzo wiem do kogo mam się zwrócić. Moja trzy letnia córka jest wychowywana bez smoczka,i z tej przyczyny(tak sobie to tłumaczę)od samego początku,przynajmniej od kiedy skończyła pół roku wyrywa sobie włosy,w momęcie kiedy jest zmęczona,bierze ją senność,jak również kiedy śpi,to jednej ręki trzyma palce w buzi,a drugą ręką wyrywa sobie włosy. Wygląda strasznie. Chłopcy mają od niej dłuższe włoski,i muszę zakładać jej chustki na włosy,bo wstydzę się jej włosów powyrywanych. Bardzo Panią proszę o poradę,ponieważ jestem naprawdę bezradna! wyślij odpowiedź Autor: 15:25 Moje 3 letnia córka wyrywa sobie włosy ! Witam !!! Mam duży problem, i nie bardzo wiem do kogo mam się zwrócić. Moja trzy letnia córka jest wychowywana bez smoczka,i z tej przyczyny(tak sobie to tłumaczę)od samego początku,przynajmniej od kiedy skończyła pół roku wyrywa sobie włosy,w momęcie kiedy jest zmęczona,bierze ją senność,jak również kiedy śpi,to jednej ręki trzyma palce w buzi,a drugą ręką wyrywa sobie włosy. Wygląda strasznie. Chłopcy mają od niej dłuższe włoski,i muszę zakładać jej chustki na włosy,bo wstydzę się jej włosów powyrywanych. Bardzo Panią proszę o poradę,ponieważ jestem naprawdę bezradna! wyślij odpowiedź Autor: ola 19:07 Odp:Moje 3 letnia córka wyrywa sobie włosy ! Witaj Bozeno, nie wiem czy ktoś tutaj na forum może Ci pomóc. ale powinnaś zgłosić się z małą do psychologa i di pediatry. A w ogóle jakim cudem żaden lekarz do tej pory tego nie zauważł??????????? Myślę że powinnaś jak najszybciej poszukać pomocy, trzymam za Was mocno kciuki wyślij odpowiedź Autor: Elżbieta 11:13 Bożeno Może zaproponuj córci jakąś przytulankę (np. misia, lalkę szmaciankę). Może posiedź przy jej łóżku do czasu aż zaśnie, głaszcz ja po główce, śpiewaj lub czytaj, a może przytul. Poza tym idź do psychologa, np. w Poradnii Pedagogiczno - Psychologicznej, gdzie Twoja malutka zostanie objęta pełną opieką a w razie potrzeby terapią. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: Agata 10:47 do Ginger Nie jestem psychologiem, ale każdy pewnie zauważy, że synek jest trochę "rozdwojony": kocha i Ciebie i tatę, dlatego cieszy się na spotkanie z nim, a później odreagowuje na Tobie to, czego nie rozumie, że nie jesteście już razem, że nie widzi taty cały czas, że Ty mu pewnie stawiasz wymagania, a spotkania z tatą są "świętem", które się skończyło itp. Nie wiem co Wam radzic, poza tym, że tłumacz, rozmawiaj, nie przedstawiaj ojca w czarnych barwach, przytulaj, chwal i poświęcaj małemu dużo czasu i ...chyba dobrze zrobiłaś odchodząc od męża. Nie jestem też prawnikiem, ale powiem Ci, że mój znajomy po rozwodzie z żoną mógł spotykac się z synem do póki mały nie skończył 5 lat tylko w obecności byłej żony-mamy chłopca. Jesteście wszyscy w bardzo trudnym momencie życia, powodzenia! wyślij odpowiedź Autor: Agata 10:56 Odp:Moje 3 letnia córka wyrywa sobie włosy ! Bożenko! Nie wydaje mi się,żeby tu był winny tylko brak smoczka. Moje dzieciaki też "bezsmoczkowe". Synek przyjął to bez żadnych niepokjących oznak, a córcia zdecydowanie od smoczka woli własnego palca! Przy zasypianiu ssie palca prawej ręki, a w lewej lubi trzymac coś, przeważnie jakiś materiał (sukienkę lalki, kokardkę misia, apaszkę, poszewkę swojej podusi itp), który jest lekko śliski, ewentualnie sznureczek, tak się wycisza i zasypia (jeszcze ssie "cyca", więc przy jedzeniu i zasypianiu też lubi miętosic coś sobie). Może więc coś takiego zaproponujesz córci zamiast włosków? Niepokojącym jest to, że mała nie czuje (na to mi wygląda) bólu, gdy wyrywa sobie włoski. Według mnie wizyta u psychologa to dobry pomysł. Powodzenia! wyślij odpowiedź Autor: ANITA RICHTER 19:45 Odp:psycholog dziecięcy Witam mam problem z córką jest wspaniałym dzieckiem ale tylko w przedszkolu w domu jest bardzo niegrzeczna nie słucha mnie i męża wciąz płacze z byle powodu ma 5 lat i wydje mi sie że powinna być grzeczniejsza ale jest coraz gorzejteraz doszły problemy z częstym oddawaniem moczu ale tylko w dzień w nocy śpi i nie czuje potrzeby siusiania. Odwiedziłam wielu lekarzy i nikt nie potrafi nam pomóc. Prosze o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Monika F. 23:13 Odp:psycholog dziecięcy Witam! Mam na imię Monika i mam problem z 4-letnią córką, która właśnie zaczęła chodzic do przedszkola. Wiem ,że płacz na początku to rzecz normalna, ale u nas to jest dosłownie furia, panika, nie wiem jak nazwac. Emilka wrzeszczy, tupie nogami, dosłownie szał. Kiedy wraca do domu, cały czas mówi, że nie czce chodzic, nie lubi. Tysiąc razy dziennie, monotematycznie. Czuję się jak na torturach psychicznych. Ja nie jestem silną osobą. Czasem mam wrażenie, że przechodzę większy koszmar, niz Emi. Budzę się z bólem brzucha, biegunką, bo z trudem znoszę to, co u nas dzieje się w domu. Przygotowałam ją na przedszkole, nastawiałam pozytywnie od długiego czasu, wydawało się, że będzie dobrze. Zabieram Emi już o żeby jej się nie dłużyło, żeby powoli się dostosowywała. Tłumaczę ciągle, że jesteśmy w pracy, że tak musi rozumie, ale robi swoje. Prawie nic nie je, ma napady agresji bez powodu(np. siedząc w wannie). Nie wiem, co mam robic, co mówic, żeby do niej trafic, wydaje się , że zadne argumenty nie trafiają. Jestem udręczona. Co mam robic. Emi ma silny, ciężki charakter, jest nieufna, często niegrzeczna, niemiła dla innych, jakby nikogo nie darzyła szacunkiem. Wielką wartośc widzi w rzeczach, naciąga mnie na zabawki, drobiazgi. Nie pozwoli nikomu pobawic się jej rzeczą. Wiem, że ją trochę rozpieściliśmy, zwłaszcza ja, ale myślałam ,że wychowywanie dziecka w spokoju i miłości da lepszy efekt niż wojskowa dyscyplina. Dzisiaj wiem, że trzeba byc twardszym, nie kupowac spokoju za kolejną bajkę na "mini mini"( był już czas, że u nas leciały tylko bajki). Czy jeszcze można pomóc mojemu dziecku stac się wrażliwym człowiekiem, który dostrzeże też innych, a nie tylko siebie i tylko swoje potrzeby? I co ja mam zrobic z tą paniką przedszkolną! Bardzo proszę o dobrą radę. wyślij odpowiedź Autor: AG 14:19 Odp:Trening czystości Mam ten sam problem, z tym że mojemu synkowi kupy w majtkach zaczeły juz przeszkadzać, w przedszkolu stara sie nie robic tylko trzymać i tak potrafi popuscic ze 2-3 razy, poczym robi sie zatwardzenie i wtedy to juz w ogóle kupy by nie robił, bo boli...panie przedszkolanki sa bezradne, psychologa dzieciecego przedszkole nie posiada:( wyślij odpowiedź Autor: anna suligowska 22:02 Odp:Odp:psycholog dziecięcy pani Anito, czytam ze pani córka zaczeła się moczyc w nocy, ma 5 lat, wiec problem jak nie jest medyczny czyli pediatra ani nefrolog nic nie stwierdza, to dobrze byłoby udac sie na wizyte do psychologa. tak mi sie wydaje wyślij odpowiedź Autor: anna k. 18:12 Odp:psycholog dziecięcy Witam z chęcia chciałabym porozmawiac o zachowaniach moje corki która ma skonczone trzy latka i w obecnosci babci zachowuje sie skandalicznie. Co robic gdzie o pomoc ...... wyślij odpowiedź Autor: dorota kotarska 00:38 dorota kotarska wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka C. 09:57 histeryczny płacz w nocy Witam, jastem mamą 2,5 letniego Kacperka. Kacper był przykładem wzorowego dziecka do momentu drugich urodzin. Jego podstawowym słowem stało się "NIE" , histeryczny płacz kiedy mu czegoś odmówimy no i bardzo często się na nas zamierza. Ale to podobno bunt dwulatka i mam nadzieję że minie. Jednak ostatnio mój synek budzi się ok. 2-godz. w nocy i zaczyna histerycznie płakać, rzuca się na łózku, kopie nogami , nawet nie da się przytulić trwa to około pół godziny i zasypia... co mamy robić? Sąsiedzi nie śpią, mąż zaczyna mnie obwiniać za to co dzieje się w naszym domu bo przecież to ja jestem z nim większość czasu. Uważa że mały powinien dostać porządnego klapsa a nie ja jeszcze staram się go "głaskać". Ja szukam pomocy bo chce poznać przyczyne tego zachowania i wiedzieć co mam robić??? Chcę jeszcze wspomnieć że maluch w chwili tego ataku jest świadomy i nie śpi...ratunku. wyślij odpowiedź Autor: Beata - nauczycielka przedszkola 20:46 histeryczny płacz w nocy Oglądałam jakiś czas temu program "Super Niania".Chłopiec chyba 3- letni wywalczał wszystko krzykiem, Wyglądało to strasznie, rzucała się na podłodze jak w ataku padaczki krzyczał łapał się za gardło twierdząc, że się oczywiście oczywiście natychmiast uspakajała go a on wiedział, ze ten sposób świetnie zaleciła, aby w chwili histerii nie zwracać w ogóle poskutkowało, oczywiście nie od pewnym momencie leżąc tak na podłodze przestał krzyczeć i zapytał się czemu się tak patrzycie nie widzicie,ze ja się to będzie trudne, ale warto spróbować, przecież sama Pani pisze,ze w takich momentach stara się go uspokoić, wie,ze to dobra metoda wymuszania i domagania się każdej płacz może być odzwierciedleniem córka w ciągu dnia była cudownym spokojnym i posłusznym dzieckiem, ale kiedy przychodziła noc zaczynały się nocne kłopoty- wierzganie nogami i ciągły mi uwierzyć,ze zanim ukończyła 3 lata nie przespała żadnej nocy bez budzenia, pytałam się jej czego chce, czy ją coś boli, twierdziła, ze nie lekarz nie potrafił mi podać wówczas jeszcze jedynaczką a więc nie wchodziła w grę minęło a ja nigdy nie dowiedziałam się jaka była warto zacząć ignorować jego krzyki, może się podda zauważy ,ze nie warto bo nikt nie zwraca na to to być ciężkie i będzie mnóstwo krzyku, ale mi się wydaje,ze to obecnie w grupie chłopca, który krzykiem, tupaniem, rzucaniem się na podłogę terroryzuje rodzinę, wszyscy boją się jego wrzasków i dla spokoju spełniają mną próbował tego samego, ale nie krzyczy,nie rzuca się na podłogę doszedł do wniosku,że jego krzyki nie robią na mnie się zauważyć ogromną zmianę często sobie w przedszkolu przypominamy sobie jak zachowywał się na początku a jak wytrwałości. wyślij odpowiedź Autor: tynior katarzyna 22:49 powrót do smoczka??!! witam mam problem z 2,5 letnia córka od jakiegoś czasu mała domaga sie smoczka, pomomo ze rozstalismy sie z nim rok temu, smoczek sie poniewieral i byl do zabawy dla lalek jednak od pewnego czasu mala znow sie nim zainteresowala kiedy to zobaczylam od razu wyrzucilam, jednak teraz jest placz szczegulnie gdy corka sie zdenerduje zestresuje lub gdy jej czegos zabronie itp wola o cycusia i potrafi tak pol dnia marudzic niewiem co mam robic? widac ze ma potzrebe ssania go ale czy jest mozliwosc ze znowu sie przyzwyczai?na co dzien jest bardzo zywa i ruchliwa wesola oraz super sie rozwija gdy dorwala smoka potrafila przesiedziec spokojnie poł dnia jak by dziecka w domu nie bylo... wyślij odpowiedź Autor: ewa 21:15 Odp:psycholog dziecięcy witam jestem nauczycielem z ponad 20-letni stażem pracy w oswiacie . mam w tym roku dziewczynke juz prawie 7 -letnią .uczęszcza do grupy 6 -latków ( oddział 5-godzinny . dziewczynka jest . zapytana przez osobę dorosłą , nie odzywa się ,jedynie zasłania twarz ręką . nie uczestniczy w zabawach grupowych . po przyjsciu do p-la , przez ok. godzine stoi i obserwuje dzieci , potem siada sama i rysuje , bądx dołącza do tylko wybranych koleżanek . Na zajęciach nie odpowiada na żadne pytanie . przy stoliku czasami się do mnie odezwie . często bez powodu opuszcza zajęcia w p-lu . rozmowy z mamą nie odnoszą skutku . Proszę o pomoc . wyślij odpowiedź Autor: agnieszka czech 10:42 NOCNE HISTERIE U 2,3LATKI Witam, moja córeczka ma 2,3lata ostatnio zdarza się, że budzi sie w nocy i dostaje napadu histerii, nie da sie utulic, dotknac, a jednoczesnie jak odlozę ja łóżka wybucha jeszcze większym płaczem; chodzi do żlobka od ponad roku i czasem też zdarzały sie takie napady a potem ustawały, teraz przeniesliśmy ją do przedszkola, była juz 2 razy i boje sie że te napady placzu moga byc dlatego; martwi mnie że podczas placzu bije mnie , kopie, a nawet drapie sie po buzi,prosze o pomoc, i porady czy to jest normalne zachowanie u malego dziecka? wyślij odpowiedź Autor: izabela kozicka 11:34 palec w buzi moj 4,5 letni synek zasypia z palecm w wiem jak go tego oduczyc tłumaczenia nic nie daja,kupiłam w aptece specjalny lakier do paznokci bo myslałam ze przestanie go brac niestety nie ze to jest nie zdrowe dla jego ząbków moze ktos wie jak go tego oduczyc?? wyślij odpowiedź Autor: Aneta Wojtalik 16:54 Paniczny lek przed przedszkolem Witam, mam straszny problem. Mieszkam w Norwegii, moja corka 2 lata 2 mies zaczela chodzic tu do przedszkola / przyjmuja tu dzieci od 1 mies, takie przedszokle i zlobek w jednym, podzielone na grupy wiekowe/. Chodzi tam od miesiaca, ale strasznie to przezywa. Placze, krzyczy, prosi zeby jej nie zostawiac. Nawet jak jestesmy w domu i mowie, ze ubieramy sie i idziemy na spacer ona nie chce, zaczyna plakac bo mysli, ze musi idc do przedszkola. Kiedy budze ja rano zaczyna plakac, mowi ze nie chce isc, po drodze jeszcze gorzej. A najgorsze zaczyna sie kiedy jestesmy na miejscu. Prawdziwa histeria. Oddaje ja pod opieke pani i wychodze. Przez okno widze, ze juz sie uspokoila. Wracam, biegnie do mnie i prosi zebym wiecej jej tu nie zostawiala. Pewnie głownym problemem jest to, ze nie zna norweskiego i nie rozumie co do niej mowia. A nastepna sprawa to to, ze zaczeła chorowac. Wiem, ze dzieci czesto choruja kiedy ida do przedszkola, ale mam dziwne wrażenie, ze ona choruje z nerwów. W sobote wspomnialam, ze w poniedzialek w przedszkolu beda urodziny chlopca, zaczela sie histeria, bo tak reaguje na slowo - przedszkole, chwile pozniej zaczela wymiotowac. I tak caly dzien. W niedziele wieczorem powiedzialam, ze musimy juz isc spac bo nie wstanie rano do przedszkola i znowu placz i krzyk. Obudzila sie dzisiaj rano z goraczka. Nie chce jesc, lezy caly dzien, jest smutna, oslabiona. Od czasu do czasu mowi- nie pujdziemy do przedszkola mamo, tak? Prosze mi cos poradzic bo juz nie wiem co robic. N wyślij odpowiedź Autor: Martyna 14:12 W przedszkolu nie mówi Witam. Jestem mamą przedszkolaka w wieku 4,9. Od roku i 6 miesięcy chodzi do przedszkola. Jest zadowolona lubi swoje panie i koleżanki i kolegów. Jest młodsza o rok od innych dzieci w swojej grupie ale świetnie daje rade z ćwiczeniami, umie czytać i pisać. Jest jednak problem od początku czyli 18/stu miesięcy nic nie powiedziała jeszcze do Pań swoich i innych Pań w przedszkolu. Umie mówić do koleżanek normalnie mówi. Proszę o radę co tu robić. wyślij odpowiedź Autor: Dagmara 17:05 lęk przed jedzeniem Witam, mam 3-letnią córeczkę, która ma problem z jedzeniem. Zawsze miała apetyt do jedzenia jadła prawie wszystko. Gdy nagle tydzień temu jadła cukierki zakrztusiła się i od tej pory kompletnie nic nie je, tylko pije kakao i różne napoje, lecz nic innego nie przełknie bo się boi. Co robić? proszę o rade. wyślij odpowiedź Autor: hania 00:38 Odp:Płacze nocne u 42,4latka Autor: ania 10:42 NOCNE HISTERIE U 2,4LATKA Witam, mój syn ma 2,4lata. 2 razy zdarzyło mu się, obudzić w nocy z histerycznym płaczem, przez pół godziny /trwającej wieczność/ nie potrafiliśmy go z mężem utulić, uspokoić, na nasze pytania reagował złością i jeszcze większą histerią i większym płaczem; syn niekontaktował się werbalnie krzyczał i piszczał, po całym zajściu min uspokoił się i zasnął. Podczas płaczu nie dawał się przytulić, wyglądało to jakby wyrzucał z siebie całą złość. Syn jest spokojnym dzieckiem i wrażliwym, chociaz po odstawieniu smoczka intensywniej okazuje swoje niezadowolenie i złość, jest wtedy jednak w stanie określić problem, prosze o pomoc i poradę w tej sprawie, wiem że bywają takie zachowania u małych dzieci? Co jest powodem takiego zachowania, jak pomóc dziecku w takim stanie? wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 21:32 złośliwa 4-latka Witam. Mam dwie córeczki, Ida rok i trzy miesiące i Klaudia, 4 latka. Klaudia była zawsze ciepłą, bardzo miłą osóbką, lubianą przez wszystkich, bardzo, bardzo odważna, kontaktowa i naprawdę inteligentna. Gdy zaszłam z drugim dzieckiem w ciąże, tłumaczyłam Klaudii ze niedługo będzie miała siostrzyczkę, bardzo się cieszyła i nie mogła się doczekać. Niestety gdy urodziła się Ida wszystko się popsuło, zmieniło. Po porodzie i powrocie ze szpitala Klaudia była bardzo chora (miała ostrą anginę, zapalenie spojówek), Klaudia bardzo chciała być przy swojej siostrze, dotykać ją, całować, ale niestety lekarz kategorycznie zabronił nawet zbliżać się do niej, to było bardzo straszne dla Klaudii nie potrafiła tego zrozumieć, bardzo to przeżyła. Czuła się odrzucona i nie kochana, muszę zaznaczyć ze karmiłam piersią i dużo czasu byłam z małą ale nie zapominałam o Klaudii, gdy miałam chwilkę to oczywiście poświęcałam jej ten czas. No i od tego czasu Klaudia się zmieniła i to bardzo, przede wszystkim jest bardzo złośliwa dla Idy i w życiu, nie słucha nas, ignoruje nasze prośby, histeryzuje na każdym kroku i o byle co, co doprowadza nas do obłędu, dużo tłumaczymy, rozmawiamy a kary które stosujemy nie robią na niej większego wrażenia. Nie wiemy już co robić, czy stosować kary, jak dalej postępować, jak poprawić, zbudować relacje między córkami. Bardzo proszę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Justyna 14:37 Rozpieszczone dziecko 6,5 lat Witam, Mam problem ze swoją siostrzenicą. W wieku gdy miała 1 roczek jej rodzice rozwiedli się. Teraz ma 6,5 lat. Obydwie strony (mama jak i tata) bardzo dbają o dziecko. Ona prawie w ogóle nie odczuwa ze rodzice się rozwiedli. Niestety matka z racji owej sytuacji chciała dziecku wynagrodzić rozwód i kupowała jej wszystko na co miała ochotę. Posiada zabawki wszystkie jakie tylko znajdują się w sklepach. Również kupuje jej bardzo dużo ciuchów i mówi że jest księżniczką. Dziecko nie szanuje zabawek. Niczym się nie bawi tak naprawdę. Nie ma ulubionej zabawki. Sama nie potrafi się bawić. Zabawa trwa parę minut. Często mówi że się nudzi. Nie potrafi się skupić. Nie umie jeździć na rowerze nawet na 4 kółkach. Nie chce się jej pedałować. Na basen chodziła przez 3 lata i na schodach siedziała, nawet do brodzika nie weszła. Ani pływać nic ze sportu. Boi się spać sama. Śpi z mamą. Powtarza cały czas ze ona nie umie nie potrafi. Nie uczy się. Na zadawane pytania odpowiada ze nie pamięta. Po prostu moi zdaniem jest leniwa i wygodniej jej jest tak powiedzieć. Mówi że jest księżniczką i nic nie musi robić. Nie sprząta po sobie jej mama robi sama wszystko wokół niej. Wszystko wymusza płaczem a raczej histerycznym płaczem. Jak się uderzy to w całym budynku słychać ją mimo że nic jej nie jest. Dopiero z pół roku temu nauczyła się sama ubierać. Brak jej samozaparcia i powiedzenia sobie że inne koleżanki np potrafią jeździć na hulajnodze to ja też się nauczę. Po prostu dziecko jest kaleką. A i ciągle ogląda TV u mamy. Jak jest u taty to tam uczy się samodzielności (sama się ubiera, kąpie się, sprząta po sobie) oczywiście wszystko to robi jak się ją upomni. Tata próbował nauczyć ją jeździć na rowerze ale niestety histerycznie płakała i mówiła że ją strasznie nogi bolą. Ciągle powtarza że jest księżniczką i jest najważniejsza. Dodam również że dziecko jeszcze sepleni. Co zrobić aby dziecko przynajmniej nabrało chęć do nauki czegokolwiek np jazdy na rowerze, stało się mniej leniwe, i nie powtarzało ciągle ja nie umiem, nie potrafię, nie pamiętam. wyślij odpowiedź Autor: gosia 05:59 Odp:Rozpieszczone dziecko 6,5 lat Problem trzeba by chyba zaczac rozwiazywac od rozmowy z jej mama. Wspolna praca wszystkich stron odnioslaby skutek tylko jezeli mama dziewczynki zacznie rozmawiac z dzieckiem. Wiele bledow zostalo juz popelnionych. Dziecko jest zagubione miedzy rodzicami i tak roznym ich podejsciem, wiec rekompensuje sobie problemy z sama soba uzywajac argumentow mamy "jestem ksiezniczka". Mysle ze mama dziewczynki powinna porozmawiac z dzieckiem i powiedziec jej ze z ksiezniczki juz wyrosla. Moga usiasc i poczytac jakas ksiazke o ksiezniczce, po zamknieciu ksiazki ustalic ze ksiezniczka pozostala w ksiazce a dziewczynka juz jest duza i teraz musi byc jak inne dziewczynki w jej wieku. Nic na sile ani z dnia na dzien nie da sie zrobic ale malymi kroczkami. Wciagac dziecko w pomoc przy lekkich pracach domowych, kucharzeniu, poprosic o pomoc przy pisaniu listu bardzo "waznego", ktory rzeczywiscie bedzie zawieral tresci podobne do zadan ze szkoly. To dziecko powinno obmyslac jak rozwiazac zadanie. Jezeli sie wciagnie w rozwiazywanie zadan na pewno ich nie zapomni. A pomagajac w pracach "doroslych" bedzie sie czula starsza i to potwierdzi ze wyrosla z ksiezniczki. Trzymam kciuki za powodzenie. wyślij odpowiedź Autor: Justyna 19:00 Odp:psycholog dziecięcy Kilka dni temu zuważyłam że mój 6 letni syn podczas zabawy z mlodszym 3 letnim bratem ciotecznym dotyka ustami jego rozmowie z nim przyznał się że kilka miesięcy temu przypadkowo w komputerze obejżał film pornograficzny i od tej pory siedzi mu ta myśl w głowie. Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobic. Może mogłaby pani mi pomoc. Pozdrawiam Justyna wyślij odpowiedź Autor: patrycja filipiak 13:51 Odp:psycholog dziecięcy Dzien dobry mam ogromny problem z moja 5letnia corka od wrzesnia poszla do angielskiej szkoly nie zna chce zostac w szkole placze histeryzuje gdy jest czas rozstania ze ze mam ja zabrac do domu cala sie trzesie jednak musi chodzic do szkoly bo tutaj dzieci od 5tego roku zycia maja obowiazek chodzenia do szkoly probowalam juz wszystkiego prosze o pomoc co ja mam zrobic?boje sie zeby sie nie rozchorowala wyślij odpowiedź Autor: Margot 17:14 Problem w przedszkolu Dzień dobry, Mój syn, 3 lata i 3 miesiące, od września poszedł do przedszkola. W dom zazwyczaj bardzo grzeczny, woła, ze chce mu się siusiu, robi sam, woła również na kupkę, przy czym muszę go posadzić sama na toalecie, bo jest za wysoko. Ale robi sam i woła, jak skończy. Potrafi sam zdjąć majteczki i spodnie, jak również je założyć. Przy jedzeniu zawsze grzeczny, jak nie chce już jeść, to mówi ze już jest najedzony i dziękuje. Do przedszkola zaadoptował się bardzo dobrze, zostawiam go około a odbieram o Dzisiaj w przedszkolu poinformowano mnie, ze stanowi on duży problem, bo rozrzuca jedzenie z talerza, bije jednego z rówieśników (zawsze był bardzo miły dla innych dzieci), posiusiał całą toaletę i zrobił kupkę na podłogę. Zasugerowano mi, ze może jest za wcześnie na przedszkole, bo ma problem w relacjach z innymi dziećmi oraz nie jest samodzielny w zaspokajaniu swoich potrzeb fizjologicznych. Mój instynkt mówi mi, ze w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę, tak jakby nie potrafił zrobić tego prosząc zwyczajnie o pomoc. Mam również wrażenie, ze jest za bardzo pozostawiony sam sobie w przedszkolu, jest to jego pierwszy miesiąc i może potrzebuje większego zainteresowania i pokierowania nim. Co mam robić, jak z nim rozmawiać i jak się bronić przed przedszkolankami, które sugeruja, ze mój syn ma problemy rozwojowe? wyślij odpowiedź Autor: Marta 17:30 Problem w przedszkolu "Mój syn, 3 lata i 3 miesiące, od września poszedł do przedszkola. W dom zazwyczaj bardzo grzeczny, woła, ze chce mu się siusiu, robi sam, woła również na kupkę, przy czym muszę go posadzić sama na toalecie, bo jest za wysoko. Ale robi sam i woła, jak skończy"- pani powtarza,że siku i kupę robi sam, a czy jest inna możliwość chyba musi to zrobić sam, przecież pani się za niego nie wysika i to drugie też. Poza tym pisze pani ,ze jak zrobi kupę to woła a i tu jest problem, bo w przedszkolu ma się obsłużyć sam a nie wołać. Oznacza to,ze w ogóle nie jest samodzielny, nie umie sam usiąśc na muszli, nie umie wytrzeć pupy, czyli nie jest przygotowany do przedszkola. Niestety trzeba z dzieckiem popracować i nauczyć go podstawowych czynnosci samoobsługowych np. w toalecie. Nie wie pani,ze dziecko przychodzac do przedszkola ma mieć opanowane takie czynności. Nie dziwię się nauczycielkom,ze się zbuntowały nie zna pani przepisów i zasad panujacych w przedszkolu. wyślij odpowiedź Autor: Ela 08:48 Furia i strach 8-laki Witam mam duży problem z córką chodzi do 2 klasy boi się iść sama do szkoły , zostać na chwile w domu nie mogę nawet śmieci wynieść .Tatę swojego traktuje jak kolegę fakt że on dużo jej się psoci ale jak widzę kiedy ona podnosi na niego rękę to aż mnie doszło do sytuacji że musieliśmy z mężem na chwilkę szybko wyskoczyć .Zostawiliśmy jej telefon i powiedzieliśmy że w każdej chwili ma dzwonić. Mała tak wpadła w furię , płakała , krzyczała ,,nie chce być sama " . Stało się tak że nie załatwiliśmy tego co powinniśmy . Załamuje ręce nie wiem co robić bardzo proszę o radę . wyślij odpowiedź Autor: anna feliniak 13:59 Odp:W przedszkolu nie mówi witam przypadkiem przeczytałam jaki ma pani problem sama też się borykam z podobnym a może to mutyzm wyślij odpowiedź Autor: justyna 12:19 Problem z sikaniem Witam jestem mama 4 letniej Emilki. Od ok miesiąca dziecko cały czas woła siku. odstępy między wizytami w toalecie wynosiły ok 10 minut. Nie sika ale cały czas jej się wydaje że zaraz się zesika. przez ostatni tydzień było lepiej, ale od wczoraj sytuacja wróciła. Byłyśmy u lekarza badania moczu wyszły dobrze. Pani w przedszkolu też się niepokoi tą sytuacją. A ja jestem zrozpaczona. wyślij odpowiedź Autor: poradapsychologa@ 21:29 porada psychologa Witam, jestem psychologiem z kilkuletnim doświadczeniem w pracy z dziećmi. ponieważ nie chce ingerować w wątek koleżanki, zapraszam rodziców z problemami do kontaktu mailowego : poradapsychologa@ jestem z krakowa, od kilku lat pracuje z dziećmi, tymi zdrowymi i tymi, które potrzebują więcej troski. chętnie pomogę, jeśli tylko moje doświadczenie i wiedza pozwolą. pozdrawiam! wyślij odpowiedź Autor: aneta 19:24 problem córka ma prawie 7 lat w przeczkolu bawi się sama jak twierdzi dzieci nie chcą się z nią bawić a nauczycielka mówi co innego że usiądzie sama w kąciku i sama się bawi albo się myślę że jeśli dzieci nie chcą się z nią bawić to bawi się sama i jest jej przykro i pewnie dla tego cxzasem się zamyśli a pani nauczycielka nic nie robi z tym tylko mówi że jest za cicha i taki co mam o tym o porade. wyślij odpowiedź Autor: ewelina 20:05 do psychologa dzieciecego dobry wieczór mam 15 miesiecznego synka jak miał 10 miesiecy to ja poszłam do szpitala na 4 tyg i podczas mojej nieobecnośći dziecko zmieniło swoje zachowanie nie reaguje na swoje imię nie muwi nic i jest nie obecny żyje tak jakby w swoim świecie nie wiem co mam z tym robić a przed pujściem do szpitala to syn był bardzo ze mna zrzyty bardzo prosze o odpowiedz wyślij odpowiedź Autor: x 18:32 odp:do psychologa dzieciecego O rety co za błędy jak ci nie wstyd. wyślij odpowiedź Autor: xxx 20:01 psycholog szukam dobrego psychologa dziecięcego z okolic grodziska co zechciałby pomóc mojemu 8-latkowi przezwyciężyć strach( generalnie strach przed wszystkim) wyślij odpowiedź Autor: Ania 21:06 Odp:problem Witam. Niestety też mam ten problem ze swoją nie chciała pomóc, to nie jej problem. Gdyby jej dziecko było w takiej sytuacji toby ziemię i niebo poruszyła ale to tylko obce dziecko. Są wspaniałe nauczycielki w tym przedszkolu ale moja Klaudia gorzej trafić nie mogła. Pani się nic nie chce. Nie ma czasu porozmawiać z rodzicami, nie przychodzi na dyżury, nie organizuje wycieczek, jasełek, dnia babci itp. Pracuj eod pięciu lat i już wypalona. wyślij odpowiedź Autor: Barbara 15:19 sikanie 6-latka Witam! Mój syn Kuba w lipcu skończy 6 lat i sika w majtki. Nie sika jednak w nocy, nie sika też gdy jest 8 godzin w przedszkolu. Sika tylko gdy jest w domu. Syn jest po operacji spodziectwa, bez powikłań. Miał robione badanie moczu i USG nerek, wszystko jest w porzadku. W przedszkolu raczej nie chodzi sam sikać tylko jak panie każą. Czasami chodzi w domu sam ale generalnie jest na to zbyt sie w domu jakby nie zdawał sobie sprawy,z tego, ze sika w majtki, nie wie kiedy ma mokro. Ogólnie Kuba jest bardzo energicznym ale przy tym wesołym, 6-latkiem. nie mamy z nim absolutnie żadnych problemów wychowawczych. Proszę o pomoc co mam robić. wyślij odpowiedź Autor: Barbara 15:14 sikanie 6-latka do poprzedniej wypowiedzi. zapomniałam napisac, że Kuba jest po operacji spodziectwa zakończonej powodzeniem, bez powikłań. Nie mówiłam jednak lekarzowi o sikaniu i zastanawiam się teraz czy operacja może mieć związek wyślij odpowiedź Autor: Wioleta 21:41 Lęk przed snem i w trakcie snu - Trzylatek Witam! Mam problem. Martawię się o moją trzyletnią córeczkę. Otórz problem zaczyna się w porze wieczornej. Kąpiel oraz ubieranie się w piżamkę przebiega spokojnie i bez problemu. Kolejne czynności u Nas to: 1) odprowadzam córkę do pokoju do jej lóżeczka, 2) czytam bajkę, którą sobie wybierze 3) dajemy sobie buziaka 4) mówię jej dobranoc i chcę wyjść spokoju Niestety gdy tylko wyjdę zaczyna płakać, wracam się tam kilkanaście razy aż zaśnie. Po pewnym czasie już śpi spokojnie, ale ten spokój nie trwa długo. Przebudza się - za każdym razem w inny sposób: 1) najczęściejk samym płaczem 2) dwa razy zdarzyły się drgawki+płacz, nie mogliśmy jej uspokoić - po tym zdarzeniu usnęła. 3) raz weszłam do niej gdy płakala w nocy i zobaczylam ze idzie z zamknietymi oczami do lozeczka - to mnie najbardziej wystraszylo. Nie umiemy jej pomoc, staram sie z calych sil byc dobra matka, mysle ze mi sie to udaje. Jednak bardziej zastanawiamy sie nad tym czy winy nie szukać w pokoju córki? Czy kolor scian, lub za duzo zabawek moze miec zwiazek z tym co się dzieje z naszą córeczką? Proszę o pomoc!!! wyślij odpowiedź Autor: JUSTYNA DYSZKIEWICZ 11:16 Odp:Nocna histeria 3,5-letniego dziecka MAM TEN SAM PROBLEM PROSZE O POMOC wyślij odpowiedź Autor: Mama 11:40 Odp:Lęk przed snem i w trakcie snu - Trzylatek Witam ! Sprawa wygląda na poważną,ale w pweien sposób możemy dziecku zminimalizować stres ilość i jakość niestety w telewizji BAJKI Do i też z małą oglądać bajki i w sytuacji trudnej przytulić ją i wytłumaczyć córka( l.)wystraszyła się Gimbusa z bajki i płakała w nocy,do tego stopnia,że musiałam zabrać ją do naszego łóżka(zdarza się to sporadycznie). Wieczorem włączam płytę z kołysankami dla niemowląt "na Okrągło"-Polecam ten sposób,u nas się sprawdza. wyślij odpowiedź Autor: Mama 11:49 Odp:Odp:Lęk przed snem i w trakcie snu - Trzylatek Zapomniałam dodać,że w kontakcie włączona jest mała (przez noc) ledowa lampka,która rozjaśnia ciemności. wyślij odpowiedź Autor: Wioleta 15:41 Odp:Odp:Odp:Lęk przed snem i w trakcie snu - Trzylatek Dziękuję za poradę! Napewno się przyda. Myślę, że córka ogląda łagodne bajki odpowiednie dla Jej wieku - edukacyjne, np; Świnka Peppa, Supercyfry, Klub Przyjaciół Myszki Miki, itp... Też dużo jej czytam bajki, dużo przytulam. Jeszcze raz dziękuję, napewno skorzystam z porady! wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka G 09:00 Lęki czterolatka witam. Mam problem z prawie czteroletnim synkiem. Od dłuższego czasu ma problem zasypianiem. Po położeniu go do łożka potrzeba jeszcze jakichś 10 wizyt na piciu, siusiu i mama a ja Ci coś opowiem. Od trzech nocy budzi się z wrzaskiem, boi się ciemności choć w pokoiku ma zapaloną nocną lampke. Domaga się przytulania, całusów i trzymania rączki. Trwa to ok 2 godzin. Nie pomagaja tłumaczenia, klapsy sprawia wrażenie jakby kompletnie nie słuchał i czerpał przyjemność z tego, że się denerwuję z drugiej strony mówi,że bardzo mu smutno, że jestem zła. Wszystko zaczęło się od pewnej nocy, gdy został sam z moim narzeczonym (mieszkamy razem juz sporo czasu) zabrakło pradu i Mały bardzo się przestraszył. Bardzo proszę o pomoc serce mi peka jak budzi się w nocy z krzykiem a ja nie potrafię mu pomóc. Nie chce go brac do swojego łóżka bo wiem, że robiłby to już na pewno co noc. bardzo dziękuję za jakąkolwiek poradę. pozdrawiam serdecznie wyślij odpowiedź Autor: Alicja Kaniowska 14:37 Odp:psycholog dziecięcy Witam,mam córeczkę która we wrześniu skończy jej ojcem rozstałam się ponad rok temu i on wcale się z nią nie kontaktuje,nie dzwoni,nie przeważnie nie mówi tylko krzyczy,łatwo się denerwuje a jak gdzieś z nia pójdę to zle sie zachowuje,jak małe dziecko,udaje że nie słyszy co do niej mówie, ma w nosie co mówię i robi co swoim tacie cały czas dobrze mówi,że on nie dzwoni bo nie ma czasu lub nie ma telefonu,próbuje to jakoś sama sobie ja nie wiem czemu ona sie tak zachowuje?Co jest tego powodem? wyślij odpowiedź Autor: Mama 19:29 Odp:Odp:Odp:Odp:Lęk przed snem i w trakcie snu - Trzylatek Na wstępie;cieszę się,że moja wypowiedź mogła pomóc. Co do bajek,to jako rodzice nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć,co może przestraszyć nasze dziecko ! Musimy być czujni i naprawdę dużo im z pozoru nic nieznaczący(dla nas) epizod(obrazek ducha na plecaku),może być przyczyną nocnych łez dziecka i nieprzespanej nocy rodziców. wyślij odpowiedź Autor: Magdalena Strzelecka 18:07 brak reakcji i powtarzanie Witam! mam problem z 3,5 letnia córką. Otóż na początkuu zaznaczę, że dziecko od 7 miesiaca życia bierze deppakine poniewaz stwierdzono u niej eilepsje miokloniczną. Po lekach jest znaczna poprawa. Moim problemem jest to, że do końca nie wiem czy rozwój dziecka jest prawidłowy. Dziecko od małego bardzo lubi ogladać bajki typu telettubisie, bobranicny ogród, myszka miki itd. Ciągle powtarza po nich teksty, nawet w momencie najmniej odpowiednim potrafi cos o nich mówić i nasladować. Mam wrażenie, że dziecko ma też słabą reakcję. Ciągl powtarza, na zadane pytanie np. idziesz spać? odp:- idziesz spać? Czy to jest autyzm? Czy moze lek, który bierze ma jakiś wpływ? Prosze o jakąkolwiek poradę? dziękuję wyślij odpowiedź Autor: ewa 18:31 3 latek nie mowi witam moj syn za 2 tyg skonczy 3 latka a jego slownictwo jest bardzo ubogie ...;/umie ,powiedziec jesc ,pic ,isc, mama, tata ,nie ,..nie chce powtarzac raczej robi to rzadko ;/od poczatku mielismy problemy ze spaniem i do tej pory nie przesypia calych nocek budzi sie i wola pic ...?inny problem to to ze robi straszne histerie nie wiem czy to bunt czy co ale mam dosc ;/ nie slucha sie ,wszystko wymusza itp zas jak go zostawimy z kims innym na poczatku jest histeryczny placz i lament aq potem uspokoaja sie po ok5 minutach ale to juz nie jest to samo dziecko jest cichy ,niechce sie bawic ,jest smutny i wyraznie widac ze teskni za nami kiedy wracamy i nas widzi jest placz potem jest spokojny przez ok 1-2 h a potem znow wariuje przy samo w przedszkolu jak mamy go zostawic to jest placz i histeria a po 5 minutach od naszego wyjscia jest ok ...zas kiedy wracamy znowu jest to samo placz i histeria dopiero w domu sie upokoja ;/i co tu robic wyślij odpowiedź Autor: mama 19:46 Odp:brak reakcji i powtarzanie Mowa echolaliczna jest cechą autystyczną, brak reakcji tez. Pani dziecko ma echolalię bezpośrednią i odroczoną. Nalezy dziecko zbadać w kierunku autyzmu w specjalistycznym ośrodku. Pozdrawiam. wyślij odpowiedź Autor: mamusia 09:33 Powtarzanie Witam! Czy echolalię da się całkowicie wyleczyć u 4 lotka? wyślij odpowiedź Autor: mama 17:39 Powtarzanie Echolalia jest naturalnym etapem rozwoju mowy, występującym u niektórych dzieci. Jednak normą jest do końca 3 Później powinna zaniknąć. Myślę, że dobry logopeda badając dziecko odpowiedziałby na Pani pytanie. Ja mogę powiedzieć tyle, że echolalia zanika nawet u dzieci ze złożonymi problemami rozwojowymi. wyślij odpowiedź Autor: mamula 14:04 ruchliwy prosze mi poradzic co mam zrobic z dzieckiem ma 3 lata od 2 tygodni chodzi do przedszkola pani sie skarzy ze bije i popycha dzieci jest strasznie ruchliwy nikoo nie slucha nawet mnie ucieka gdy ide z nim na spacer w sklepie biega i zrzuca wszystko z pulek prosze mi pomuc jestem zalamana do tego mam depresje i jestem na lekach wyślij odpowiedź Autor: mamula 14:12 ruchliwy naprawde nie wiem juz co mam z nim zrobic on nawet bije mnie i pluje rece mi opadaja boje sie z nim gdziekolwiek wychodzic ze znowu cos zrobi nie mam juz sily do niego myslalam ze w przedszkolu sie zmieni ze bedzie grzeczny ze troche odpoczne ale teraz pewnie nie beda go chciec w przedszkolu dzis nawet rure urwal pod umywalka w przedszkolu znowu musialam sie wstydzic wyślij odpowiedź Autor: MAma 16:20 Odp: Witam ! Na początek proponuję zmianę podejścia do dziecka. Rozumiem i zdaję sobie sprawę,że łatwo nie będzie !Postara się pani ŁAGODNIEJ go traktować,wierzę że dziecko zauważy różnicę w Pani zachowaniu i powoli zacznie się zmieniać. Jednak co do wspólnych wyjść(zakupy,spacer etc.),proszę zabierać osobę towarzyszącą:ojca dziecka,babcię,ciocię( kogoś kogo lubi).Pani zajmie się zakupami a druga osoba z takim dzieckiem można się już na coś umówić( spacerze idziesz za rękę,nie uciekasz itp) i skutecznie pilnować wcześniejszych WSPÓLNYCH ustaleń !( wprowadziłabym też prosty system kar i nagród z przewagą tych drugich),chwalić go za każde najdrobniejsze dobre zachowanie !!! Jeśli chodzi o bicie Pani,to uprzedzać jego ruch i ew. gdy planuje uderzyć-przytrzymać jego rękę w nieco mocniejszym uścisku,a następnie mu to powiedzieć,że:Nie akceptuje pani takiego zachowania ! To także proszę robić przy każdej próbie ataku !! POWODZENIA wyślij odpowiedź Autor: mamula 17:17 ruchliwy dziekuje za rade tylko nie bardzo mam na kogo liczyc juz nawet znajomi nie bardzo chca do mnie przychodzic ze wzgledu na moje dziecko boje sie ze on moze miec ADHD kiedy musze gdzis z nim jechac autobusem to on nawet nie moze usiedziec tylko musi chodzic wszystko wymusza krzykiem sama nie daje sobie rady moze powinnam do psychologa sie z nim wybrac moze on cos pomoze bo ja tak dalej nie moge zyc przez to zamklam sie w sobie nawet nie chce mi sie z domu wychodzic wyślij odpowiedź Autor: MAma 17:55 Odp:ruchliwy Jeśli czuje Pani taką potrzebę,to może warto skonsultować się z psychologiem dziecięcym. Najlepiej w poradni przedszkolu powinni mieć adres do takiej poradni. Życzę powodzenia ! wyślij odpowiedź Autor: mama m. 14:48 czy to autyzm? Jeżeli dziecko nawiązuje kontakt wzrokowy z otoczeniem, ale nie zawsze odpowiada na zadawane pytanie i zwykle powtarza wyrazy i zadane mu pytania może świadczyć o autyżmie? zazanaczam, że dziecko ma 3,5 roku. dziecko nie izoluje się od innych, w przedszkolu Pani mówi, że zachowuje się odpowiednio, ale ja mam wrażenie,że coś jest nie tak. W przedszkolu wykonuje polecenia wychowawcy, natomiast w domu nie reaguje na polecenia, powtarza i nie zawsze udziela odpowiedzi na zadane pytania! proszę o pomoc? CZy to może być autyzm? wyślij odpowiedź Autor: Bezsilna mama 17:51 2 LATEK BIJE o pomoc Bezsilna mama 2 i 3 m-ce Mateuszka prosi o pomoc. Mateuszek jest bardzo żywym i kochanym dzieckiem. Lecz kiedy wychodzę z nim na pl. zabaw(gdzie kol wiek gdzie znajdują się dzieci) zaczyna się koszmar. Podbiega i bije je po twarzy, głowie, plecach itp. (nie jest to walka np.: o zabawkę, potrafi przyjść do piaskownicy wziąć łopatkę i bić dziecko po głowie).Za każdym razem jest mu zwracana uwaga : NIE BIJ! TO BOLI DZIECKO, zobacz płacze, NIE WOLNO itp…. Jest też karany kątem, ale nic nie pomaga wraca z kąta przeprasza dziecko (podając rączkę) a za chwilę to samo, potrafi ścigać dziecko aby je uderzyć. Razem z mężem nie bijemy synka bo to nie jest rozwiązanie. Jestem bezsilna płacze już z bezsilności  Jestem teraz w 6 m-cu ciąży i wykryto u mnie raka. Muszę jak najszybciej przygotować synka do życia z dziećmi, chcę go posłać do przedszkola lecz w tym okresie urodzi się dzidzia a po narodzinach wiem że na pewno ze względu na chorobę musze iść do szpitala. Proszę o pomoc Mama wyślij odpowiedź Autor: Bezsilna mama 18:06 Odp:2 LATEK BIJE o pomoc dodam iż proceder zaczął się u synka w wieku 1,5 i narasta (ja jestem w domku na wychow.) nas synek nie bije. wyślij odpowiedź Autor: mama 21:01 Problem 5 letnia córka od prawie roku popuszcza w majtki, i sika w nocy w przedszkola chodzi już 2 rok i wcześniej nie mieliśmy takich problemów w dzień tylko nocnego siusiania jeszcze jej nie zrobione badania moczu 3 razy w odstępach czasowych i nic nie u znajomego urologa ,zrobił jej usg i też wszystko tabletki na nocne moczenie u dzieci 1,5 miesiąca przyjmuje ten lek i jest poprawa bo córka potrafi cały tydzień nie zmoczyć majteczek ale są dni kiedy cały dzień jest co chwile przebierana. Nie mogę zrozumieć dlaczego potrafi tyle dni się nie zsiusiać a nieraz nadrobi to z nawiązką do tego stopnia że ostatnio byliśmy u znajomej córka zsikała się całkowicie ,przebrałam ją a ona po 5 minutach zrobiła to samo i w domu jeszcze 2 nocy sika nadal chociaż zdarza się sucha o radę co robić. wyślij odpowiedź Autor: mama 22:36 Odp:2 LATEK BIJE o pomoc Witam Panią. A może warto przed wyjściem z domu ustalać pewne zasady w sposób prosty i zrozumiały dla dwulatka (zawiłego potoku słów dwulatek nie zrozumie). Proszę powiedzieć: pamiętaj synku, jeżeli będziesz bił dzieci, to... np. wrócimy do domku. I jeżeli powtórzy się takie zachowanie, to oczywiście trzeba być konsekwentnym i wrócić do domu. Mam wrażenie, że konsekwencja jest bardzo potrzebna Pani synkowi (z resztą każdemu dwulatkowi). Proszę też pamiętać, że dwulatek nie potrafi bawić się z dziećmi tylko obok nich (obserwuje dzieci), dlatego uderzenie innego dziecka może też być bardzo nieumiejętną próbą wejścia w kontakt z innym dzieckiem. Hm... ale myślę, że Pani synkowi zdarza się to zbyt często. I wreszcie może chodzić o to, że Mały rozładowuje swoje negatywne emocje w ten sposób. Dwulatek jest targany bardzo różnymi emocjami, których nie do końca rozumie. Oczywiście dziecko ma pełne prawo przeżywać tzw. negatywne emocje, ale nie ma prawa wyładowywać ich na ludziach. Nie napisała Pani, czy synek jest wściekły jak to robi, czy zadowolony. Nade wszystko proszę być konsekwentną. Jeżeli tak będzie, to jestem pewna, że zanim Pani synek pójdzie do przedszkola, to jego trudne zachowania się skorygują. Z całego serca życzę Pani pomyślności w każdej sprawie. wyślij odpowiedź Autor: Bezsilna mama 23:07 Odp:Odp:2 LATEK BIJE o pomoc Witam, i dziękuję za szybką odpowiedź. Kiedy synek uderza inne dziecko np: na pl. zabaw to nie jest zły nie robi tego ze złości, jest raczej obojętny a nawet czasami zadowolony może rzeczywiście próbuje w ten sposób zwrócić na siebie uwagę bo na pierwszy rzut jest dość nieśmiałym dzieckiem chowającym się za spódnicą (moje rozwiązanie było-zwrócenie uwagi i ewent. kąt na pl. zabaw). Ale wypróbuje Pani metodę.(i wracamy do domu...)Za każdym razem kiedy wychodzimy z domu jest mu mówione, że nie wolno bić dzieci, lecz nic z tego raczej nie robi. A jak karać dziecko kiedy sytuacja jest w domu np: u znajomych lub w swoim własnym domu(kiedy dzieci odwiedzają), w przedszkolu, w sklepie, na ulicy. Ciężko uzyskać odp. na nurtujący problem bo żadne z dzieci znajomych, sąsiadów nie miało problemu, a czekać i marzyć, że może problem sam zniknie- też nie jest rozwiązaniem. Dziękuję raz jeszcze za pomoc wyślij odpowiedź Autor: MAma 23:26 Odp:Odp:Odp:2 LATEK BIJE o pomoc Witam ! niech synek przeprosi to poszkodowane dziecko a następnie na chwilę go historia się szybko nie powtórzyła,zainteresować go ciekawą zabawką,zdarzeniem itp. cokolwiek,co na dłuższą chwilę zajmie jego znajomych warto zabierać własną atrakcyjną,lecz nie kosztowną zabawkę lub wypożyczyć takową od dziecka znajomych.(cudze zabawki są dużo bardziej pożądane od swoich-znam to)albo się wymienić na czas przedszkolu-zasada jak na ,cierpliwości i wytrwałości ! wyślij odpowiedź Autor: MAma 23:26 Odp:Odp:Odp:2 LATEK BIJE o pomoc Witam ! niech synek przeprosi to poszkodowane dziecko a następnie na chwilę go historia się szybko nie powtórzyła,zainteresować go ciekawą zabawką,zdarzeniem itp. cokolwiek,co na dłuższą chwilę zajmie jego znajomych warto zabierać własną atrakcyjną,lecz nie kosztowną zabawkę lub wypożyczyć takową od dziecka znajomych.(cudze zabawki są dużo bardziej pożądane od swoich-znam to)albo się wymienić na czas przedszkolu-zasada jak na ,cierpliwości i wytrwałości ! wyślij odpowiedź Autor: mama 13:49 Odp:Odp:Odp:2 LATEK BIJE o pomoc No widzi Pani, bardzo możliwe, że synek szuka kontaktu z dziećmi, ale jest jeszcze mały i dlatego mu to nie wychodzi. To typowe dla dwulatka. Proszę być konsekwentną i myślę, że to "minie z wiekiem". W 100% zgadzam się z Panią MAmą, że tzw. odwrócenie uwagi to dobry sposób, aby pomóc Pani synkowi. Warto to robić, bo te trudne zachowania wtedy szybko nie wracają i się nie utrwalają. Pisała Pani, że trwa to od wieku 1,5 roku, tak więc te zachowania na pewno się trochę utrwaliły, dlatego proszę nie spodziewać się zmiany natychmiast(choć życzę Pani, aby tak się stało). Myślę, że z czasem Pani zaobserwuje u synka zmiany na lepsze. Powodzenia. wyślij odpowiedź Autor: Bezsilna mama 00:44 Bezsilna mama Dziękuję za uwagi, będę je stosować. Zastanawiam się, nad zabieraniem zabawki dziecka do znajomych, czy nie zwiększy agresji i bicia? zazwyczaj kiedy odwraca się uwagę dziecka np: u znajomych za chwilę pojawia się dziecko znajomych, które również jest zainteresowane jego zabawką (która miała odwrócić jego uwagę i powstaje konflikt ponieważ jednocześnie chcą się bawić 2 osoby 1 zabawką, jest szarpanie i bicie. Wiem, że kolejnym bardzo ważnym chodź trudnym dla 2 latka jest dzielenie się. Na dzień dzisiejszy jest wszystko jego. Czy to nie wzmorzy agresji dziecka? wyślij odpowiedź Autor: Monika Budnik 14:39 Odp:psycholog dziecięcy problem z synkiem,ma dwa latka i 8 miesięcy,nie mówi, ma(mąż wyjechał za granice) I więcej nic,cos tam po swojemu...najgorsze jest to,że nie wykonuje polecen,jakby nie psa,którego syn uwielbia...dręczyć.. mimo zakazów na każdym kroku,On jakby tego nie rozumiał,proszę Go zeby podał i dam Mu pić to nie reaguje(jeżeli chce pić,bierze swój kubek i przynosi i szturcha mnie zeby mu nalać,chociaz czasem kubek nie jest w zasięgu jego ręki i się nie upomni...Byłąm z Nim na bilansie dwulatka i doktor stwierdziła,ze jest energicznym dzieckiem i przyjdzie jeszcze czas na mówienie,,że teraz ma tyle energii,że musi ją cały czas łobuzuje,jeżeli budujemy cos z klocków i cos mu nie wychodzi,rzuca wszystkim,złości się.. z drugiej strony potrafi słuchać bajek,które czytam,opowiadam,ma dobrą pamieć i podam na przykładzie wierszaS. 18:14 Odp:psycholog dziecięcy Mam 3-letnią córeczkę ,która jest bardzo reaguje na nie otrzyma tego co chce ,krzyczy nawet przez 50 nawet odda mocz,drapie siebie, babcie i mnie. Rano gdy się budzi to najpierw się tuli a za chwilę bez powodu mnie szczypie ,drapie i gryzie. Jestem zrozpaczona bo zachowuje się jak potwór. Gdy chcę ją przytulić ,kopie mnie gryzie ,drapie i drze się że słychać w całym osiedlu. Są chwile że jest wesoła , śpiewa,liczy,czyta literki ,zna cały alfabet. Jestem zdecydowana jechać do psychiatry dziecięcego. Jesteśmy wyczerpani i fizycznie i psychicznie . wyślij odpowiedź Autor: kamila konrad 20:54 Agresja u mojego synka również jest bardzo podobnie. Niezwykle inteligentny, przeważnie grzeczny, słuchający się. Ni stąd ni zowąd budzi się w nim diabeł...również myślałam o wizycie u psychiatry dziecięcego. wyślij odpowiedź Autor: Aga 22:55 spać sama? nie! Witam. Moja córeczka w listopadzie skończy 5 lat, od września idzie do zerówki. A wciąż muszę przy niej siedzieć do póki nie zaśnie. Przeszliśmy bardzo trudny okres, pobyty córki w szpitalu, zabieg po urodzeniu, trzęsłam się nad nią. Zdaję sobie sprawę że to moja wina. Ogólnie mówiąc moja córka nikogo do siebie nie dopuszcza, muszę być zawsze i wszędzie ja. Jestem w ciąży i boję się co to będzie kiedy pójdę rodzić. A córka potrafi wpaść w taką histerię jak mnie nie ma że tylko ja ją uspokoję. Nasz wieczór wygląda tak: kąpiel, kolacja, bajka, mycie ząbków, kremik i do łóżeczka (swojego), czytanie (bajka długa lub dwie krótkie), potem siedzę przy jej łóżeczku czasem nawet godzinę zanim zaśnie, nigdy nie zasypia wcześniej niż po pół godziny, chyba że jest wykończona po wycieczce. Czy zacząć uczyć samodzielnego zasypiania po czytance? Jak przygotować ją do mojego pobytu w szpitalu i przekonać że z tatusiem i babcią jest bezpiecznie i fajnie? Dodam jeszcze że córka lubi bawić się z tatusiem, babcią i nawet na kilka minut mogę wyjść niedaleczko do sklepu, ale moja nieobecność nie może trwać zbyt długo. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: ewelina b. 03:43 zawzieta pieciolatka Moja corka dwa miesiace temu skonczyla 5 lat. Od zawsze byla typem indywidualistki, ktora musi decydowac o sobie. Lubi rzadzic i narzucac zasady. Jednak problem mamy z tym, ze jest bardzo negatywnie nastawiona perfekcjonistka - kiedy cos rysuje i nie wyjdzie jej tak jak chce, jest wtedy wielki krzyk i zlosc. Gdy idziemy na plac zabaw jest jedyna osoba ktora placze i wrzeszczy bo chce przejsc przez drabinki i robic fikolki jak jej kolezanki a nie wychodzi jej to od razu. Nie daje sobie w tym pomoc i nie chce zrezygnowac. Staram sie byc spokojna i nie odbierac jej szansy na to zeby cwiczyla wiec chodzimy dalej na ten plac zabaw. Jest mi wstyd przy tym, a jak juz "miarka sie przebiera" i decyduje, ze idziemy na inny plac zabaw albo do domu to konczy sie atakiem szalu. Nie wiem co robic.... Bardzo prosze o porade. wyślij odpowiedź Autor: Martyna Kraska 21:05 Problem w zerówce Moja córka ma 5 lat i własnie poszła zerówki (wczesniej nie chodziła do przedszkola, były próby, niestety nie udane histeria i zanoszenie). Teraz jest stroszkę lepiej. 1 dnia płakała i mąż był cały dzień z nią w sali. Od nastepnego dnia siedzi na korytarzu, nie wchodzi do sali. Ona wie że on tam jest i dlatego jest w środku nie płacze bawi, co jakiś czas tylko wygląda upewnić się że jest. W domu natomiast jest strach, przerażenie i płacz. Co jakiś czas sobie przypomina i płacze i mówi że się boi, pytam czego przecież jest tam fajnie itd ona na to że nie wie i tak w kołko. Wiem że gdyby nie było nikogo na korytarzu byłaby histeria. Co mamy robić, jak zakończyć to czekanie na korytarzu? czy lepiej od razu czy niech się oswoi bardziej. Proszę o pomoc. Dodam że w domu też boi się być sama musi ktoś być,nie można nawet na podworko wyjść. Ogólnie jest bardzo mądrą, żywą dziewczynką, kontaktową, lubi bawic się z dziećmi. Tylko ten strach jak go pokonać. wyślij odpowiedź Autor: ewa Zaremba 22:25 nie wiem co robić Mój syn ma trzy latka niedawno poszedł do przedszkola w pierwsze dwa dni było wporzadku a potem nie chciał już chodzić do przedszkola. Ale nie to jest problemem. Już dwa razy mi się zdarzyło że mój syn dostał spazmatycznych pierwszy dzień był problem "ja nie chcę się ubierać "ale dzisiaj chciałam przebrać go w pizamkę a on dostał jakiegoś amoku spazmatyczny płacz, rzucanie Wszystkim w domu, ugryzł mnie, sikał na podłogę mimo że dawałam mu nocnik, płakał że chce na nigdy się tak nie zachowywał to zaczęło się od pójścia do przedszkola. Nie wiem co robić. Zawsze był grzeczny. Pomocy wyślij odpowiedź Autor: ewa Zaremba 22:27 nie wiem co robić Mój syn ma trzy latka niedawno poszedł do przedszkola w pierwsze dwa dni było wporzadku a potem nie chciał już chodzić do przedszkola. Ale nie to jest problemem. Już dwa razy mi się zdarzyło że mój syn dostał spazmatycznych pierwszy dzień był problem "ja nie chcę się ubierać "ale dzisiaj chciałam przebrać go w pizamkę a on dostał jakiegoś amoku spazmatyczny płacz, rzucanie Wszystkim w domu, ugryzł mnie(rzucał czym popadnie) , sikał na podłogę mimo że dawałam mu nocnik, płakał że chce na nigdy się tak nie zachowywał to zaczęło się od pójścia do przedszkola. Nie wiem co robić. Zawsze był grzeczny. Pomocy wyślij odpowiedź Autor: Aurelia 22:22 Czy to ADHD? Witam, jestem mamą 4,5-letniego chłopca, który nieźle daje się w kość i jest bardzo chodzi do przedszkola (już drugi rok) to mamy wrażenie że jest jeszcze przedszkolu biega, rozrabia, wyrywa innym dzieciom zabawki, nie słucha przedszkolanki, wygłupia się, bije. W domu nie słucha ani mnie ani męża, robi głupie miny, pyskuje, krzyczy jak mu sie coś niespodoba, nawet uderzy, czy pokaze język. Najgorzej jest jak gdzies wychodzimy (np. na msze do koscioła) biega, śpiewa, gada na głos, wygłupia się, popisuje przed innymi ludzmi, po prostu jest mi za niego strasznie wstyd i nie pomaga proszenie zeby sie uspokoił, mówił ciszej czy szeptem, nie biagał bo przeszkadza innym, nic nie pomaga, nawet jak go trzymam już mocno za reke i nie chce puscic to sie wyrywa, kładzie na ziemi i krzyczy pusc mnie. Najgorsze w tym wszystkim jest niesłuchanie nas. O cos go prosimy a on i tak robi po swojemu,jakby do niego nie docierało co sie mówi. Zaczyna nawet kłamać jak pytam jak było w przedszkolu czy był grzeczny, to mówi że tak, po czym słysze że był niegrzeczny i rozrabiał. Mamy juz z mezem zszarpane nerwy, bo mamy wrazenie ze go nie wychowujemy tylko z nim walczymy, zeby nas posłuchał. Strasznie tez popisuje sie przed jakimis krewnymi czy kolegamiz przedszkola, nie mozna go wtedy uspokoic, skacze, wygłupia sie, stroi głupie miny. Prosze o opinie, czy to moze byc ADHD? Boje sie jak o będzie z nim w szkole, czy pojsc z nim do psychologa? wyślij odpowiedź Autor: Marlena Grzelak 10:28 dziecko boi się innych dzieci Witam, jestem mamą dwuletniego chłopca, który ma problem z kontaktami z rówieśnikami. Nie chce się bawić, np. podczas zabawy w piaskownicy jak przychodzą inne dzieci to on ucieka tak jakby bał się, że cos mu grozi, chowa się do mnie i nie chce się już bawić albo całkiem idzie się bawić w inne miejsce. Nie wiem jak mam go przekonać do zabawy z innymi dziećmi. Jest jedynakiem i może dlatego nie umie się bawić z innymi? Ale znam jedynaków, którzy potrafią się bawić z dziećmi. Czy z moim dzieckiem jest cos nie tak? I jeszcze jedna kwestia - nocniczek. Nie chce robić siku do nocnika. Owszem usiądzie na nocnik ale jak ma pieluchę na sobie. Na dworzu też ściągnie pieluszkę ale nie zrobi siku. Chyba się boi. Nie wiem jak mamy sobie z tym radzić. Ja i mąż już nie mamy żadnych pomysłów. A boimy się, że przez to nie pójdzie za rok do przedszkola. Bardzo prosimy o pomoc!!! wyślij odpowiedź Autor: I214 22:33 Odp:Mama sześciolatka. Witam. Proszę niech mi Pani napisze jak się potoczyły losy Pani synka. Mi na zebraniu Pani przedszkolanka oświadczyła to samo: nie umieliczyć, nie umir rysowac,nie umie wycinać nożyczkami. A ja jestem w szoku ze 4-letnie dziecko ma umieć takie rzeczy. wyślij odpowiedź Autor: Rafał szubert 14:06 Dziecko boi się chodzic do przedszkola Witam mam 3letniego syna od września tego roku zaczął chodzić do przedszkola ale długo nie był bo zachorował,z początku chciał bardzo do dzieci ale już po pierwszym dniu pobytu płakał i mówił że nie chce bo się był pierwszy dzień po chorobie próbowałem go uspokoić co mnie i matkę dziecka zaskoczyło to wielkie pretensje do nas że dziecko zmoczyło 2razy spodnie i w takich też wrócił chociaż można było założyć od piżamy na ten dziecko znów mamy chore a do tego nauczyciele mówili nam że będą uczyć maluchów wszystkiego a tu masz jest co innego ich zdaniem dzieci powinny same poslugiwać się widelcem i wszystkie mają chodzić do syna wczoraj widziała jaka jest toaleta ze dziecko wpaść może bo cieżko załatwić nakładke czy coś innego?Każą dać papier pościel i inne przybory,a zapomniał bym dodać że miała jedna z opiekunek pretensje ze dziecko zasikało dywan troche lub lezak!Prosze o porade bo nie wiemy co mamy robić? wyślij odpowiedź Autor: zszokowana 19:28 Dziecko boi się chodzic do przedszkola A to niby co przedszkole ma nauczyc dziecko samoobsługi, nauczyc jeść, myć zęby, korzystać z toalety? A to co w takim razie rodzice maja do roboty? Matka ma 1 czy 2 dzieci i nie nauczy podstawowych rzeczy a nauczycielka jedna na cała grupe ma za was to zrobić? A niby jak i dlaczego? Prawda jest taka,że to wasz obowiazek i nie zwalajcie tego na nauczycieli. Nie uczycie dzieci samoobsługi , dzieciak do ostatnich dni chodzi w pampersie i wysyłacie takiego nieprzygotowanego do przedszkola. Nie potrafia posługiwac sie łyżką, widelcem, krztusza sie przy jedzeniu , bo im podajecie papki itp, co to za filozofia nauczyc dziecko jedzenia widelcem , opuszczania majtek i wytarcia pypy? To nie żłobek jak wam nie wstyd?A pan niech nauczy dziecko a nie szuka porad , bo to z dzieci nieporadne kaleki, kto to słyszał, aby 3- latek nie potrafił sam w tym trudnego? Najlepiej wynając niańkę i nie żalić sie na przedszkole, bo nauczyciel to nie kon pociagowy, który ma odwalić za was cała dziecko to nie problem , ale trzeba go umiec wychowac i nauczyc kilku prostych rzeczy zanim wypuscicie z domu. No rece opadaja . wyślij odpowiedź Autor: rtk 10:00 R Powiem to tak nie każde dzicko ma chec chodzić do przedszkola syn jak na 3lata potrafi duzo ale uważam że przedszkole to nie wojsko że dzieci mają na zawołanie sikać!Nauczyciel jest też od tego aby malca zachęci do samodzielności ale i rodzić tez dziecko moje układa puzle dla latków umie rozóżniać kolory mówi gdzie mieszka ile ma lat i skąd jest więc uważam że lęki dziecka mogą być spowodowane tym że dzieci nie siwadomoie coś zrobią to nauczyciel podniesie głos!Ciekaw jestem czy twoje dziecko jest takie idealne że samo sie ubierze majac 3lata i zrobi to co każą trzeba zwracać szczególną uwagę co robią nauczyciele bo nie każdy jest z powołania a dziecko jest dzieckiem i nie można mu nakazywać wszystkiego bo od tego owszem jest rodzina ale też i nauczyciel aby zachęcał malca a nie podnosił głos bo zdarzają się takie pArzypadki!!!!A jak chcesz wiedzieć dziecko umie powiedzieć Dziękuję Dzień Dobry i wiele innych poprawnych słów!Chdziło o to rodzicom jak przekonać malca aby chciał chodzić a nie bał twoje dziecko jest takie idealne to może wyślij na studia bo widać czasem ludziom rozumu zabrakło i nie potrafią zrozumieć cóż kiedyś się szanowano wszędzie dziś pomiata się na każdym kroku,dziecko może być słabsze może czegoś nie umieć ale nie można zaraz krytykować że rodzina jest winna?Bo rodzić będzie się starał a co się dzieje pod nieobecność rodziców tego nie wiemy!!!Także zastanów się czy słowa które kierujesz do obojętnie kogo mogą nie urazić!!!!!! wyślij odpowiedź Autor: wolf 10:15 Odp:Dziecko boi się chodzic do przedszkola Może pani dziecko wszystko umie brawo powinna pani mieć nagrodę ale nie każde dziecko jest takie samo,jak się nie pamięta jak się samemu chodziło to proszę się spytać swojej rodziny jak było a nie krytykować bo powiem to tak jesteśmy narodem krytykującym za byle co,a dziecko nie powinno być krytykowane czy rodzić bo nie wie Pani co może być lękiem przed pojściem do przedszkola?Panitak chętnie wszystko robiła i nauczyli wszystkiego?Wątpię?Dzieci są dziećmi a my mamy ich wspierać a nie krytykować je i rodzinę bo każdy stara się tak jak umie!!!!!! wyślij odpowiedź Autor: Karolina M. 07:27 Odp:psycholog dziecięcy Witam, jestem nauczycielem klasy 0 , w której są również 5-cio latki. Mam jedynie roczne doświadczenie z pracy w szkole klasy 1-3, natomiast nie pracowałam z takimi dziećmi. Jest w mojej grupie chłopiec, który trzyma się dosłownie mamineuj spódnicy. Jest dosyć "cwanym" dzieckiem o niezbyt dziecinnym charakterze jak na swój wiek. Nie łatwo go "oszukać"i namówić na coś. Wychowuje się z rodzeństwem w wieku gimnazjalnym i z takimi osobami spędzał wolny czas. Nie bawi się z dziećmi tylko z młodzieżą. Nie chce chodzić do przedszkola tylko iśc do gimnazjum. Mama przychodziła z nim do szkoły i dalej niż ona nie wszedł bo po prostu uciekał. Potem chorowali oboje jakieś 2 tyg i teraz wrócili ale mama znów siedzi z synem w ławce! Bo inaczej ucieka. Nie płacze tylko w ogóle nie słucha i biegnie za nią nawet do jej , że siedzenie w ławce pogarsza jego sytuację, pokazuje mu w ten sposób , ze to on za tym nie jest zainteresowany jakąkolwiek pracą , mówi że to bez sensu, nudne i chciałby tylko się bawić. W zabawie też dokucza, często bije się i prowokuje innych. Nie wygląda na złego chłopca ale ma bardzo zły charakter. Kiedy mama zostawia go w domu to krzyczy w niebogłosy. Podpowiedziałam jej , żeby zostawiała go częściej samego w domu, tłumacząc za ile wróci. A potem zaczęła to praktykować w przedszkolu. tata z tego co wiem jest tylko w weekendy i wtedy mama juz mu nie jest potrzebna. Nie interesują go kary typu zakaz dostawania prezentów, które wcześniej otrzymywał raz w tygodniu, zakaz słodyczy , Tv o jakąś radę, bo to ciężka też nie mogę pozwolić, żeby mama uczęszczała na zajęcia. wyślij odpowiedź Autor: mama 11:41 Odp:psycholog dziecięcy problem z 6 latkiem witam wszystkie mamy mam problem z synkiem :(od kiedy trafiłam do szpitala 2 tygodnie przed porodem z naszym synkiem zaczeło się dziać coś złego chociaż mówimy mu że go kochamy ma wszystko co zapragnie pomaga w opiece nad siostrą (4 miesiące)mamy problem w szkole nasz synek bije i zaczepia inne dzieci mimo zakazów i rozmów 2 dni jest ok a zachwilę to samo wyślij odpowiedź Autor: Marta 13:40 Dziecko nie mówi w przedszkolu Dziecko ma 3 latka, rozwija się super, wszystko mówi, dużo umie, ma dobrą pamięć, samo się załatwia, ubiera itd. jest energiczne, wesołe itd. Niestety od kiedy poszło do przedszkola nie odzywa się do nikogo w przedszkolu, jest wycofane, tylko obserwuje, nie mówi, że chce do toalety, i jeżeli Panie w porę nie wychwycą tego momentu nie zapytają to robi w majtki. Co zrobić, żeby dziecko przestało się bać dzieci i Pań i zaczęło mówić i się bawić, jak przezwyciężyć ten lęk? wyślij odpowiedź Autor: Monika D 15:37 mama 2,5 rocznego dzieciaczka Mam córke w wieku 2,5 i ogromny problem z nocnikiem. Od maja chodzi do żłobka i bardzo to lubi. W domu zachowuje się jak mały terrorysta buntownik o wszystko krzyczy i płacze trudno nad nią zapanować (Wspomnę że 2 miesiące temu urodziła się jej siostra). Największy problem jest z nauką korzystania z miała zaparcia i problem był spory trwał około miesiąca. Teraz nie chce nocnika i kibelka oglądać na oczy. Wpada w histerię na samo słowo nocnik. Próby sadzania to jedna wielka masakra, tak się pręży i sztywnieje że dajemy w końcu spokój. W żłobku wszystlkie dzieci korzystają z łazienki lub nocnika. Proszę po pomoc wyślij odpowiedź Autor: Patrycja Topo 12:50 mama 3 letniego synka Witam, Wychowuję sama 3 letniego synka, który od jakiegoś czasu ciągle płace bez powodu. Na początku zaczął wymuszać płaczem i jęczeniem wszystko czego chciał teraz płacze dosłownie o wszystko. Jest to strasznie frustrujące szczególnie wśród ludzi, w sklepie, na placu zabaw itd. Tłumaczenia, zakazy i kary nie pomagają :(. Dodam, że w Przedszkolu również nie słucha się Pań i zdarza się że bije dzieci. Proszę pomóżcie, wiem że jak teraz nad tym nie zapanuję to dziecko wejdzie mi na głowę a ja zwariuję jak kolejne dni nie obejdą się bez jęczenia i z byle powodu płaczu. Proszę o odpowiedź a maila: pattit@ wyślij odpowiedź Autor: Ewa Gajda 20:45 Odp:psycholog dziecięcy Co robić, gdy czterolatka podczas kapieli wariuje , robi mi na złość, zasmiewajac się do rozpuku. To dla niej swietna zabawa, gdy wariujac pod prysznicem doprowadza mnie do szału. Od pewnego czasu dzień w dzień. wyślij odpowiedź Autor: marta miarka 13:43 Odp:psycholog dziecięcy Witam serdecznie,piszę poniewaz mamy z rodzicami w szkole pewien problem,otórz w tym roku przyszedł do zerówki pewien chłopczyk,który bije i terroryzuje dzieci i nawet pani nie raz od niego córka jak i inne dzieci boja sie chodzic do szkoły gdyz rzuca wszystkim,klnie,dzieci maja siniaki,ślady po kredkach wbitych,dziewczynki wyszarpane włosy,nawet pani dostaje bicie,a jak wpadnie w złość gdy pani nie zwraca na niego uwagi to przewraca dziecko i kopie po twarzy pani niemoze zajac sie innymi dziecmi bo skupia uwage tylko na mnim,targa dziecia zeszyty i ksiazki dzieci sie go boja,przestawaja sie z nim bawic,a jak zaczna sie bawić to od niego dostawają,pani mowiła zeby rozmawiac z dziecmi zeby z nim zaczeły sie bawic,to wszystkie sie boja nawet siedziec kolo niego a jak siedza to tak mocno trzymaja zeszyty zeby im nie potargał,rozmawiałysmy z jego mama ale to nie przynosi rezultatu,wrecz odwrotnie to ona twierdzi,ze jej syn jest bity przez inne,co jest nawet zgłosiłyśmy cała sprawe do pani dyrektor,bo czekałysmy ze moze troche jak miedzy dziecmi bedzie to sie zmieni a bezskutecznie mineły 3 miesiace i przestał tylko klnąć,a i dyrektorka bez zgody rodziców tego dziecka nie moze nic zrobić,a gdy miała umówiona wizyte do poradni dla dzieci to nie poszła na nią,umywa ręce prosze o pomoc w tej sprawie bo jak stanie sie nieszczescie to bedzie za pozno,gdzie mozemy to zgłosic zeby ktos nam pomogł prosze o pomoc z góry bedziemy wdzieczne. wyślij odpowiedź Autor: marta j 17:08 Odp:psycholog dziecięcy Witam . Jestem mama 4 letniego kopie krzyczy placze az sie dusi niewiadomo z jakiego powodu. Probowałam go zaprowadzic do przeczkola zaczoł plakac niechciał do nikogo isc po 40 minutach zadzwonili z przeczkola po mnie to jeszczze w domku plakal i sie dusil prosze o pomoc wyślij odpowiedź Autor: bozena 13:45 mam 14 letnią corke moczącą sie w nocy. Witam. Moja curka zuzanna ma 14 lat i od zawsze jeden problem. Od dziecka moczy luzko. Nie wiem co robic. Dlatego zgaszam sie tutaj. Nie polecajcie mi tylko zadnych lekarzy bo bylysmy wiele razy. Ciogle to samo. Tabletki. Tabletki ktore nic nie pomogly. Pieluchy nosila jak byla w 2 podstawowce. Wiec poprosze cos oryginalnego bezpiecznego i co najwazniejsze cos skutecznego. Dziekuje. wyślij odpowiedź Autor: magdalena kwiatkowska 23:29 Odp:psycholog dziecięcy witam! mam 6 latka który rządzi wszystkim i wszystkimi potrafi krzyczeć na mnie jak mu każe coś zrobić np odrobić lekcje! mam też dwuletnią córkę którą syn bez przerwy bije! potrafi mnie też uderzyć nawet przy gościach trzaska wszystkim kopie rzuca mam już sił jest go wszędzie pełno i jest hałaśliwy proszę o pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka Kogut 08:44 przedszkole Witam, od stycznia mój synek 2 lata i 7 m-cy idzie do przedszkola. Do tej pory wołał ładnie siku i kupę, wpadki zdarzały się sporadycznie. Od jakiegoś czasu tłumacze mu że pójdzie do przedszkola i tam nie będzie mamy ani babci(ja pracuję i zajmuje w tym czasie się nim moja mama)i od tego czasu synek zaczął robić kupę w majtki. Nie wiem czy to wina stresu, tłumaczę mu cały czas i on wie że trzeba wołać i robić na ubikację ale nie woła. Stresuję się tym bo warunkiem przyjęcia do przedszkola jest samodzielność w toalecie( to grupa 3 latków. Czy możliwe że to pprzejściowe kłopoty? wyślij odpowiedź Autor: julia mailo 01:42 Odp:psycholog dziecięcy Witam, jestem mama 3 dzi-ci, Wiktoria 4 latka i blizniaczki 2latka i 7 m-cy. od 2 lat mieszkamy w Niemczech. Wiki bardzo dobrze rozumie niemiecki, gdyz od sierpnia 2013 odwiedza przedszkole, lecz ogromne trudnosci sprawia jej mowienie. od ponad m-ca placze wieczorami, ze chce byc znowu mala i nigdy nie byc duza a najlepiej by mogla wrocic do mamy brzuszka. Nie wiem dlaczego i nie wiem, jakiej odpowiedzi mam udzielic... Prosze o pomoc wyślij odpowiedź Autor: ciocia 10:39 Problem z 8-latkiem Witam, Jestem ciocią 8-letniego chłopczyka, od jakiegoś czasu zauważyłam niepokojące zachowanie u dziecka... A mianowicie: W sobotę nie mogłam nic zrobić w mieszkaniu, bo dziecko ciągle wołało " Ciocia chodź się przytul" i tak pół dnia... kiedy zakończyłam wszystkie porządki domowe, nadszedł czas przytulania. w momencie kiedy się młody przytulał, widziałam że bawi się siusiakiem. Przeraziłam się i wstałam z pretekstem zrobienia sobie kawy. Chwilę później babcia mówi bym poszła się przytulic bo dziecko bardzo poszłam... znów ta sama sytuacja podczas przytulania. Rączka chłopczyka wędrowała na genitalia. Lubi dotykać stóp i przy tym też widać że coś mu przeszkadza w spodniach... ciągle się tam dotyka. Problem jest jeszcze w tym że rodzice biorą wspólnie kąpiel (nago) to chyba nie normalne?? Czytałam dużo o onanizowaniu się dzieci w ty wieku, ale moje przerażenie wzięło górę. Nie wiem jak mam się zachować kiedy młody ma chęć na przytulanie, bo wiem że za chwilę siusiak mu stanie :( martwi mnie to... Babcia twierdzi że to młodzieńcza miłość, no ale... aż tak? Proszę o pomoc... Czy mam porozmawiać z jego mama? jeśli tak to w jaki sposób by jej nie urazić? wyślij odpowiedź Autor: Marta M 11:30 problem z niesmialoscia u 5 latka Witam. Moj 5 letni synek juz drugi rok uczeszca do szkoly. W zeszlym roku chodzil do przedszkola , pracowal na zajeciach sluchal pani, ale wogole nie odzywal sie do dzieci nie mowiac juz o jakiejkolwiek zabawie z nimi. Nawet sam sie nie bawil, siedzial z boku na krzeselku i obserwowal jakby sie ich bal. W tym roku jest to samo. Pracuje tylko z pania , ale nie chce brac udzialu w zajeciach grupowych. Nie wiem co mam robic, nie pomagaja z nim zadne nasze rozmowy, tlumaczenia. W domu natomiast jest zupelnie innym dzieckiem. Wygadany, usmiechniety, chetny do zabawy. Nie mamy problemu z nim w towarzystwie naszych znajomych, popisuje sie przed nimi jakby znal ich od dawna, no chyba ze w poblizu znajdzie sie jakies dziecko, wtedy nie ruszy sie o krok. Dodam ze zadne dziecko nie dokuczalo mu i nie zrobilo krzywdy. Jak mu wytlumaczyc i co zrobic zeby nie bal sie dzieci . wyślij odpowiedź Autor: Biernat Małgorzata 10:12 Odp:psycholog dziecięcy Witam!Jestem mamą 5 letniej dziewczynki! Ania pierwszy rok chodzi do zerówki i jest bardzo wrażliwa. Ciężko jest jej zostać w szkole, często płacze jak wychodzę, najgorzej jak jest jakaś dłuższa przerwa np. ferie! Jednak bardziej niepokoi mnie fakt,że Ania boi się grających zabawek głównie lalek,dostała na urodziny z melodyjką lalkę i musiałam ją schować! Nie wiem czym ten lek jest spowodowany,staram się jej tłumaczyć, że to tylko zabawka, która nic jej nie zrobi, wyjęłam baterie, ale i tak nie chce tej zabawki. Co robić w takiej sytuacji , czy to minie z czasem? wyślij odpowiedź Autor: Joanna Rosiek 14:00 but 2,5 letniej córki i pojawienie się rodzeństwa Witam. Jestem mamą 2,5 letniej dziewczynki. Jeszcze przed ukończeniem przez nią 2 lat rozpoczął się u niej bunt, ale wszystko było do zniesienia, do czasu pojawienia się niespełna 4 miesiące temu młodszego rodzeństwa. Przyjęła go z entuzjazmem, ale po 2 tygodniach czar prysnął. Zrobiła się płaczliwa, zaczęła mieć wybuchy histerii, ale takie, że trwają one po godzinie, półtorej, a nawet dłuzej. Histerie są o wszystko. W czasie histerii córka wydaje rozkazy typu "podaj chusteczkę, połóż ją na białym krzesełku, zrób to, zrób tamto" nie przyjmuje słowa "nie". Potrafi krzyczeć, wyć, rzucać się na podłogę. Wcześniej zaczęła sikać w majtki, chociaż już przed 2 rokiem życia sikała ładnie do nocnika. Sikanie przeszło, ale histerie nadal się nasilają. Już nie wiem jak mam do niej mówić. Potrafi siedzieć gołą pupą na płytkach, nic do niej nie trafia. Męczą mnie już te długie i bardzo intensywne histerie. Dodatkowo martwi mnie fakt, że zaczęła wyrywać włosy z głowy, ma już mały łysy placek na czubku głowy. Od marca ma pójść do przedszkola. Czy może ono pomóc, czy wręcz przeciwnie??Nie wiem, czy to samo minie, czy udać się z dzieckiem do psychologa. wyślij odpowiedź Autor: Olga Franelak 15:25 3 latek i pielucha Witam. Moja trzyletnia corka w tym roku skonczyla trzy latka mam problem bo nie chce siadac na nocnik ani na kibelek nie wiem jak mam jej tlumaczyc probuje wszystkiego obiecuje ze kupie ulubiona zabawke ale to nic nie daje prosze o porade. wyślij odpowiedź Autor: Natalia Morawska 08:58 3- latek strach przed przedszkolem Witam moja córka poszła od września do przedszkola, póki co wiecej choruje niż chodzi do przedszkola ale jak już idzie do przedszkola to strach jest niesamowity, na początku wymiotowała ale to chyba z płaczu, teraz robi luźne kupki( ze stresu), jak jest weekend jest okej jak tylko idziemy do przedszkola to wstaje rano woła na toaletę, w przedszkolu od razu idziemy na toaletę no i oprócz tego cały czas jest płacz. Jak już jest w przedszkolu nie chce uczestniczyć w zabawach siedzi na krzesełku i czeka na mamę :( Nie wim już co robić jak jej pomóc ? wyślij odpowiedź Autor: Justyna Makowska 16:14 Księżniczka Moja 3-letnia córeczka bardzo weszła w rolę księżniczki/wróżki. Chodziłaby tylko w sukienkach i tiarze na głowie. Zaczęło się od balu karnawałowego w przedszkolu. Nigdy nie wzmacniałam w niej tego chciałabym, aby wyrosła na zmanierowaną dziewczynę. Czy jest to powód do niepokoju, czy kolejny etap rozwoju? wyślij odpowiedź Autor: anna nowocinska 00:56 prosze o pomoc moj 4 letni synek ma problem z polykaniem pokarmu witam wszystkich prosze o pomoc moj 4 letni synek ma problem z polykaniem pokarmu, praktyznie nie je od tygodnia przyjmuje tylko plyny, lekarze nie widza w tym nic niepokojacego, poniewaz pije, zuje jedzenie w buzi poczym wszystko wyplówa. Mowi ze boli go brzuszek i jest glodny ale nic nie zjada czy mial moze ktos podobny problem???? prosze pomóżcie wyślij odpowiedź Autor: Jagoda Wojtkowiak 15:55 Odp:psycholog dziecięcy Dzień dobry! Moja córka zaczęła chodzić do przedszkola po Świętach Wielkanocnych. Chodzi chętnie, mówi, że lubi chodzić do przedszkola, że jej się podoba itd. No, ale płacze tam. I to raczej sporo. Nie podaje przyczyny. Tak, jakby nie wiedziała dlaczego płacze - czasem odpowiada, że tęskni za mamą, ale chyba nie do końca wie, co to znaczy i mówi tak, bo nie zna innej odpowiedzi. Niedługo wakacje, więc dojdą różne panie, różne dzieci. Nie wiem, co powinnam z tym zrobić, czy tylko dać temu czas. Ona ogólnie jest raczej zamknięta i wrażliwa. Gdyby nie chciała chodzić do przedszkola, to sprawa byłaby jasna. A tak z jednej strony płacze, a z drugiej idzie chętnie. Rozumiem, że może sobie nie radzić z nowymi emocjami. Nie chcę skrzywdzić mojego dziecka - nie wiem, co powinnam zrobić. wyślij odpowiedź Autor: karolina 22:43 gryzienie Witam potrzebuje pomocy poniewaz moj 2'3 letni synek gryzie kolege w piaskownicy. Szczegulnie gdy kluca sie o zabawke albo kolega go zaczepi. Co z tymrobic ? wyślij odpowiedź Autor: Anna 23:14 Przedszkole Puchatek i Przyjaciele Łagiewniki / Boręk Fałęcki Krakow Zapraszamy do nowo otwieranego PRZEDSZKOLA PUCHATEK I PRZYJACIELE w Krakowie. W sierpniu wpisowe tylko 450 zł . Znajdujemy się w cichej okolicy ,z dala od ruchliwej ulicy, teren ogrodzony. Posiadamy własny ogród i plac zabaw. Zapisy już teraz . Przyjmuje dzieci również w orzeczeniem o kształceniu specjalnym . Serdecznie zapraszamy !!!! wyślij odpowiedź Autor: malgorzata wisnicka 08:50 ciagla potrzeba wc u 5,5, latki bez potrzeby Witam mam 5,5 letna córke od ok kwietnia tego roku mam probe gdyz ne wiadomo z jakiej przyczyny corka ciagle pamieta zeby chodzic do wc ale too jest nie przesadzam ok 20 razy dziennie przed kazdym wyjsciem po dwa trzy raz jak jestem poza domem to tez ciagle pyta czy jest wc i czy moze isc jak juz tam jest oddaje kilka kropli i mowi ze juz potem czasem chodzi sprawdzic bo boi sie ze jeszcze cos zostalo i tak ciagle i ciagle od jakiegos tygodnia doszlo do tego kupka ciagle sie jej wydaje ze chce ( tłumaczy mi ze nie wie czemu ale cze potrzebe ze bedzie cos a nigdy nie ma tak samo jak z siku)idzie trze papierem po jeden kropli kilkakrotnie miala juz podraznione krocze ja sie denerwuje krzycze i zamykam juz wc nie mam nerowo a ona dostaje histerii na wiesc ze nie bedzie wc w domu dla niej co sie dzieje jak moge jej pomoc? wyślij odpowiedź Autor: Paulina Łacna 10:13 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Mój synek ma 6 lat jest wcześniakiem i ma zawyżony próg bólu. Przez to często jak sie zdenerwuje lub jak jest coś nie po jego myśli uderza z całej siły głową w podłogę lub takich sytuacjach też przeklina i gryzie i bije. nie wiem jak se z nim radzić boję się żeby se nie zrobił krzywdy. jest bardzo uparty. mało mówi ale chodze z nim do logopedy i np jak go nie zrozumiem to do tąd "pajacuje" az odgadne co mówi lub mam stanąc idealnie jak on mi każe itp Bardzo proszę o pomoc wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 21:38 Odp:psycholog dziecięcy Witam Mam pytanie do pani. Od mojej kolezanki dziecko je kupe ma 5 lat robili jej badanie i nic nie wykryto a ona caly czas je odchody co ma robic wyślij odpowiedź Autor: Ania wyszyńska 14:47 Odp:psycholog dziecięcy Pan Gawroński z Kalisza to bardzo dobry psycholog, ma dobre podejście wyślij odpowiedź Autor: Paula 21:53 3,5 letnia corka- histeria przedszkolna Witam:) Mieszkamy za granicą. Moja 3,5 letnia córka przygode z przedszkolem zaczęła rok temu ale tylko trzy razy w tygodniu na pół dnia. Wakacje miała wolne i pierwszy tydzien po powrocie ( wróciła na 3 całe dni od 9 do 16 i jeden dzien na 4 godz) był super z uśmiechem drugi troche gorzej a teraz jest koszmar. wieczorem pyta się czy idzie do przedszkola jak odpowiadamy szczerze i rozmawiamy z nia wpada w histerie aż sie cała trzesie. Rano pobudka samo ubranie jej i zjedzenie śniadania jest wręcz niemożliwe. jak widzi że skręcamy w strone przedszkola zanosi się płaczem. Dzieci ją bardzo lubią, ma ulubioną przedszkolanke. W przedszkolu piersze pół dnia jest ok (poza rozstaniem) drugie pół chodzi smutna a gdy nas zobaczy płacze i nie schodzi z rąk. Ma bardzo niespokojny sen i widac że sie denerwuje gdy sobie przypomni o przedszkolu standardowe wieczorne pytanie nie ide jutro do przedszkola? Bardzo prosze o jakąs radę pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: agata świętach 08:23 3 LETNIA SARA Dzień dobry, Mam 3 letnią córeczkę, która od dwóch tygodni chodzi do przedszkola. Nie chciała chodzic od poczatku uskarżając się, że w przedszkolu nei ma smoczka. Więc podjeliśmy decyzję o zabraniu córce smoczka z historią że zabrala dobra wróżka i będzie przynosiła prezenty. Sara miała smoczka tylko do zaśnięcia i teraz ma ogromne problemy z zaśnięciem. Strasznie płacze zwłaszcza z rana jak obudzi się bez smoczka. Wieczorem jak uśnie to śpi całą noc do ok. 5-6 rano. Rano zaczyna się dramatyczny płacz i uspokaja się po ok. 1hodzinie. Jest cały dzień zmeczona, wyczerpana. Z dnia na dzień sprawa wyglada coraz gorzej, jest coraz bardziej marudna i bardzo nerwowa, zaczyna zamykać piąstki z ogromna siłą, gryść ręces woje, palce i wyrywa włoski z główki trzymając je zeciśnięte w piąstce. Proszę o pomoc czy mamy dalej brnąć w kierunku nie dawania smoczka. Do tego jest podziębiona i nie chce chodzic do przedszkola. Nie wiem co mamy dalej robić. wyślij odpowiedź Autor: wojciech goj 12:09 Tato 4 latka Witam, moj maluch ma chustawki zachowania, chodzi do przedszkola, jestesmy w UK I tu sie urodzil, jest dwu jezyczny. Przy wyjsciu I pobutce rane straszliwie prosi mnei I mame zeby nie isc do przedszkola, tlumaczy ze jest zamkniete, ze jest zla pogoda, ze jest zapozno, rone prteksty co moze to wymysla, jest straszny placz przy rozstaniu w przedszkolu, zawsze po niego przyhcodzimy, nigdy sie nie spuznilismy, po wyjsciu dzownie do przedszkola aby sie upewnic ze ejst ok. I najczesciej sie sytuacja lagodzi po 10-15 minutach. Natomiast maly to pamieta I wieczorem prosi zeby go nie brac do przedszkola I to bardzo prosi nawte robi to czego nielubi bez problem tylko zeby nie isc do przedszkola, czy mozna mu troche odpuscic to przedszkole - narazie nie jest obowiazkowe, ale ze wzgledu na jezyk chcielismy zeby chodzil na 3 godziny dziennie, 3 razy w tygodniu. Pogorszylo sie od czasu kiedy jego pierwsza pani odeszla na maciezynski urlop. wyślij odpowiedź Autor: Joanna Stojanowska 22:59 Odp:psycholog dziecięcy proszę o radę 3,5 letni chłopiec, boi się zostać z dziadkami, ciociami itp/ nigdy nie udało mi się jego komukolwiek "podrzucić" gdyż płacz jest przerażliwy/ nie chce pójść do przedszkola. Dałam go na próbę i krzyczał przez dwie godziny. Jak jest w domu ze mną, mężem i starszm bratem to zachowuje się zwyczajnie. Jest sprawny ruchowo, bawi się, śmieje ale kontakt z obcymi powoduje, że się izoluje. Przeróżne stosowałam techniki - perswazja, prośby, obiecanki, w końcku próbowałam wywrzeć na nim przemoc - żadnej poprawy. Specjaliści twierdzą, że będzie mial tak do końca życia, że jest wrażliwy i akceptuje tylko najbliższych. Musi pójść do przedszkola a ja nie wiemco robić? czy to są zaburzenia do wyleczenia lub umiejętnego postępowania? Starszy szyn 8 lat tak samo nie znosi "obcych" ale ponieważ chodzi do szkoły to wszelkie trudności powoduję płacz i agresję. Nie można mu wytłumaczyć że nie może być chwalony kiedy inni są lepsi. Chciałby być we wszystkim najlepiej wynagradzany ale inni są od niego często lepsi... Powoduje to u niego stress. W swoim znanym mu środowisku jest bardzo żywiołowy, sprawny ruchowo, jeżdzi na nartach, łyżwach, pływa ale np. zostawienie czapki w szkole powoduje płacz i robienie z tego wielkiego problemu i płacz. Wyjątkowo przeżywa kłótnie i nieporozumienia z kolegami. Kiedyś jak był mały stwierdzonou niego lewouszność. Miałam z nim duże problemy aby go nauczyć mówić i to w dwóch językach. Dziś ma duży zasób słów i umie ładnie, rzeczowo opowiadać to co przeczyta lub obejrzy. Twierdzą specjaliści, że to jest problem, z którym się będzie on borykał co końca życia. Kiedy z nim idę na inne zajęcia, w obce mu środowisko potrafił wejść wysoko na drzewo tak go przerażało, że nikogo nie znał, i grała muzyka oraz było głośno. Godzinami mu tłumaczymy z mężem, obu synom poświęcamy dużo czasu a właściwe nasze życie kręcisię wokół nich i takie nas spotkały problemy. Gdzie można takie problemy rozwiązywać i jak. Proszę o pomoc, będę wdzięczna za każdąskuteczną radę. wyślij odpowiedź Autor: Karolina C 14:06 problem 4 latka witam od jakiegos czasu mam problem z corka ma 4 latka jest madra jak na swoj wiek nawet lekarze twierdza ze jest tak jak by byla starsza o rok , ale nie o tym chcialam zapytac od jakiegos czasu zapomina rożne rzeczy gdzie połozy lub lezą a nawet jak o cos ja sie prosi to ona poprostu pyta 3 razy o co ja sie prosiło bo nie pamieta bylam u psychologa ale twierdzi ze to jest trudnosc zapamietaniem i kazali sie skonsultowac z neurologiem wiec tez pojechalam do neurologa i pani neurolog napisala ze potrebuje wczesnego wspomagania ze wzgledu ze ona jest bardzo nadpobudliwa i jak bawi sie jedna rzecza to zachwile to zostawia i bierze kolejna ale pani psycholog nie chce mi dac zadnej opinia o tym zeby mogla isc do takiej szkoły bo jej znaniem ona jest madra ale ma problem jedynie z pamięcią. bylam w jednej ze szkoł dla takich dzieci i tam powiedzieli zebym tylko przyniosla opinie i dziecko zeczni e chodzic do takiej klasy dla takich dzieci i tam tez wyjasniłam jaka jet tytuacja i co pani neurolog powiedziała no i teraz nie mam pojecia co mam zrobic nie moge teo tak zostawic bo nie wiem co bedzie dalej jak dziecko bedzie rosło i pojdzie do szkoly wyślij odpowiedź Autor: Brygida Rzeszódko 22:16 Odp:psycholog dziecięcy Witam, jeśli to możliwe proszę o jakąś radę. Mam 3 i pół letnią córeczkę. Zaczynam się martwić jej zachowaniem. W sumie już od ok roku zauważyłam że nie lubi mieć mokrych dłoni, ciągle je wyciera. Buzię swojego czasu też ciągle pocierała szczególnie usta, chociaż teraz tego juz nie robi, ale też nie lubi jak coś tam jej kapnie na buźkę. Mycie buzi, kremowanie to nielada wyczyn. Gdy coś je musi mieć ręcznik papierowy, żeby buzię wycierać. Mokra chusteczka nigdy w życiu, ani do buzi, ani do rąk. Ostatnio jakoś to się chyba nasila, gdy pomaga mi mała w kuchni musi mieć szmatkę koło siebie, żeby mogła ręce wycierać. Kąpiel to jakaś masakra, jak się wykąpać żeby nie zamoczyć rąk? Jeszcze niedawno z kąpielą nie było żadnych problemów. Z wody trzeba było prosić żeby już wyszła. Teraz często kończy się to histerią. Nie rozumiem co dzieje się w główce mojej córeczki. Rozwija się prawidłowo, fizycznie, a intelektualnie nawet przewyższa swoich rówieśników. W naszym domu też nie ma nerwowej atmosfery, żeby to na dziecku się odbijało. Ja jestem osobą spokojną i nie zdaża się żeby coś wprowadziło mnie z równowagi. Zawsze poświęcam jej dużo czasu. Codziennie dużo czytamy bajek, bawimy się, chodzimy na spacery, angażuje ją do pomocy w sprzątaniu, gotowaniu itd, dlatego tym bardziej nie rozumiem. Czy powinnam udać się z córką do psychologa? wyślij odpowiedź Autor: katarzyna 11:30 p. Brygido Może warto pomyśleć o terapii integracji sensorycznej? wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 19:49 problem z 3 latkiem Witam mam problem ze swoim synkiem który ma teraz 3latka i 4 miesiące do przedszkola poszedł jak miał 2 latka czyli teraz chodzi drugi rok, na poczatku było super panie mówiły ze Bartuś to wesoły chłopczyk który nikogo sie nie boi i z kazdym by poszedł za w grupie najmłodszy więc stego co wiem był pieszczony choć sam umiał jesć to go pani karmiła po jakimś czasie pani stwierdziła że Bartek wcale nie słucha co sie do niego mówi a druga pani twiedziła że on malutki i z tego wyrośnie w tym czasie bardzo i to bardzo dużo zaczoł mi chorować. Szybko nauczył sie chodzić bez pampersa jeszcze przed pujściem do przeczkola i zaczoł cos tam mówić a jak poszedł do przedszkola miałam wrażenie że on mi się cofnoł pierwszy rok to wogóle bardzo mało mówiła w przedszolu panie mówiły że do nich prawie wcale,pszyszedł nowy rok zmienila się pani Bartka ulubiona pani która go tuliła ona mówiła że on ładnie trzyma kretke jak rysuje że potrafi buty zdjąć i wogóle chwaliła jego postępy pani poszła na ręnte po 37 latach pracy niestety ,została pani za którą Bartek nie przepadał i przyszla nowa z tego co słyszałam że nawet ja kopał w tym roku panie zaczeły non stop się skarżyć na dziecko że nie słucha zbadaliśmy słuch ma ok zaczoł nam mocno chorować ciągle leciała mu z nosa ropa taki katar okazało się że ma ostry nieżyt nosa zatoki i powiekszony migdal jest leczony jeści nie pomoże zwykle leczenie to bedzie miał wycinany migdał , Bartek kilka razy skarzył sie że go głowa boli jak wychodziliśmy z przedszkola ,panie mówią ze Bartek wezmie zabawke i sam sie bawi nie chce w grupie brać udziału że oni biorą go na siłe ,że sam się nie rozbiera i nieubiera co w domu duł zdejmie bez problemu do nikogo za bardzo sie nie odzywa położy sie i leży i np pani zapyta o imie to nie odpowie i tak w kółko była raz zmianka że panie nie mogły się nadziwić jak bartek dostał do nosa sterydy na te zatoki dziecko brało udział w zajeciach był żywym wesłym chłopcem który wkońcu zaczoł słuchac poleceń i tak trwało 3 tyg do puki lek dzialam pużniej znowu ropa i dziecka niema ,niech mi pani powie co to może być czy tak choropa może cofac dziecko w domu dziecko mówi dużo pojedynczych słów zdania krótkie . wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 20:06 Bartek dalszy ciąg Dodam że bartek w domu nawet w czasie choroby w miare normalnie sie zachowuje ,Bartek był rodzony przez cesarke miałam zielone wody dostał 10 punktów do roku był pod stałą kontrola neonatologiczna neurologiczna,wszystko było w nadal pod kardiologiczną .caly czas jest zatkany nawet jak nie ma z paniami w przedszkolu to ciagle widza problemże nie mogą do niego dotrzeć. wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 16:55 Do mamy nauczycielki Pani napisała kilka zdań i również z co pani się odzywa na temat moich błędów po co te komentarze no po co aby ten nóż co pani pisze w serce mi pani nie rozczyta to proszę nie komentować i nie odpisywać i nie na ten temat czekam na odpowiedz. Za błędy przepraszam pisałam ze łzami w oczach nie zwracając na nie ,myśląc że to forum wyrozumiałe . wyślij odpowiedź Autor: Mama nauczycielka 18:46 Agnieszka. Glupie tlumaczenie chyba doroslej osoby. Ohydne bledy styl ponizej krytyki , pewnie do tego niewydolnosc szkoly dla doroslych , ktore nie ukonczyly szkoly podstawowej wiec warto skorzystac i do tego jescze psycholog by sie osoba, ktora ma problemy z soba moze wychowywac dziecko. Jaki bedzie mialo start, jaka czeka go przyszlosc? wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka 21:16 Do mamy nauczycielki Jestem po studiach jestem więcej nie komentować mojej osoby . wyślij odpowiedź Autor: MAŁGORZATA 19:05 Problem z zachowaniem 4-latki Witam mam problem z moja 4-letnia chodzi od 3 roku do przedszkola. w pierwszym poku w przedszkolu nauczycielki mialy z nia problem odnosnie agresywna biła kolezanki itp. W tym roku przedszkolanki powiedzialy ze nastapiła poprawa i mała zachwuje sie juz lepiej. dzisiaj gdy odbierałam ja z przedszkola Nauczycielka zwrocila mi uwage ze mała bez powodu uderzyła mocno glowa w stolik i zaczela powtarzac ze jest glupia. w domu jak sie na cos nie zgadzam ona stwierdza ze "dobrze , wiec jestem glupia" ja zawsze powtarzam ze nikt nie powiedzial jej ze jest glupia i tlumacze ze jest madra mala w domu ponadto potrafi byc zlosliwa czesto jak mowie ze nie pozwalam na cos zaczyna piszczec. czym moze to byc spowodowane? wyślij odpowiedź Autor: fiona 20:11 Odp:Agnieszka. Kobieto, mamo=nauczycielko, szok...Ty pisać nie umiesz. Naprawdę masz maturę i skończyłaś te najprostsze studia jakimi jest pedagogika? Cóz, jak czytam to forum, to się obawiam o rozwój własnego dziecko. Ono się przy takich opiekunkach cofa. wyślij odpowiedź Autor: Małgorzata 20:35 problem podczas spania z kołdrą Witam. Mój synek ma 4,5 roku tak od miesiąca, jak się kładzie spać, układa sobie tak kołdrę, żeby była rozścielona ładnie na całym łóżku, że nie widać prześcieradła. Budzi się w nocy i woła mnie, czasami spokojnie,a czasami z płaczem, żebym poprawiła mu kołdrę bo troszkę się w nóżkach zadarła i nie jest tak jak powinno być :[ nie wiem co jest przyczyną takiego zachowania. wyślij odpowiedź Autor: Małgorzata Augustynowicz 22:07 Odp:Aniołek Witam obecnie mam 30 lat czytam te komentarze bo może natkne się że ktoś ma taki sam problem jak ja moje 6 letnie dziecko nie rozmawia w szkole w domu normalnie a co do pani sytuacji sama jak byłam mała to siedziałam pod stołem non stop prawie była to dlamnie taka forma jakby wyciszenia. wyślij odpowiedź Autor: Liliana Chrząszcz 12:21 Pomoc dla dzieci z problemami wychowawczymi Dzień dobry. Jestem psychoterapeutą prowadzącym Ośrodek Doradztwa Rodzinnego w Trójmieście. Zapraszam z wszelkimi problemami rodziców i dzieci. Do umówienia się zapraszam pod nr. 507-848-941. wyślij odpowiedź Autor: Mama 2,5 latka 16:16 2,5 latek histeryzuje na widok gości Witam. Bardzo proszę o radę. Nasz 2,5 letni syn od dwóch miesięcy (wtedy urodziła mu się siostra)wpada w histerię gdy ktokolwiek do nas przychodzi. Nie odwiedzają nas obcy ludzie, wszystkich dobrze zna. Do tej pory bawił się z kuzynostwem i wszystko było ok. Dodam, że siostrę bardzo kocha i nie okazuje żadnej zazdrości. Za dwa tygodnie przyjdą do nas goście (około 15 osób)a ja już się boję. Jego histeria jest ogromna, nawet nie chce słyszeć, że ktoś ma przyjść bo od razu zanosi się płaczem. Czy można to jakos zmienić? wyślij odpowiedź Autor: Blanka 15:00 . Też wybieram sie do psychologa z córką, bo odkad dostała się do przedszkola mamy z nią problemy. Ciągłe zaparcia, do tego stopnia, ze powtarzają sie bardzo bardzo często i jedynie podawanie dicopegu junior na nią działa. Dodatkowo zaczęła coraz mniej mówić, mam wrażenie że się cofa a nie idzie dalej. Potrzebna jej pomoc wyślij odpowiedź Autor: Anna 07:36 Ankieta Witam! Poszukuję rodziców przedszkolaków, którzy wypełnią ankietę dotyczącą wpływu telewizji na świat wartości dziecka. Bardzo proszę o pomoc, ankieta jest anonimowa a jej wyniki zostaną wykorzystane w pracy licencjackiej. Dziękuję ;) wyślij odpowiedź Autor: malwina 15:26 Odp:Odp:Odp:psycholog dziecięcy Dobrze jest skorzystać z pomocy terapeuty, też byłam w kropce i nie wiedziałam jak sobie poradzić z synem, znalazłam pomoc na i teraz mi o wiele łatwiej. wyślij odpowiedź Autor: Olga 15:54 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Piszę iż mam ogromny problem z zachowaniem mojego 16-miesięcznego synka, u ktorego ponad tydzień temu odstawiłam smoczka. Otóż syn w pierwszych dniach bez smoczka zachowywał się normalnie (troche marudził przy zasypianiu). Ale od paru dni jego zachowanie coraz bardziej się pogarsza. Zaczął bić głową o podłogę, meble, ma sine całe czoło. Wczoraj zauważyłam też, że bardzo bije się po buzi. Takie zachowania występują głównie kiedy coś zabraniam lub zbliza się pora snu. Co robić? wyślij odpowiedź Autor: Olga 16:21 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Dodam, iż smoczek był stopniowo odstawiany. Potem był tylko do usypiania, syn potrafil przespać noc bez niego. Dziś bił głową o podłogę kilkukrotnie, płakał godzinę, aż dałam mu smoczka kolejnego bo nie moglam sobie z nim poradzic. Podczas takiego ataku nie daje sie nawet dotknąć. Kolejne próby przytulania czy jakiego kolwiek kontaktu czy dotyku czy slownego pogarszają tylko sytuacje wyślij odpowiedź Autor: ania 11:51 Odp:psycholog dziecięcy Witam mam problem z 7 letnia córką nie wiem jak mam opisać ten problem jest toche kręoujący ale jak dziecko siedzi na krzesełku to siada na róg krzesekła i jeżdzi na cipce albo jak na podłodze siedzi to 1 noge ma miedzy nogami i tez dziwnie sie rusz i obi to do tej pory az sie spoci prosze o porade bo nie wiem jak mam ja odzwyczaic od tego córke wyślij odpowiedź Autor: W 22:47 Odp:psycholog dziecięcy Witam, właśnie znalazłam Pani stronę, zastanawiam się czy jest jeszcze aktualna. Bardzo chciałabym poradzić się w pewnej kwesti. Proszę o kontakt, pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: Jarosław Pawłowski 19:29 Strach u 5 latka Dzień dobry, Mam pięciolatka który jest radosny i sytuacja na podwórku trochę mnie zaniepokoiła i nie wiem czy to nic groźnego czy też jednak rodzi się jakiś problem. Syn często bawi się z rówieśniczką u naszych sąsiadów przez płot. Ostatnio podczas zabawy w piaskownicy , zjeżdżając ze ślizgawki wjechał w trzyletnie dziecko . Ze łzami w oczach mówił,że go z tyłu popchnęła koleżanka i dlatego wpadł w młodszą było .Skończyło się to na moim jednym zdaniu ,że tak nie wolno a po wytłumaczeniu przez niego ,że go popchnięto temat został zakończony. Kilkanaście minut później owa koleżanka sypnęła piaskiem po oczach innemu dziewczynki dała jej słowną reprymendę. Ogólnie krzyki ,małe dziecko w płacz, słowne upomnienia od matki dziewczynki że tak nie wolno itd.... Mój syn widząc co się dzieje uciekł z całego zgiełku i schował się pod ślizgawka zwijając się w kłębek z oczami pełnymi od niego 3 metry jednak dzielił nas płot więc nie miałem jak do niego chciał wyjść i mówił mi że się boi. Czy takie zachowanie to normalne u dziecka czy też jest w tym jakiś głębszy problem. Będę wdzięczny za kilka słów. wyślij odpowiedź Autor: Grzegorz Wiśniewski 13:19 Odp:Strach u 5 latka Dziecko po założeniu spodni lub leginsów drapie się ciągnie za ubranie i mówi że jest za ciasne Chociaż ma nad robić wyślij odpowiedź Autor: Marysia 10:32 Odp:Odp:Strach u 5 latka Może ma nadwrażliwość dotykową czy jakoś tak to się nazywa. Myślę , że dobrze by było Wam zrobić diagnozę integracji sensorycznej. Znam dziecko, które miało problem z metkami, z nadwrażliwymi stópkami i u nich integracja sensoryczna i masaże wilbergera (zalecone przez terapeute IS) bardzo dużooo pomogły. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: koss anna 21:51 synek 6 lat Dobry wieczór mój syn ma 6 i pół roku na co dzień jest wesołym chłopcem bardzo energicznym od jakiegoś czasu mam z nim problem synek pokazuje pupę z kolegami jest to nie pierwszy raz byłam z nim już u psychologa powiedzieli ze dzieci tak mają w pewnym wieku lecz minęło kilka miesięcy i znów się to powtórzyło nie wiem co mam robić proszę o pomoc wyślij odpowiedź Autor: katarzyna sikora 11:42 strach Witam, mój syn ma 5 lat, trzeci rok chodzi do przedszkola, niestety poprzednie dwa lata całe, codziennie zaczynały się płaczem, syn bezprzerwy boi się rozłąki, nie lubi się bawić z dziećmi, ma starszego o 6 lata brata tylko z nim chce się bawić, mamy również problem z ubieraniem się jeśli np napadnie go myśl ze będzie chodził w długim rękawku to pomimo upału nie założy koszulki z krótkim, czy np koszulka musi mieć odpowiednia długość jeżeli będzie za długa denerwuje się i natychmiast przebiera,nie mogę go nigdzie zostawić czy to u dziadków czy u cioci od razu jest płacz, zaczął uczeszczc również na treningi piłki nożnej jednak boi się iść do dzieci twierdząc że go zostawię i pojadę płacze, krzyczy nie mogę już sobie z nim poradzić. Poświeciłam mu cały pierwszy rok z nikim go nie zostawiałam, nadmienię również że syn karmiony naturalnie do roku czasu później butla do czwartego roku życia... budził się w nocy jadł mleko czasem dwa trzy razy. proszę o jakąś porade wyślij odpowiedź Autor: Renata 22:23 Odp:psycholog dziecięcy witam moj syn 2 i 10miesiecy w poniedzilek poszedl pierwszy rz do przedszkola bardzo sie cieszyl wszedl bez problemu po przyjsciu po niego powiedziano mi ze od godz 9 do 14 plakl na okroglo non stop Pani powiedziala ze nie dorosl jeszcze i dala wszytkie rzeczy laczne z ksiazkami powiedzila ze nc nie jadl ni pil nie ssikal tylko zwymiotowal flegma na drugi dzien syn nwe nie chce slyszec mowi ze sie boi ze pani brzydko mowi ze ni ma drzwi nie da sie wyjsc nawet pokazl ze pani zrobila "aty" po raczce i ze mama sie zgubila i zsoatwila go nie wiem co myslec Pani w przedszkolu powiedziala ze jak bardzo chce to gora na godzine g przyprowadzac ale on nie chce slyszec o tym w nocy zle spi co robic ? wyślij odpowiedź Autor: Kalina Sosnowska 15:53 Odp:psycholog dziecięcy Jeżeli problem jest duży warto skonsultować się z kilkoma specjalistami, w Warszawie jest dobra klinika Psychomedic, tam diagnozują dzieci, mają dobrych psychologów i psychiatrów. Podaję numer, jakby ktoś był zainteresowany 22 253 88 88. wyślij odpowiedź Autor: joanna grabiwoda 06:48 Odp:psycholog dziecięcy Witam, jestem mama 5 i pol letniej dziewczynki. Corka jest wesolym przedszkolakiem, bardzo madrym i rozwinietym. W przedszkolu ma wiele kolezanek ale mieszkamy z daleka od dzieci wiec zapisalam ja na zajecia dodatkowe. Dosc chetnie chodzi na taniec (1,5godz) gdzie chodzi tez chlopiec z przedszkola ale nie chce chodzic na zajecia, gdzie nikogo nie zna (3godz-plastyka, zabawa, liczenie..) byla tylko 3 razy bo chorowala i inni zdazyli sie poznac. Niektore dzieci sa bardzo smiale i niegrzeczne i corka normalnue miala ostatnio lzy w oczach przed pojsciem, mowila ze zle sie czuje..ostatecznie poszla..mowi ze nie chce ram chodzic ale tez jej przykro rezygnowac. Pani z zajec mowi ze corka jest bardzo inteligentna i rozwinieta ale tez bardzo ugrzeczniona..nie wiem co robic? Zaprowadzac ja mimo niecheci? Chcialabym zeby nauczyla sie bycia z takimi dzieciakami bo przeciez ludzie sa rozni.. wyślij odpowiedź Autor: katia 23:17 Odp:psycholog dziecięcy Nie wiem jak reagowac' co robic,co mowic i jak dortrzec do mojego prawie 8 letniego syna. Jest super dziecikiem jak jest sam, a wokol nikogo. Gdy tylko pojawia sie ktokolwiek- tata,brat,babcia dziecku odbija. Ciagle dokucza, walczy o racje,wysmiewa jak ktos cos fajnie opowiada. Wyrywa zabawki, nakreca jakies glupkowate zabawy w stylu bieganie bez celu po domu' skakanie po lozkach po osobach i inne zaczepki slowo dosc nakreca go jeszcze bardziej. A przy tym odglosy malpy, ciagly glupkowaty smiech i wieczneawanturybz rodzenstwem ktoremu robi ciagle na zlosc. Fakt ze jest dzieckiem nerwowym, szukajacym akceptacji, ciagle kogos nasladuje i uwielbia byw centrum uwagi. Jak mu pomoc, jak dotrzec do niego i wyciagnac o co mu tak na prawde chodzi. wyślij odpowiedź Autor: Teresa Piatek 18:06 Odp:psycholog dziecięcy U mojego 4-letniego wnuka w przedszkolu, pani nauczycielka stosuje dość nietypowy sposób karania i nagradzania dzieci, a mianowicie na koniec dnia wręcza im czerwone lub czarne serca, które przypina na tablicy. Co mam o tym sposobie myśleć? wyślij odpowiedź Autor: Iwona Pająk 19:02 3-latek nie umie się sam uspokoić Dzień dobry, mój synek kiedy dostanie ataku płaczu, nie potrafi się uspokoić. Prosi mnie wtedy o pomoc" mamo ja nie umiem się uspokoić" "jak mam się uspokoić" "ale ja nie umiem" - jak mam mu pomóc? dodatkowo wówczas z płaczem pyta mnie "mamo ja chce być dobry ale ja nie umiem". prośba o poradę. (dodam że nerwy zaczęły się od pójścia do przedszkola). wyślij odpowiedź Autor: Alicja 23:35 5latka ktorą ciezko uspokoic w nocy Witam Problem polega na tym ze moja 5 letnia córka budzi się z płaczem Kiedy chce ją uspokoić nie udaje sie Pytam ją czy cos boli? , czy cos sie przysniło? Nic do niej nie dociera Wtedy probuje ja wybudzic Podnosze z lozeczka idziemy zrobic siku a ona nadal płacze Mam wrazenie ze rozumie i slyszy co sie do niej mowi ale za zadne skarby nie odpowiada na pytania Nie wiem czy to az tak mocny sen czy moze ona lunatykuje .... dziwne uczucie Nie wiem jak mam do niej dotrzec Pęka mi serce wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka S 22:00 Mama 4 łatki z "dziwnymi"odruchami Witam jakis miesiąc temu zauważyłam u mojej 4 letniej córki odruch ciągłego drapania się po buzi i ciele oraz oblizywania palców i ponownego drapania sie. Wyglada to w ten sposob ze jej rece sa w ciaglym ruchu wykonujac ruchy drapania -myziania po twarzy,recach, odruch mam wrażenie że staje się coraz czestszy i szybszy. Pisząc szybszy chodzi mi że coraz szybciej macha ręczni wykonując te czynności. Proszę o radę czym to moze być spowodowane oraz czy mam czym się martwić. wyślij odpowiedź Autor: Patrycja Junik 09:11 Odp:psycholog dziecięcy Dzień dobry Od początku września moje dziecko poszło do żłobka (ma 2 latka). Występuje problem z rozstaniem- co mówić dziecku by je przygotować na rozstanie? ( po chwili córka się uspokaja tylko rozstania sa najgorsze). Drugim problemem jaki nas trapi to to że córka jak tylko wchodzi do przedszkola zaczyna płakac zaraz woła siku kupa trzyma sie za tyłek i tak całe 8 godzin. Panie wyprowadzają córkę do toalety średnio co 5 min ale w większości razy nic nie robi. Generalnie Załatwiać się załatwia, ale problem jest w ciągłym zgłaszaniu potrzeby do toalety. W pampersie juz corka raczej nie chodzi - zakladamy tylko do jazdy w aucie albo na spanie. W zlobku probowalismy aby byla w pampersie ale ona go chce sciagnac. W domu problem zanika córka zgłasza każde wyproznienie. Proszę o pomoc gdzie leży problem? wyślij odpowiedź Autor: Tomasz 10:06 3 letnie dziecko w przedszkolu Witam, mój syn lubi chodzi do przedszkola, ale nie chce uczestniczyć w zabaw integracyjnych wspólnie z wszystkimi dziećmi. W domu natomiast opowiada nam, że bardzo lubi te zabawy i we wszystkich bierze udział. Chciałbym zapytać czym może być spowodowane takie zachowanie?? wyślij odpowiedź Autor: AgaG 09:57 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Piszę z zapytaniem i prośbą o małą pomoc. Synek 2,5 latek poszedł we wrześniu do przedszkola. Opowiadaliśmy mu same wspaniałe rzeczy o tym miejscu. Pierwszego dnia poszedł chętnie, kiedy po niego przyszłam płakał i wymachiwał rękami do pani przedszkolanki przy obiadku. Pani powiedziała mi, że było wszystko dobrze, tylko wystraszył się leżaków. I cały czas nam mówił, że płakał bo były leżaki. Ogólnie we wrześniu był tylko 9 dni przez przeziębienia, teraz chodzi już półtora tygodnia, ale nadal płacze. Był 4 dni na leżaczkach ale przez ten czas cały czas krzyczał, już Pani zwracała mi uwagę, więc na razie zrezygnowaliśmy z leżaków tak nam doradziła przedszkolanka, by nie doznał traumy. Już sama nie wiem czy dobrze zrobiliśmy, Nasz synek jest pogodnym, wesołym dzieckiem. Ale od pewnego czasu są chwile, gdy jest coś nie po jego myśli, zanosi się płaczem i krzykiem. Woła wtedy, że on chce krzyczeć. Próbuję to lekceważyć, zabraniam mu tego czego chce, ponieważ krzyczy. Ręce mi już opadają. Nie wiem czy ten problem jest też dlatego, że ma malutkiego brata (3miesiące). Trochę się rozpisałam. Ale również mam wrażenie, że Paniom ta sytuacja, że dziecko im płacze krzyczy sprawia wielki problem. Idzie chętnie synek do przedszkola, ale w ciągu dnia raptownie zanosi się. wyślij odpowiedź Autor: zuzi zuzi 09:09 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Mam 3 letnią córkę. I od jakiegoś czasu martwi mnie jej zachowanie. A konkretnie zabawa w jaką chce się bawić ze swoim bratem ciotecznym. Pewnego razu gdy zajrzałam do pokoju by sprawdzić jak się bawią. Córka powiedziała żeby nie wchodzić. Już to dziwnie wyglądało bo była trochę speszona a gdy zapytałam co robią to powiedziała ze nic ,ale gdy zaczełm dopytywac powiedziała że się liźą i masują. Zapytałam jak się masują to chłopczyk który ma 6 lat powiedział, że to moja córka wszystko wymyśliła, żeby się lizać i masować po pupie. Wczoraj też gdy weszłam do pokoju córka leżała na łóżku i miała opuszczone spodnie i majtki do kolan też była z bratem. Gdy zapytałam po co zdjęła ubrania to głupio się śmiała i mówiła że tak się bawią. Jej brat ciotecznym powiedział że znowu córka tak chciała się bawić. I że chciała żeby on się na nią położył i się pocieral. Ale on na szczęście nie chciał się tak bawić. Wytlumaczylam ze tak nie wolno i w ogóle. Nie wiem skąd ma takie pomysły i bardzo mnie to martwi. Wiem, że ostatnio oglądała jakieś bajki barbie na YouTube i wiedziałam że było tam jak te lalki są w ciąży potem dziecko wychodzi z brzucha widziałam że chętnie to ogląda. Wieczorem jeszcze raz zaczęłam dopytywac dlaczego tak się bawiła i jak dokładnie chciała się bawić. To się przerazilam jak usłyszałam co powiedziała. Powiedziała że jak brat by się na nią położył i opierał po jej cipce to potem wyszło by z niej dziecko. Bardzo się niepokoje tym wszystkim. Pytałam skąd wie ze tak jest to nie powiedzia gdzie tak widziała i skąd o tym wie. Proszę o pomoc co mam dalej z tym robić. wyślij odpowiedź Autor: Asia 12:58 Nerwowa zabawa Martwi mnie zabawa mojej córki 7 letniej pewnego czasu bawi się klęczy na podłodze i uderza wieszakiem w książkę robi to bardzo nie koniecznie jest wieszak może być łyżka lub tej zabawy mówi sama do siebie bardzo się tym męczy bo zawsze po zabawie jest cała wyślij odpowiedź Autor: Estera 13:29 Odp:psycholog dziecięcy Dzień dobry. Mam problem z niespełna czteroletnim synkiem, który od września rozpoczął przygodę z przedszkolem. Początki były trudne, dużo łez i rozpaczy przy rozstaniu. Podczas pobytu w przedszkolu nie płakał i brał udział w zajęciach. Niestety od ok dwóch tygodni problem zaczął narastac. Syn wieczorem płacze, że rano musi iść do przedszkola, rano przeżywa całą gamę uczuć, od smutku melancholii po atak histerycznego płaczu. Od trzech dni doszło kolejne zachowanie. Przez cały, poeciogodzinny pobyt w przedszkolu, na własną prośbę stoi przy biurku pani, nic nie je i nie pije, nie bierze żadnego udziału w zajęciach. Prosze o porady, jak do niego dotrzeć. Jak mu pomóc. Jakie działania wdrożyć ze strony pani w przedszkolu jak i mojej, jako mamy. Z góry dziękuję za pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Angelika 09:40 3 latek nie chce spac bez mamy Witam, poszlam do pracy gdy syn nie mial nawet roku , a ze pracowalam po 10godz to zaczelam z nim spac bo nie dawalam rady w nocy wstawac a czesto sie budzil mimo ze juz nie jadl w nocy. Ale potem zmienilam prace i wstaje o 5 na co moj synek obecnie ponad 3 letni nie pozwala mi wyjsc z lozka , jak tylko sie w nim rusze to wstaje i placze , musze sie z nim polozyc a on nie przytula sie tylko kladzie na mnie zeby miec pewnosc ze nie wstane a czesto wstaje ze mna ja sie szykuje zagaduje go itd a potem zostawiam z tata co czezto powoduje placz . Czasami udaje mi sie go nie obudzic i isc do pracy ale maz mowi ze po przekreceniu klucza w drzwiach syn wstaje i placze conajmniej godzine i nie pozwala nawet sie dotknac ani przytulic ani do niego nic nie mowic . Chcielibysmy nauczyc go samodzielnego spania ale nie wiemy jak ? A to jest juz dla nas ciezkie poniewaz ja prawie nie spie , maz wstaje tez o 5 albo ma nocki ale przez to tez ciezko mu jest spac . Prosze o rade jak moge nauczyc go samodzielnego spania ? Wiem ze to przez to ze poszlam do pracy ale noestety musialam tylko jak to teraz naprawic? Pozdrawiam i dziekuje za pomoc. wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka Tofik 14:29 Odp:Lęk Witam mam problem z córeczka poszła do przedszkola majac 2,5 roku od Września było wszystko w porządku . W grudniu pojawił sie problem mała nie chce spać w przedszkolu dodam ze jest to przedszkole integracyjne chodzą tam rożne dzieci z porażeniami na wózkach itd moja jest zdrowa i chyba troszkę przerażona tymi dziećmi .Podczas drogi do przedszkola jest wszystko prawie ok po za tym ze wciaz pyta czy nie będzie spała bo ona chce w domku spac stała sie bardziej nerwowa . Nie krzycze na nia tylko do niej mowie za to ona na mnie krzyczy mowiac ,, nie krzycz na mnie i ucieka do swojego pokoju gdy ja przytule uspakaja sie. Zaczeła tez budzic sie w nocy i sie za kazdym razem gdy ja prowadze do przedszkola tłumaczyc ze mama zaraz po objadku przyjdzie po nia i zawsze jestem .Ciocie w przedszkolu sa cudowne zreszta ta sama ekipa co jak chodził mój syn 5 lat temu prosze o porade co zrobic jak wytłumaczyc aby była spokojna i chciała chodzic do przedszkola ?? wyślij odpowiedź Autor: Ewelina 16:25 Odp:psycholog dziecięcy Witam mam 3,5roczma córeczkę, bardzo wrażliwa i zżyta że mną bo taty często nie ma w w domu z racji jego pracy. We wrześniu 2017r. Zapisałam ja do przedszkola ale pochodzila przez 4dni i nie chciała bo Pani przedszkolaka krzyknęła na inne dziecko i córka się przestraszyłam i nie chciała więcej chodzić. Ostatnio kolezanka zwróciła jej uwagę głośniej i córka też zaczęła płakać. Go się dzieje? Czym to jest spowodowane, czy jest jakaś przestraszona? Nie twierdzę że ja też czasem na nią nie krzyczę jak zachowuje się źle ale takie jej zachowania zaczynają mnie nie przedszkole też będzie problem bo boi się tej Pani i cały czas to mówi nadal pamięta tamta sytuację. Co mam robic. Proszę o jakąś opinie i pomoc wyślij odpowiedź Autor: Aneta Gaj 17:03 Sztuczki na chodzenie do przedszkola Witam. Moje 4 letnie dziecko panicznie boi się przedszkola! Czy to normalne? W roku poprzednim nie było z nim problemów, zawsze chętnie i bez niczego maszerował do przedszkola, a teraz od Nowego Roku jest z nim duży problem. Płacze, wrzeszczy i nie chce wyjść z domu. Rozmawiałam z Paniami w przedszkolu i dziecko funkcjonuje normalnie w grupie, bawi się z innymi, bierze udział w zajęciach - ale dopiero po około 30 minutach od momentu pozostawienia go w przedszkolu. Czy można z tym coś zrobić? wyślij odpowiedź Autor: Paulina 17:32 Odp:psycholog dziecięcy Witam. Jestem mamą 3 letniej dziewczynki. Córka ma problem z zalatwianiwm się na nocnik. Wie, ze chce jej się siku lub kupkę jednak nie zrobi na nocnik ani do wc. Nie pomagają zadne tłumaczenia. Kiedy chce siku prosi o zalozenie pieliszko. Kiedy tlumacze ze musi zrobic na nocniczek to czasami po kilkunastu próbach stwierdza ze nie chce leciec i potrafi caly dzien wstrzymywać siku. Kilka razy nie wytrzymala i posiusiala majtk. Po tym stwiwrdzila ze bedzie teraz siusiac w majtki. Czy to mozliwe ze dziecko niw potrafi zalatwic sie na siedzaco? wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 13:12 problem z zostawaniem w przedszkolu Witam. Mój problem brzmi następująca. Moja 6 letnia córka płacze przy zostawaniu w przedszkolu. Chodzi do przedszkola od 3 roku życia.. Mając 3 lata nie było żadnego problemu, jak miała 4 lata zmieniła się pani i po ok pól roku dziecko musiało być odrywane ode mnie...Okazało się że pani nie była lubiana przez zeszłym roku zmieniłyśmy przedszkole...(mała miała 5 lat) i było cały czas rewelacyjnie... aż do mniej więcej czerwca... Zaczął się płacz codziennie rano.... który trwał bardzo krótko.... Przez cały dzień w przedszkolu ( ok 8,5H) dziecko jest radosne zadowolone, uczęszcza na zajęcia dodatkowe i mimo spędzenia całego dnia w przedszkolu czasami marudzi że tak szybko przychodzę . Najgorsze jest to, ze syn ( 4 lata) jak widzi że córka płacze to też zaczyna płakać. Co robić . Proszę o poradę wyślij odpowiedź Autor: Ania 13:02 symulowanie choroby Witam! Moja córka (wkrótce 5 lat) rozpoczęła właśnie trzeci rok przedszkola. Poprzednie lata chodziła bez większych problemów. Natomiast od początku tego roku szkolnego zaczęły się problemy tzn łzy przy przyjściu do przedszkola, płacz w domu, obecnie jesteśmy na etapie wymyślania potencjalnych chorób... Pragnę nadmienić, iż nie zmieniałyśmy przedszkola, grupy, wychowawcy, itp. Mamy ustabilizowaną sytuację rodzinną. Czy ktoś miał podobny przypadek? wyślij odpowiedź Autor: Kasia 17:24 Odp:psycholog dziecięcy Witam mam takie pytanie mój syn od września poszedł do przeczkola w marcu 2019 będzie miał 5 lat wychowawczyni w przeczkolu powiedziała mi że mój syn jest lekko opuzniony w rozwoju stwierdza to po tym że dziecko nie lubi malować ani nie rozwiązuje zadan w książkach jakie są zakupione w przeczkolu gdyż jak to pani przeczkolanka powiedziała inne dzieci chętnie malują i starają się wypełniać zad w książeczkach czy to że jeszcze w sumie 4 latek nie lubi malować ani robić w książeczkach jest powodem żeby wysyłać go pedagoga psychologa i do poradni wyślij odpowiedź Autor: Kasia 17:26 Odp:psycholog dziecięcy Witam mam takie pytanie mój syn od września poszedł do przeczkola w marcu 2019 będzie miał 5 lat wychowawczyni w przeczkolu powiedziała mi że mój syn jest lekko opuzniony w rozwoju stwierdza to po tym że dziecko nie lubi malować ani nie rozwiązuje zadan w książkach jakie są zakupione w przeczkolu gdyż jak to pani przeczkolanka powiedziała inne dzieci chętnie malują i starają się wypełniać zad w książeczkach czy to że jeszcze w sumie 4 latek nie lubi malować ani robić w książeczkach jest powodem żeby wysyłać go pedagoga psychologa i do poradni wyślij odpowiedź Autor: Marzanna Hartwig 21:59 Histerycznie boj się moja wnuczkapsychologa w przedszkolu Moja wnuczka na początku chodziła chętnie do przedszkola do czasu gdy zaczęły przychodzić w czwartek psycholog do przedszkola ten pan ma grupszy głos nie wiem czy to powód jest niechęci dziecka do niego czy inna przyczyną jak on jest to w ten dzień wnuczka histeryzuje,nawet wymiotuje rano jak go w klasie zobaczy to płacze nie można ją uspokoić nie wiem co robić zaznaczam że moja córka sama wychowuje swoją córkę bo ojciec dziecka odszedł mama dziecka chodzi do pracy ja zaprowadzanie wnuczkę rano do przedszkola a mama dziecka ja odbiera z przedszkola Proszę o odpowiedź wyślij odpowiedź Autor: Patrycja Broniszewska 07:44 Powtarzajace sie zachowania 5 latka WITAM. Moj synek w marcu bedzie mial 5 lat. Od ostatniego czasu (grudnia ) pojawily sie u niego dziwne zachowania - kiedy idzie to nagle staje i aie cofa, gdy kladzie sie na lozko musi dotkanac lozka. Najgorzej jest jednak rano przy ubieraniu nie chce zdjac pizamy denerwuje sie placze czasami sie dotyka, kiedy zaklada albo my mu zakladamy majtki i dresy cialo mu sztywnieje. To zachowanie jest tylko rano przy ubieraniu i rowniez kiedy wybiera ubrania do przedszkola wtedy nie chce dotkan szuflady lub je szybko zamyka jakby go parzylo. Czasami rowniez robi przysiad dwa razy i cialo mu sztywnieje. W Grupie rówieśniczej nie ma takich zachowan . NIe wiem co mam robic, sama jestem pedagogiem jednak mam pustke w glowie. POMOCY wyślij odpowiedź Autor: Kasia 14:25 Niegrzeczna 4latka Witam mam problem z córką która w tym roku będzie kończyć 5lat. W przedszkolu słyszę ze dziecko jest niegrzeczne ze się nie słucha nie podporządkowuje się do zasad które panują w przedszkolu choć wszystkie zna na pamięć. Nie wiem co mam na ten temat sądzić i jak do niej dotrzeć by była grzeczna i słuchała o co prosi ją pani. Do tej pory córka była tylko z nami rodzicami i dziadkami choć najwięcej czasu to poświęcam jej sama. Nieraz dala mi w kość to wtedy ja kanałem za złe zachowanie. Gdy kara się kończyła mówiłam co zrobiła źle dlaczego ja poslalam na karę ale ze ja bardzo Kocham ale danego zachowania nie będę tolerować bo to tak nie ładnie. Czasami byłam bezsilna wtedy się na nią wydzieralam nie raz dostała klapsa w pupę dgy juz nie docierały słowa. Niestety mąż więcej przebywał w pracy wiec gdy prosiłam ze nie puszcza bajek bo była niegrzeczna to on i tak robił swoje bo był zmęczony po pracy i chciał odesłać to żeby córka mu nie przeszkadzala to w końcu mimo mojego zakazu dziecko oglądało bajki. Wiec na męża nie mam co liczyć bo mała wie ze jeżeli ja zabronie to tata i tak pozwoli. W domu z dzieckiem nie ma problemu sama się ubiora myje ząbki zbiera zabawki gdy jej powiem np trzeba zebrać wszystkie zabawki którymi się nie bawisz i odłożyć na miejsce a wyciąg nowe bo jeżeli za dużo nabalaganisz to potem będziesz płakać ze nie dasz rady posprzątać. I mała zbiera układa i nawet się chwali mamo posprzątałam czy mogę sobie wziąść to i pokaże palcem co chce wtedy mowie ze tak bo ładnie posprzątalas i możesz wyciągnąć kolejne zabawki. Nie wiem dlaczego w przedszkolu reaguje płaczem piskiem tupaniem nogami i wkoncu kończy się to tym ze jest odsunięta od zabawy i posadzona na krzesełku to tez na nim nie siedzi tylko zjeżdża pod stół i siedzi tam. Wiem też ze źle robiłam krzycząc na nią i wiem ze dziecko a przede mną respekt bo jeżeli powiem ze tak ma być to tak jest i wie ze że mną nie wygra. Oczywiście też jest czas na wspólną zabawę klockami puzle mi tymczasem w przedszkolu nie dopuszcza dziecka do siebie piszczy i krzyczy co powoduje strach u innych dzieci. Córka jest w grupie od do 5 latków. Prosze o poradę jak jej wytłumaczyć żeby była również grzeczna w przedszkolu tak jak w domu stosowałam system nagradzania i karania ale ona jest 2dni grzeczna a resztę juz po prostu opadają mi ręce wyślij odpowiedź Autor: Agnieszka Michalik 21:40 Odp:psycholog dziecięcy Witam, mam ogromny problem z moją 2,5 letnią córką. Generalnie załatwia się w pieluche bo na nocnik pozwala mi się posadzić tylko rano jak wstanie i wtedy robi siku a potem w ciągu dnia to juz mowi nie i sie zlości jak ją chce przekonać lub ucieka. Mamy problem z kupą bo jak ja widzi to jest straszna tragedia, poprostu sie jej boi. Myślałam, że może do nocnika jak zrobi to będzie inaczej ale na widok kupy byl krzyk i ucieczka z szlochem. Teraz problem jest o tyle gorszy, że jak otworze pieluche i zobaczy, że jest brudna to probuje ja zerwac z siebie i ucieka z takim szlochem ze nie mogę sobie dac rady. Dzisiaj wpadła w taką histerie, że nie mogłam jej uspokoić bo szlochała i strasznie krzyczała a serce to jej o mało z klatki piersiowej nie wyskoczyło. Jak mi sie udało ja jakoś wytrzeć i uspokoic to nie była w stanie sama ustać tak jej nogi drżały. Rozumiem, że dzieci w tym wieku mają różne fobie, ale boje się ze w koncu dostanie zawału i nie wiem kompletnie jak sobie z tym poradzić bo jest coraz gorzej a niestety robienia kupy nie da się ominąć. Prosze o porade bo juz sama nie wiem czy mam ukryć nocnik w szafie czy nadal próbowac. Zapomnialam dodać, że ostatnio jak przypadkiem zrobiła kupe do wanny to byłą trauma straszna. Generalnie boi sie wejsc do wody, płacze, a jak ja wsadze to stoi i sie nie rusza. Dzisiaj siku jej sie chcialo w wannie i stałą zaciskajac nogi na siłe więc ja na nocnik posadziłam. Siku zrobiłą od razu a potem sie go wystraszyła a wejsciu spowrotem do wody to nawet nie było mowy. Czy to jest wogóle normalne? wyślij odpowiedź Autor: Anna 19:08 Odp:Odp:psycholog dziecięcy Znam miejsce we Wrocławiu i osoby które mogą pomóc :) wyślij odpowiedź Autor: m ż 14:46 Odp:psycholog dziecięcy dzień dobry mam problem 3 letnim synem od kiedy poszedł do przedszkola nie wykonuje polecen nauczyciela rzuca butami w dzieci krzesłami . A w domu normalnie się zachowuje. Proszę o pomoc wyślij odpowiedź Autor: Marysia 21:41 hej witaj. to może być problem z radzenia sobie z emocjami. a skąd jesteś? jeśli z Warszawy to polecam bardzo skorzystać z całkowicie bezpłatnej pomocy oferowanej przez nowy ośrodek przy Centrum CBT, gdzie są udzielane porady dzieciom i rodzicom w ramach NFZ. w ramach tej pomocy wchodzą także terapie indywidualnej i grupowe wyślij odpowiedź Autor: Mż 21:57 Odp:hej Witam jestem z łodzi wyślij odpowiedź Autor: Asia 02:12 Odp:psycholog dziecięcy problem z czterolatkiem. w przedszkolu bardzo nie lubi kolorować i w domu jest to samo..nie chce .tupie nogami. Nie interesuje go to...lubi kolorowanki ale wodne. układać bardzo żywiołowy go zachęcić? wyślij odpowiedź Autor: Jarosław 07:15 Odp:psycholog dziecięcy Witam moja córka ma 5 lat i chodzi do przedszkola lecz ostatnio jakies dwa tygodnoe temu z żoną ze nasze dziecko dziwnie sie zachowanie wpatruje sie i zamysla sie lecz cos soe sie mówi nie umie odpowiedzieć ns pytanie co robic wyślij odpowiedź Autor: Anna Kulikowska 22:45 odp-psycholog dzieciecy babcią czteroletniej wnuczki,ktora od roku chodzi do nie rozmawia z problemy z emocjami w domu,w przedszkolu jest bardzo starsza o dwa lata siostrę,ktorą dość czesto były u nas w domu i własnie podczas zabawy chciala uderzyć siostre ,ale ja zatrzymalam jej ręke więc uderzyła mnie 4 razy w wczesniej wyjście na tym wydarzeniu poszłam na spacer polgodzinny tylko ze stersza została z chciala sie bawic,przesiadziała na tej pory nie chce do nas przychodzić ani nigdzie z domu z nia o tym wydarzeniu,ale to nic nie robić,jestem bardzo zmartwiona i prosze o radę. wyślij odpowiedź Autor: Paulina Mrowczynska 08:39 Mama 5 latka Moj syn jest 3 dzien w przedszkolu . Dzis rozmawiam z Wychowawca jak syn zie zachowuje czy je posilki jak zachowuje grupie . Pani powiedziala ze syn powtrza czynnosc za kolegami z grupy np zjadl zupke a widzi ze kolega bierze lyke i kancy swoja zupe syn robi to samo po mimio ze jej juz w talerzu nie ma . Oddla sie sam powtarza ostanie slowa w pytaniu ktore Pani mu zadla . Pyta go jak mama ma naimie on na to Matusz (przedsawia sie wsoim imieniem ) Wychowawca mowila ze tak moze reagowac na nowa sytuacje. Nigdy wczesniej syn nie chodzil do zadnego przedszkola czy zlobka prosze czy jest jakies zaburzenie wyślij odpowiedź Autor: Dobrhy 10:37 Hello Nigdy nie wiedziałem, że Wielka mutaba może tak szybko rzucić zaklęcie miłosne, aby przywrócić mojego męża, który zostawił mnie dla kogoś innego, dziękuję panu za zaklęcie miłosne, mój mąż wrócił do mnie i nigdy nie przestanę opowiadać światu o twojej wspaniałej pracy , jeśli potrzebujesz jego pomocy, napisz do niego na adres: Greatmutaba@ lub dodaj go do WhatsApp 2348054681416 wyślij odpowiedź Autor: Patrycja finger 19:14 Odp:psycholog dziecięcy finger 18:36 Zaburzenia u od czego zacząć Kochani jestem mama 3 i 10 latkow. Moje pytanie dotyczy bratanka, który ma również 3,5 roku. Wiem że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nie należę do ludzi którzy porównują dzieci A moje to A moje tamto. Ale widzę u niego bardzo niepokojące objawy. Mam doświadczenie z zaburzeniami psychicznymi ponieważ mój młodszy brat A ojciec tego dziecka gdy był nastolatkiem cierpiał na nerwicę natręctw i nerwicę lekowa oraz bratanek nie potrafi mówić, mówi pojedyncze słowa ale jest to głównie powtarzanie słów których ktoś używa, gdy mój syn pow do męża tato wówczas i on wolał na niego tato. Nie umie skupić się na zabawie na jednej rzeczy czy czynności ciągle biega i chodzi nie potrafi siąść i się pobawić. Nie je, je tylko kilka potraw które lubi. Nie usiądzie przy stole, żeby wziąć widelec do ręki. Udaje odgłosy potrafi wpaść w taki trans i w kółko przez dłuższy czas udawać np. Traktor. My się śmiejemy on naśladuje nasz śmiech w sposób bardzo głośny i później choć nikt się nie śmieje on nadal naśladuje ten i wydaje się że nie słyszy lub nie słucha żyje w swoim świecie. Co robić od czego zacząć? Jeden z lekarzy na nocnej i świątecznej pomocy pow rodzicom aby poszli z nim do psychologa co wywołało wielkie oburzenie. Nie wiem co mam robić chce temu dziecku pomóc wiem że wcześnie podjęte działania mogą być zbawienne. Ale od czego zacząć jak rozmawiać z rodzicami? wyślij odpowiedź góra powrót
Jednakże same ćwiczenia dla dzieci z autyzmem mogą okazać się niewystarczające, jeśli nie zastosujemy się do dodatkowych zaleceń proponowanych przez większość terapeutów: -Najważniejsza jest całkowita eliminacja wysokich technologii w życiu pociechy, czyli zrezygnowania z oglądania bajek w telewizji oraz korzystania z telefonu
Czym jest autyzm?Słowo „autyzm” (ang. autism) wywodzi się z greckiego słowa autos, co oznacza „sam”. Do psychiatrii pojęcie to wprowadził Eugen Bleuler w 1911 roku dla określenia nieumiejętności utrzymywania relacji z otoczeniem. Realne relacje według tego szwajcarskiego psychiatry zastępowane były przez osoby z autyzmem marzeniami i Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 autyzm to całościowe zaburzenie rozwojowe, które objawia się problemami w komunikowaniu uczuć w związkach społecznych oraz zaburzoną integracją wrażeń objawia się ona w pierwszych trzech latach życia i występuje u około 30 na 10 000 osób. Czterokrotnie częściej zaburzenie to jest rozpoznawane u chłopców niż u dziewczynek. Pierwszego opisu autystycznego dziecka dokonał w 1943 roku psychiatra Leo Kanner. Obserwował on małych pacjentów, którzy zachowywali się w inny, trudny do sklasyfikowania badania i obserwacje pacjentów ostatecznie doprowadziły w 1980 roku do zakwalifikowania autyzmu do grupy rozległych i całościowych zaburzeń rozwojowych, a siedem lat później wyróżniono go jako odrębną są przyczyny autyzmuZwykle rodzice pytają psychologa o przyczyny zaburzenia. To, co wiemy na pewno, to fakt, że u źródła zaburzeń ze spektrum autyzmu leżą problemy najczęstsze powody ich powstania wymienia się genetyczne – uwarunkowane genem EN2 na chromosomie 7, a także innymi genami znajdującymi się na chromosomach 3,4,11. Należy przy tym zaznaczyć, że przekazywana jest przede wszystkim skłonność do wystąpienia spektrum zaburzeń, trudności przystosowania czy cech osobowości;wiek ojca – powyżej 40. lat, zwiększa się ryzyko wystąpienia autyzmu u dziecka;zaburzenia metaboliczne, przede wszystkim nietolerancja glutenu i kazeiny, zaleca się dietę pozbawioną tych substancji;urazy okołoporodowe;uszkodzenia centralnego układu nerwowego;toksoplazmoza (wrodzona);dziecięce porażenie mózgowe;poważne infekcje i intensywne antybiotykoterapie w okresie niemowlęcym;alergie i osłabiona odporność immunologiczna;obniżona zdolność do objawia się autyzm?Wiadomości na temat wczesnego rozwoju dziecka z autyzmem pochodzą głównie z wywiadu z rodzicami, archiwalnych nagrań wideo wykonanych przez rodziców dzieci oraz z badań kontrolnych przeprowadzanych przez lekarzy. Nie są to dokładne dane, gdyż rozmowa z rodzicami jest przeprowadzana w chwili rozpoznania u dziecka zaburzenia rozwoju. Często od chwili wystąpienia pierwszych symptomów do prawidłowego zdiagnozowania mija kilka lat, dlatego też wiele istotnych szczegółów może zostać zapomnianych przez autyzmu w 1. roku życiaObserwacje wykazały, że już w pierwszych 12 miesiącach życia można zaobserwować, że zachowanie dziecka wyróżnia je wśród zdrowych rówieśników zachowanie, takie jak aktywność,nieprawidłowa ekspresja mimiczna,nieumiejętność okazywania zadowolenia i radości poprzez uśmiech,mniejsza od swoich rówieśników zdolność skupiania uwagi,brak reakcji na własne imię, brak autyzmu u 2-latkówW wieku 2 lat dzieci od ludzi,unikają kontaktu wzrokowego,nie potrafią okazać w prawidłowy i czytelny sposób takich uczuć jak lęk, radość czy zdziwienie,nie interesują się innymi dziećmi,nie wyciągają rąk do ludzi,nie uśmiechają się w sytuacjach społecznych,nie objawia się autyzm w 3. roku życiaW późniejszych etapach rozwoju, u 3-latków można zauważyć takie objawy jak pocieszenia i nieoferowanie go,niezdolność do ukierunkowywania uwagi innych dzieci można również zauważyć brak, opóźnienia bądź ograniczenia w mowie, odwracanie zaimków, neologizmy, metaforyczne użycie języka, nieodpowiednie uwagi, język stereotypowy czy defekty w charakteryzuje również:niezdolność do naprzemiennego wysławiania się,brak komunikowania się w stosunku do dorosłych,brak komunikowania się w stosunku do rówieśników,niezdolność do symbolicznego użycia przedmiotów,echolalia bezpośrednia (powtarzanie dźwięków a nawet całych zdań natychmiast po usłyszeniu),echolalia odroczona (powtórzenie zasłyszanej frazy po upływie pewnego czasu).Należy przy tym zaznaczyć, że każde dziecko jest inne i jego rozwój przebiega autyzmuDiagnozy autyzmu zwykle dokonują wspólnie pediatra, neurolog i psycholog po przeprowadzeniu wywiadu z rodzicami, obserwacji dziecka oraz wykonaniu odpowiednich testów. Psycholog sprawdza czy u dziecka we wczesnym okresie rozwojowym nie występują:Trwałe deficyty w komunikacji społecznej i relacjach społecznych w wielu środowiskach, manifestujące się w społeczno - emocjonalnej wzajemności, np. problemy z normalną konwersacją, wymianą w niewerbalnych zachowaniach komunikacyjnych, wykorzystywanych do regulowania interakcji społecznych, takich jak np. niedostateczny kontakt powtarzające się wzorce zachowań, zainteresowań lub aktywności, objawiające się powtarzającymi się ruchami ciała, układaniem zabawek w rzędach czy np. rytuałami podczas witania więcej, sprawdza też poziom funkcjonowania autyzmuAutyzm nie jest chorobą, lecz zaburzeniem rozwojowym - termin "leczenie", choć potocznie używany, jets niewłaściwy, ponieważ ASD nie można wyleczyć, osobę z zaburzeniem można poddawać przypadku zaburzeń autystycznych głównie stosuje się terapię behawioralną, a także muzykoterapię czy terapię logopedyczną. Ważna jest oczywiście również pomoc opiekunów, rodziców dziecka, którzy powinni wspierać proces uwagę przykłada się również do odpowiedniej diety malucha. Ze względu na częste problemy ze strony układu pokarmowego u dzieci cierpiących na autyzm, z ich diety należy wyłączyć np. i powikłania autyzmuChoć do tej pory nie odkryto postępowania prowadzącego do wyleczenia z autyzmu. Dzięki odpowiednim zabiegom terapeutycznym, możliwa jest znaczna poprawa funkcjonowania malucha. Niestety czasami zdarza się również pogorszenie stanu. Poprawa z kolei zależy od takich czynników jak stopień nasilenia autyzmu, stopień inteligencji, występowanie padaczki czy występowanie i przebieg innych osób cierpiących na autyzm powikłaniami mogą być właśnie wymieniona wyżej padaczka, zaburzenia sensoryczne czy stwardnienie guzowate. Zdarza się również niepełnosprawność autyzmowiBardzo ważną kwestią są właściwe zachowania zdrowotne kobiety ciężarnej. Przyjmowanie zaleconych przez lekarza suplementów w okresie przed ciążą, oraz w pierwszych jej miesiącach w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko wystąpienia autyzmu u dziecka. Należy pamiętać również o unikaniu stresu w tym newralgicznym okresie oraz o wypoczynku. Jednocześnie, wobec możliwych genetycznych przyczyn autyzmu, nie jesteśmy w stanie uchronić się przed nim w 100. postępowanie:wypoczywaj w czasie ciąży,unikaj stresu w czasie ciąży,przed planowaną ciążą oraz w czasie jej trwania przyjmuj zalecane przez ginekologa suplementy,wspieraj dziecko autystyczne, pamiętaj o cierpliwości,ucz dziecka nawiązywania kontaktu z E., Małe dziecko z autyzmem. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Gdańsk 2005Bobkowicz-Lewartowska L., Autyzm dziecięcy, Wyd. Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2005Pużyński S., Wciórka J., Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10, Wyd. "Vesalius", Kraków 2000Pisula E., Autyzm: przyczyny, symptomy, terapia. Harmonia. Gdańsk 2010Powiązane tematy:Zespół Aspergera, czyli łagodniejsza forma autyzmu dziecięcego oraz czym różni się od autyzmuAutyzm a Zespół Aspergera - zmiany w klasyfikacji
  1. Պеረιцажиጰ ицуሏጩያиյ
  2. Вс уфጫκυц
    1. Αጃаηιδዚхиш цор ν
    2. Уթθճաβը հ клегл
  3. Нա էкрадрօյሀይ ιсн
    1. Окоηጬзу еֆፂ
    2. Ф վоቮըጫοկ мօктисн οτοζኸμиσу
    3. Кθглоኗез уբуσሆፖаժюб φխнυρеፂቫв օρилիጠипፓպ
  4. ሯቢካጂус екիзሯ ቩ
AUTYZM DZIECKA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o AUTYZM DZIECKA; autyzm nie autyzm mojego dziecka
1. Jak rozwijało się Pani dziecko w okresie niemowlęcym? Dziecko w okresie niemowlęcym rozwijało się prawidłowo, zarówno fizycznie, społecznie jak i emocjonalnie. Trochę później opanowało umiejętności, takie jak: stabilne siedzenie w 8 miesiącu życia, czołganie w 10 miesiącu życia, raczkowanie w 11 miesiącu życia, chodzenie w połowie 15 miesiąca życia, ale to niemal identycznie jak jego niezaburzona siostra i nadal w widełkach dla prawidłowego rozwoju. Był natomiast bardzo wymagający…. Od 2 tygodnia do 6 miesiąca życia niemal nie spał w dzień. Był zmęczony, ale nie mógł zasnąć. Przez to całymi dniami płakał, ciągle był przy piersi. W nocy spał wyjątkowo dobrze (1 pobudka). Płakał podczas spacerów, podczas jazdy samochodem, w bujaczkach (ruchomych i nieruchomych). Uspokajał się tylko na rękach i przy piersi. Normalne drzemki w dzień pojawiły się po 6 miesiącu, w dalszym ciągu kiedy nie spał nie potrafił spędzać czasu “sam”, tzn. w bujaczku, na kocu, w wózku, mając mnie cały czas w zasięgu wzroku. Spokojny był tylko na rękach. Bardzo dobrze reagował na rozszerzanie diety, różne smaki i konsystencje nie stanowiły dla niego problemu, bardzo szybko tolerował jedzenie pokrojone na kawałki, jadł równie chętnie z łyżeczki jak i rączkami. Szybko też opanował samodzielne jedzenie sztućcami. 2. Kiedy po raz pierwszy zauważyła Pani niepokojące objawy w zachowaniu swojego dziecka i jakie zachowanie to było? Kiedy miał 20 miesięcy zauważyłam, że nie pokazuje paluszkiem. Szukając informacji w Internecie od razu padło podejrzenie na autyzm. I dopiero wtedy zauważyłam inne objawy, na które wcześniej nie zwróciłam uwagi, bo nie były wyraźne …. Miał ubogą mimikę, nigdy nie wyglądał na zdziwionego, zaskoczonego, przestraszonego itd. Jedynie się uśmiechał i płakał. 3. Co skłoniło Panią do zgłoszenia się z dzieckiem do Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej? W retrospekcji zauważyłam, że w okolicach 13 – 14 miesiąca życia zmniejszył się kontakt wzrokowy, który do tej pory był prawidłowy. Przestał też mówić „mama”, “Kaka” (tak wołał na siostrę), nie robił “pa pa”, nie odwzajemniał całusów, nie przytulał się (przylegał, ale nie obejmował rączkami). Nie reagował na obcych (nie bał się, nie wstydził), ani na osoby z rodziny (nie cieszył się na ich widok, jakby ich w ogóIe nie znał). Cieszył się jedynie na mój widok, z czasem na tatę , następnie na siostrę. Nie reagował na imię, mimo dobrego słuchu. Trzepotał rączkami podczas radości i ekscytacji, dużo klaskał. Nie “pokazywał wzrokiem”, nie patrzył we wskazywanym przeze mnie kierunku. Nadal nie umiał bawić ani sam ani z dziećmi, często płakał i marudził, nadal spokojny był tylko na rękach. W okolicach 2 roku życia powtarzał na prośbę słowa: „mama”, „tata”, odgłosy zwierząt, ale sam nie używał tych słów, dźwięków w trakcie komunikacji. Mówił jedynie “ciusia”, kiedy chciał pierś. Niedługo później pojawiły się echolalie, które ostatecznie upewniły mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z autyzmem. 4. Kiedy stwierdzono u Pani dziecka autyzm? Do Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej trafiliśmy ze skierowaniem od psychiatry, już po diagnozie. Diagnozę otrzymaliśmy roku. 5. Jak zareagowała Pani na tą wiadomość? Moja reakcja na samą diagnozę było spokojna, dlatego że już od ponad roku żyliśmy ze świadomością, że moje dziecko ma autyzm. Oczywiście nie była to dla nas radosna wiadomość, ale cieszyliśmy się, że po ponad roku oczekiwania moje dziecko w końcu pójdzie na terapię, że ktoś jemu i nam pomoże. 6. Czy diagnoza wpłynęła na funkcjonowanie Pani rodziny? Jeśli tak, to w jaki sposób? Sama diagnoza już nie miała wpływu na życie naszej rodziny. Życie z dzieckiem z zaburzeniami ze spektrum autyzmu od początku było trudne, przywykliśmy do tego … Chociaż w zasadzie można powiedzieć, że miało dobry wpływ, właśnie dlatego, że z oficjalną diagnozą mogliśmy się udać na terapię (było tego mało, ale lepsze to niż nic). Już po pierwszych zajęciach dziecko zaczęło iść do przodu, zwłaszcza w zakresie mowy, więc było nam łatwiej się z nim porozumieć. 7. W jaki sposób starała się Pani zdobyć informacje dotyczące autyzmu? Informacje na temat autyzmu szukałam głównie w Internecie, na Facebooku na grupie „Autyzm” zrzeszającej rodziców dzieci autystycznych. 8. Jakie zachowania autystyczne przejawia Pani dziecko? Objawy autystyczne u mojego dziecka to echolalie (powtarzanie wyrazów bądź całych zdań nieadekwatnie do pytania albo do sytuacji), długo nie odpowiadał na pytania w ogóle, potem najczęściej mówił „nie”, trzepotania rączkami z radości, podskakiwanie, „tuptanie”, lepsza niż kiedyś, ale nadal nieduża reakcja na imię, napady złości, fascynacja liczbami, literami, elektroniką, wybitna pamięć, awantury przy jedzeniu albo kąpieli z niewiadomych dla nas powodów, nieprzewidywalność w zachowaniu (drobnostka potrafi natychmiast je rozłościć mimo, iż do tej pory moje dziecko bylo w wybitnym humorze), bardzo nie lubi (momentalnie krzyczy, złości się, rzuca zabawkami) kiedy w bajkach, reklamach, zabawach są „destrukcyjne” sytuacje (ktoś się przewróci, coś się zniszczy, rozbije, itp.). Nadal nie reaguje zawstydzeniem ani strachem przed obcymi, reaguje krzykiem na płacz albo krzyk innych dzieci. Nie zgłasza potrzeb fizjologicznych, nie reaguje na próby odpieluchowania – wysadzany na toaletę zatrzymuje wypróżnianie – załatwia się dopiero po kilku godzinach do pieluszki, a stolec jest bardzo twardy i mały. 9. Które z nich są dla Pani najtrudniejsze i jak sobie Pani z nimi radzi? Doskwierają nam problemy z odpieluchowaniem, bo mimo stosowania się do porad psychologów, nie jesteśmy w stanie tego przeprowadzić. A absolutnie najtrudniejsze są chwile, kiedy moje dziecko czegoś chce i jednocześnie tego nie chce, czyli na przykład chce pić, doleję mu wody do bidonu, daję mu, a on odpycha ze złością, z płaczem mówiąc „nie ma picia”. No więc zabieram, a on woła picie, daję ponownie, on odpycha i tak w kółko. Niemal zawsze taka sytuacja kończy się histerią … bardzo mi wtedy przykro choćby dlatego, że nie chce, żeby go przytulić i pocieszyć. Odpycha mnie, więc z ciężkim sercem zostawiam go samemu sobie … o tyle dobrze, że nie robi sobie krzywdy. Prędzej się sam uspokaja, niż gdybym go tuliła, bo każde przytulenie i każde słowo od nowa napędza złość i płacz. Czasami uda się coś mu zaproponować, tak żeby odwrócić jego uwagę od złości, ale bardzo rzadko to działa. Natomiast jeżeli chodzi o problemy z jedzeniem, to podaję kilka rzeczy, które lubi, żeby mogło sobie samo wybrać i podaję tak, aby nie widziało, że przyniosłam, że sobie niby znalazło. 10. Czy jest jakieś zachowanie w zaburzeniu występującym u Pani dziecka, które Panią fascynuje? Jeśli tak, to jakie? Najbardziej fascynuje mnie i cieszy umiejętność liczenia do kilkunastu tysięcy i całkiem sprawnego czytania, zarówno pisma drukowanego jak i pisanego. Potrafi też pisać na klawiaturze i układać wyrazy z literek (papierowych, drewnianych, magnesów). 11. Jak wygląda typowy dzień Pani dziecka? Dzień mojego dziecka jest zupełnie zwyczajny. Wstaje około 7, najczęściej budzi się sam. Śniadanie, wyjazd do przedszkola. Po powrocie jemy obiad, jeśli jest pogoda pora roku pozwala to później wychodzimy na spacer, na plac zabaw, w upały chodziliśmy nad rzekę, w zimie na śnieg, do rodziny. Jeśli zostajemy w domu to przeważnie włączamy telewizor, bo to jedyna elektronika, która nie wpływa negatywnie na jego zachowanie. Oglądamy bajki, moje dziecko lubi „Koło fortuny”, „Familiadę”, „Va banque” oraz sport (obojętnie jaki byle były wyniki w postaci cyfr, mierzone czasy, numery zawodników, itd., dlatego oglądanie sportu mu się podoba). Ku mojej radości coraz częściej bawi się z siostrą (układają klocki, budują namioty z koców, rysują, wyklejają plasteliną, bawią się w żłobek, na niby jeżdżą, zjeżdżają ze zjeżdżalni, biegają wkoło pokoju do muzyki, skaczą na łóżku, w lecie na trampolinie, kąpią się razem – wówczas bawią się pianą, przelewają wodę z wiaderek, czasem śpiewają). W trakcie zabawy zjada podwieczorek. Około 18 jest kąpiel (dość wcześnie jak niespełna 4 – latka, ale moje dziecko lubi posiedzieć w wodzie i się pobawić, a poza tym po kąpieli wstępują w niego nowe siły, więc gdyby bezpośrednio po kąpieli byłaby pora na sen to nie chciałoby od razu pójść spać, dlatego chcę, żeby do 20 jeszcze zdążył się zmęczyć). Po kąpieli zjada kolację, w tym czasie spędza czas z tatą. Potem myjemy ząbki i usypiam go, zasypia bardzo szybko i śpi spokojnie całą noc. 12. Czy dziecko chętnie chodzi do przedszkola? Do przedszkola chodzi chętnie, czasem na moje słowa „jedziemy do przedszkola” mówi „nie, idziemy na górę”, ale wiem, że lubi przedszkole, dzieci i panie. 13. Jak Pani dziecko funkcjonuje w grupie? Na pytanie o funkcjonowanie w grupie najpełniejszej odpowiedzi mogłyby udzielić nauczycielki prowadzące grupę. Z tego, co mi wiadomo bywa różnie. Moje dziecko ma takie etapy, że wszystko jest ok, a bywa tak, że nie chce współpracować, nie chce jeść, wszystko jest na nie. 14. Jakie formy pomocy specjalistycznej zapewnia Pani dziecku przedszkole? W przedszkolu ma zajęcia z logopedą, psychologiem, pedagogiem specjalnym, ma nauczyciela wspomagającego. 15. Jak wygląda Pani współpraca z przedszkolem? Rozmawiamy, wymieniamy się uwagami na temat zachowania i postępów mojego dziecka. 16. Czy korzysta Pani z dodatkowych zajęć specjalistycznych poza przedszkolem? Poza przedszkolem jesteśmy pod opieką Poradni dla Osób z Autyzmem Dziecięcym (psycholog, logopeda, pedagog, lekarz psychiatra), ale terminy są odległe i terminy spotkań tak rzadkie, że to bardzo znikoma forma terapii. Na terapię do Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej jesteśmy zapisani w kolejce od czerwca, nadal czekamy … 17. Czy kontaktuje się Pani z innymi rodzicami dzieci autystycznych? Jeśli tak, to w jaki sposób? Osobiście nie znam żadnego innego dziecka autystycznego. Jestem na fb na grupie „Autyzm”, ale nie wczytuję się specjalnie w posty, bo wiele poruszanych tematów nas nie dotyczy. 18. Czego nauczyło Panią zaburzenie występujące u Pani dziecka? Autyzm mojego dziecka paradoksalnie nauczył mnie większego panowania nad sobą. Muszę mocno trzymać nerwy na wodzy, bo ani tłumaczenia, ani pytania o co mu chodzi, a tym bardziej nawet minimalnie podniesiony głos powoduje nakręcanie awantury. Dlatego najczęściej po prostu milczę, co też i mnie pozwala się szybciej wewnętrznie uspokoić. Nauczyło też mnie umiejętności lepszego zrozumienia innych dzieci. Bardzo cieszy mnie każdy najmniejszy postęp mojego dziecka, każdy uśmiech, każde słowo, każda interakcja z kimś innym niż tylko z nami w domu. 19. Jakich rad mogłaby Pani udzielić innym rodzicom, którzy zauważają niepokojące objawy w zachowaniu swoich dzieci? Jeśli rodziców cokolwiek niepokoi, zastanawia w zachowaniu dziecka to pytać, czytać i udać się do jakiegokolwiek specjalisty. Jeśli nie od razu do psychiatry dziecięcego, to chociaż do psychologa, logopedy. Jeśli ktokolwiek inny zauważy nietypowe zachowanie dziecka i powie o tym, to po prostu posłuchać (słyszałam, czytałam o rodzicach wypierających, obrażających się na takie uwagi) i działać jak najszybciej. Jedna pani psycholog mi powiedziała, że nawet jeśli diagnoza miałaby być na wyrost to terapia jeszcze żadnemu dziecku nie zaszkodziła, a zbagatelizowanie objawów opóźnia dostęp do pomocy, a im później dziecko trafi na terapię, tym trudniej będzie je „wyprowadzić”. Serdecznie dziękuję za udzielenie odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania, ale nie tylko za to, przede wszystkim za otwartość, szczerość i serdeczność w trakcie codziennych rozmów w przedszkolu. Mam nadzieję, że dzięki tym odpowiedziom wielu ludzi zauważających pewne niepokojące objawy u swoich dzieci zgłosi się po pomoc, pomoże imi sobie samym. Izabela Szwast
Jak leczy się autyzm u dzieci. Obecnie nie ma lekarstwa na autyzm. Jednak przy odpowiednim leczeniu, jego objawy mogą być odpowiednio zarządzane. Leczenie ASD u dzieci zależy od nasilenia objawów. Leczenie ASD u dzieci zostało omówione poniżej. Leki. Nie ma leków specjalnie zatwierdzonych przez FDA do leczenia autyzmu.
#1 Witam wszystkich Chcialabym poruszyc nowy watek dotyczacy autyzmu dzieciecego i problemow z tym zwiazanych (opieka, wychowanie, problemy z zachowaniem dziecka, relacje z nieautystycznym rodzenstwem, itp.) Mam 29 lat i dwojke dzieciaczkow (synka 5,5 lat i coreczke 2 lata). Syn ma zuberzenia autystyczne w stopniu lekkim ( zostal zdiagnozowany w Anglii, gdzie obecnie mieszkamy, kiedy mial 3 lata). Zapraszam wszystkie osoby zainteresowane tematyka do rozmowy. Moze znajda sie tu na forum inne mamy dzieci autystycznych lub z zespolem Aspergera, albo mamy ktore chociazby podejrzewaja zaburzenie rozwoju u swojej pociechy. Sama chetnie podziele sie doswiadczeniem i ewentualna rada. Pozdrawiam reklama #2 Iwee czy ty wiesz czym się różni autyzm od Zespołu Aspergera? Pisałaś ,że wychowujesz synka z lekkim autyzmem… ja dopiero od niedawna podejrzewam to u mojego 3,5 letniego synka. Ale kompletnie nie wiem jak mam się do tego zabrać, jak i gdzie postawić właściwą diagnozę . więcej o swoim problemie napisałam tam gdzie znalazłam twój link : Smyk Nie korzystam z innych forów zbyt często a tam zdarzy mi się zglądać. Widze ze przydałaby mi się twoja pomoc… #3 Lambi z tego co wiem to dzieci z zespolem Aspergera roznia sie od dzieci z autyzmem wysokofunkcjonujacym (lekkim) jedynie tym, ze rozwoj ich mowy nie odbiega od normy. Przy czym u dzieci z autyzmem mowa zawsze jest zaburzona, tzn. pojawia sie bardzo pozno (u mojego synka w wieku 3 lat) albo w ogole. Jesli juz jest to czesto niezgrabna, niewyrazna, dziecko ma problemy z artykulacja niektorych dzwiekow, dla aspergera i autyzmu jest to, ze w obu przypadkach ta mowa jest troche dziwna (obsesyjna, powtarzanie zaslyszanych zwrotow, nie zwracanie uwagi na intencje drugiego rozmowcy, odbieranie wszystkiego bardzo doslownie). A tak poza tym to podobno Asperger to nic innego jak wysokofunkcjonujacy autyzm. W takim przypadku prognozy dla dziecka sa naprawde bardzo dobre (wielu ludzi z Asp. koncza studia, podejmuja prace, zakladaja rodziny). A czy jest cos w zachowaniu synka co Cie niepokoi? Autyzm, czy Asperger to glownie problemy z zachowaniem i komunikacja spoleczna. Jakbys wiecej chciala sie dowiedziec o tym to polecam strone; Autyzm i pokrewne zaburzenia rozwoju dzieci Tam tez znajdziesz duzo inf o zespole Aspergera. No a jak masz ochote pogadac to chetnie podziele sie swoim doswiadczeniem Mozesz pisac tu lub na moje gg: 927086. A gdzie w Polsce mieszkasz? Ja mieszkam w Anglii, ale z tego co wiem to w Polsce jest kilka instytucji w zajmujacuch sie wylacznie autyzmem (np. Synapsis w Warszawie) gdzie mozna umowic sie na wizyte i tam badaja dziecko pod katem autyzmu i ewentualnie diagnozuja, i podaja program terapii. Na int. napewno znajdziesz adresy takich instytucji. A poki co glowa do gory, moze u synka to faktycznie tylko opozniona mowa.. ;-) Tak jak pisalam najwazniejsze jest to jak sie bawi, jakie ma kontakty z rowniesnikami, itp. Pozdrawiam #5 Witaj iwee myślałam że coś więcej napiszesz w tym wątku alemoże masz jakies problemy z kompem?chciałam zapytac czy Twój synek nie był zazdrosny o rodzeństwo?chodzi do przedszkola czy do szkoły? #6 Witam! iwee Czy mógłbym Cię prosić żebyś napisała coś na temat, akceptacji autystycznych dzieci w Anglii, To znaczy jak to jest z pieką medyczną, pomocą socjalną, terapią, czy szkołą? Szukam alternatywy bo niestety w Polsce jest z tym beznadziejnie, a w perspektywie mam możliwość wyjazdu do Liverpoolu z rodziną pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź #7 Witam! iwee Czy mógłbym Cię prosić żebyś napisała coś na temat, akceptacji autystycznych dzieci w Anglii, To znaczy jak to jest z pieką medyczną, pomocą socjalną, terapią, czy szkołą? Szukam alternatywy bo niestety w Polsce jest z tym beznadziejnie, a w perspektywie mam możliwość wyjazdu do Liverpoolu z rodziną pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź patroll a skad jestes?moze ja cos pomoge poki jestescie w Polce? #8 Witam! Mieszkamy w małej miejscowości koło Ożarowa sumie nie daleko Warszawy od zachodniej strony. Kacperek należy do Fundacji pięć razy w tygodniu ma logopedę i raz w tygodniu psychologa ,do tego przedszkole integracyjne z którego chcą nas się pozbyć, a szkoły dla dzieci z Autyzmem nie ma w pobliżu , dlatego pytałem jak to jest w innym bardziej cywilizowanym kraju. Są Firmy bo tak to trzeba nazwać które oferują odpowiednią ilość i jakość terapii dla dzieci autystycznych w Warszawie które zapewniają znaczne postępy, ale to koszt rzędu 4000zł m/c więc to luksus dla bogatych. Mam przyjaciół w Liverpoolu wyjechali pół roku temu i mogą załatwić mi pracę i mieszkanie stąd moje pytanie odnośnie standardów dotyczących dzieci autystycznych w UK pozdrawiam #9 mieszkam po drugiej stronie Wawy-za Mińskiem ze swoja Paulina jezdziłam do Centrum Zdrowia Dziecka w Miedzylesiu na progrma dla dzieci autystycznych. Ale co do szkoly-owszem jakas klasa integracyjna czy szkola,ale nie pchajcie dziecko w srodowisko tylko autystow bo zrobicie mu tym jak najwiecej przebywac miedzy zdrowymi ludzmi,żeby uczyło sie relacji społecznych itd. Mozecie sobie załatwic SUO-specjalistyczne usługi opiekuncze dla dzici z sie zalatwai w opiece znajdziecie w to na tym ze do domu przychodzi terpeutka tak dziennie(to zalezy od ilosci godzin przyznanych) pracuje z dzieckiem sam na sam na wszytskimi mamy taka terapeutke od prawie 5 lat i to w duzej mierze dzieki niej moja córka tyle osiagneła i jest w takim jedzilysmy do pedagoga,logopedy-teraz jezdzimy kontroonie co 2-3mieisace do psychiatry,pedagoga,psychologa, tego corka w szkole raz w tygodniu ma zajecia z logopeda i chdzi do klasy integracyjnej-pierwszej w historii naszej szkoly w sie da załatwic,ale duzo zalezy od Was i władz chciecie cos wiecej wiedziec to chetnie reklama #10 Witam Patroll w Anglii jesli chodzi o terapie to jest tu naprawde kiepskoprawdopodobnie, a raczej napewno mielibyscie jej znacznie mniej niz teraz macie w Polsce. Jedynie co mozna zrobic to zapisac dziecko prywatnie na konie i to tyle. Od rzadu nic nie ma Z drugiej strony ja jestem bardzo zadowolona z tutejszej edukacji. Moj syn -autyzm lekki) ma 5 (w maju 6) lat i chodzi do zwyklej szkoly. Tu dzieci zaczynaja szkole majac 4 lata. Daniel w szkole ma ma swoja nauczycielke ktora z nim pracuje, ma tez tez program nauczania i program logopedyczny dopasowany do jego potrzeb. W szkole regularnie sa sprawdzane jego postepy przez logopede. Musze powiedziec ze Daniel odkad zaczal szkole zrobil naprawde niesamowite postepy w kazdej dziedzinie (szczegolnie mowa i komunikacja spoleczne|), wiec ta szkola to taka jego troche terapia. Dzieci z glebszym autyzmem chodza do szkol specjalnych, ktore podobno tez sa tu bardzo dobre. Poza tym dostajemy pieniadze od rzadu dla syna tzw. disability liveing allowence i to jest ok. 45£ na tydzien. Sa to pieniadze dla ludzi specjalnej troski. Stawka zalezna jest od stopnia uposledzenia (choroby) dziecka. Sa 3 stopnie, dla mojego syna przydzielili 2 stopien. Mysle ze tego nie mielibysmy w Polsce.... Tak wiec jak sam widzisz i tu w Anglii sa plusy i minusy... Nie wiem co ci doradzic, co dla Kacpra byloby lepsze... A czy zajecia ktore teraz ma w Polsce przynosza rezultaty? Jaki glebokie sa jego zaburzenia? Jesli masz jeszcze jakies pytania to smialo pisz... mam nadzieje ze troszke pomoglam. Pozdrawiam serdecznie
Naukowcy opracowali niezwykle dokładny test służący identyfikacji zaburzeń ze spektrum autyzmu u małych dzieci. U maluchów od 11. do 24. miesiąca życia test okazał się skuteczny aż w 83 proc. przypadków. Nowe narzędzie wykrywa oznaki związane z zaburzeniem o trzy lata wcześniej niż obecnie dostępne testy.
Autyzm przez wiele osób nazywany jest zamknięciem się we własnym świecie. Co ciekawe, nie jest to wcale dalekie od rzeczywistości. Jak wyglądają objawy autyzmu u dziecka? Jak rozpoznać, że dziecko ma autyzm? O tym można przeczytać w poniższym tekście! Autyzm to zaburzenie rozwoju mózgu. Pod jego wpływem dziecko ma problemy z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Pierwsze objawy autyzmu u dziecka mogą pojawić się w wieku 2-3 lat, a nawet szybciej. Przede wszystkim dziecko będzie miało problemy z komunikacją. Trudności będą sprawiać mu mówienie o własnych uczuciach lub potrzebach, czy przedłużająca się rozmowa. Prawdopodobnie maluch będzie unikał też kontaktu wzrokowego i nie reagował na swoje imię oraz polecenia. Ponadto objawem autyzmu u dziecka może być też nadmierne zainteresowanie konkretnym przedmiotem lub tematem. Kiedy już coś przyciągnie jego uwagę, będzie chciał poświęcać nowej pasji cały wolny czas. Co więcej, dziecko z autyzmem często jest pedantyczne, powtarza ciągle te same słowa, gesty bądź ruchy. Jak rozpoznać czy dziecko ma autyzm? Rodzic, który obawia się, że dziecko ma autyzm i zastanawia się, jak to rozpoznać powinien prowadzić czujną obserwację. Najmłodsze pociechy w przypadku tego zaburzenie nie gaworzą, nie reagują na swoje imię, nie patrzą na wskazane przedmioty, czy nie wykonuje najprostszych gestów. Poza tym nie wykazują zainteresowania ludźmi, rzeczami, czy zabawą. Natomiast starsze dzieci nie chcą bawić się z rówieśnikami, niewiele bądź wcale mówią o sobie, nie angażują się w życie rodzinne, pozostają obojętne na uczucia rodziców i innych osób. Mogą być też bardziej wrażliwe na światło, dźwięki lub dotyk. Czasami także nie chcą urozmaicać swoich posiłków, znacznie bardziej wolą te powtarzalne. Co prawda, sama obserwacja dziecka nie wystarczy, jedynie może naprowadzić rodziców na odpowiednie wnioski. Rozpoznania autyzmu może dokonać tylko lekarz poprzez wykonanie szeregu badań. Czy wszystkie dzieci z autyzmem zachowują się tak samo? Oczywiście, że nie. Dziecko z autyzmem może mieć więcej lub mniej objawów, lub zaburzenie jest bardzo znikome. Ponadto wczesne rozpoznanie schorzenia może załagodzić część objawów i dziecko nauczy się artykułować własne potrzeby oraz zacznie nawiązywać bliższe relacje. Warto zaznaczyć, że dzieci z autyzmem do obcych podchodzą z dużą rezerwą. Przy kontaktach należy zwrócić szczególną uwagę, aby nie cofnęły się już poczynione postępy.
Zespół Aspergera a autyzm - różnice Dzieci z zespołem Aspergera rozwijają się zupełnie normalnie. Szybko przyswajają język i prawidłowo funkcjonują intelektualnie. Jednak w późniejszym etapie życia, wykazują takie same problemy w funkcjonowaniu społecznym i budowaniem relacji jak osoby, u których został zdiagnozowany autyzm.
Produkty powiązane z autyzm atypowy u 4 latka: mucha i wojewódzki Kolejna, udana propozycja marki Melissa. Do codziennego charakteru butów pasuje cholewka: Tworzywo - Mel-Flex. We wnętrzu butów znajduje się wkładka: tworzywo Mel-Flex. Podeszwa - tworzywo Mel-Flex. Kobiece i przyjazne dla stopy, będą bazą dla całego stroju. które celebrytki jeździły do dubaju Nowość w ofercie marki Ann Mex. Szykowne sandały, w których dominującym materiałem jest Skóra naturalna - Licowa. Dobrze wyważony obcas ma: 8,5 cm. Wewnętrzna wyściółka to skóra. We wnętrzu butów znajduje się wkładka: skóra. Cholewka oparta o podeszwę: wysokogatunkowe tworzywo. Buty o wyjściowym, ale niezobowiązującym charakterze. odbudowa korony zęba Ciekawa propozycja marki Geox. O wygodzie butów decyduje cholewka: Skóra naturalna - Licowa, Zamsz, Materiał - Materiał. Oparte na stabilnym koturnie o wysokości 7 cm. We wnętrzu butów materiał. Komfort noszenia podnosi wkładka: skóra. Materiał podeszwy to wysokogatunkowe tworzywo. Buty wzbogacono o technologię Geox Respira. Wysmuklają sylwetkę i sprawdzają się w różnych sytuacjach. Popularne wyszukiwania w serwisie: skórzana spódnica stylizacja , skórzana spódnica stylizacje , skórzana spódnica stylizacje zima , Jak wybrać farbę do włosów, która nie uczuli? Farbujesz włosy i masz skórę podatną na uczulenia? Warto sięgnąć po apteczne farby do włosów Biokap Nutricolor. Ich receptura została opracowana specjalnie z myślą o osobach, które mają alergię na farby do włosów. Podstawowym zadaniem farby do włosów jest trwała koloryzacja. Pojawia się zatem pytanie, czy maksymalnie delikatnie działające farby – takie właśnie jak Biokap Nutricolor – są skut... Ombre vs Sombre – czym się różnią? Trendy w koloryzacji i stylizacji włosów zmieniają się co jakiś czas, jednak istnieją takie, które pokochały kobiety na całym świecie i na stałe wpisały się w modę. Dla tych Pań, które nie lubią lub nie chcą zdecydować się na pełną koloryzację włosów, istnieje świetna alternatywa – sombre lub ombre. Włosy sombre czy ombre? Od kilku lat w salonach fryzjerskich króluje koloryzacja włosów meto... Klatka dla psa w domu – dlaczego warto ją mieć? Czy klatka kojarzy ci się z brakiem wolności i wygodą właściciela? Porzuć to myślenie i dowiedz się, w jaki sposób klatki dla psów pomagają nie tylko właścicielom, ale przede wszystkim czworonogom. Być może jest to element wyposażenia, który odmieni twoje życie z psem na lepsze. Wyjaśnimy, kiedy to rozwiązanie sprawdzi się najlepiej i podpowiemy, jak wybrać klatkę kennelową. Czym jest klatka kennelowa? # autyzm atypowy u 4 latka, # mucha i wojewódzki, # które celebrytki jeździły do dubaju, # odbudowa korony zęba, # skórzana spódnica stylizacje, # skórzana spódnica stylizacje zima, # prześwitujące sukienki, # Jak wybrać farbę do włosów, która nie uczuli?, # Ombre vs Sombre – czym się różnią?, # Klatka dla psa w domu – dlaczego warto ją mieć?
\nautyzm u 4 latka forum
Autyzm wczesnodziecięcy ( zespół Kannera) ma jedną cechę, która odróżnia go od innych zaburzeń ze spektrum autyzmu (chociażby od autyzmu atypowego). Mowa tutaj o momencie pojawienia się pierwszych zaburzeń – otóż autyzm wczesnodziecięcy doprowadza do pojawiania się różnych nieprawidłowości jeszcze przed ukończeniem przez
O rozpoznawianiu autyzmu u małych dzieci rozmawiamy z Andrzejem Gardzielem, specjalistą psychiatrii dzieci i młodzieży Ewa Kozakiewicz: Czy rodzice mogą sami zorientować się, że ich małe dziecko być może jest autystyczne? Andrzej Gardziel, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży: I tak i nie. Tak, bo przejawy zachowań autystycznych są dobrze znane i opisane, łatwo dostrzegalne dla obiektywnego obserwatora. Nie, bo rodzice nie są obiektywnymi obserwatorami, są skłonni bronić się przed myślą, że ich dziecko owładnęła owa wciąż jeszcze tajemnicza choroba, która może zmienić całe ich życie, na którą wciąż nie znaleziono cudownego lekarstwa. Choroba, która sprawia, że ich dziecko będzie zupełnie inne, niż to, którego oczekiwali. Rozpoznanie autyzmu jest sprawą złożoną i diagnozę powinien stawiać kompetentny specjalista, do którego rodzice powinni zgłosić się, gdy tylko mają jakieś obawy, że ich dziecko może być chore. Przestrzegam przed stawianiem diagnozy przez rodziców w oparciu o źródła internetowe czy literaturę fachową. Nie jest też dobrze, gdy pozostają dłuższy czas sami ze swoim – trafnym, czy nietrafnym - rozpoznaniem autyzmu u swojego dziecka, pozbawieni możliwości porozmawiania o tym z osobą znającą się na rzeczy i potrafiącą udzielić dobrych porad i wsparcia. W jakim wieku dziecka diagnoza jest już pewna i czy ma znaczenie jej wczesne postawienie dla dalszych losów malucha? Za Kannerem - pierwszym, który opisał objawy autyzmu – przyjmuje się, że jeśli dziecko jest chore, objawy są ewidentne przed ukończeniem trzeciego roku życia. Właściwie można być pewnym diagnozy już po 30 miesiącach, w szóstym półroczu życia dziecka. Niektórzy specjaliści - chodzi o tych, którzy wiele lat swej aktywności zawodowej poświęcili terapii i poznawaniu autystycznych dzieci - mogą postawić wiarygodne rozpoznanie nawet już z początkiem drugiego roku życia. Jak to zwykle w medycynie bywa, im wcześniejsze rozpoznanie i objęcie terapią chorego dziecka i jego rodziny, tym większa szansa na skuteczność postępowania leczniczego. To, co najważniejsze i w każdej terapii powinno dominować, to dążenie do rozwijania coraz lepszej więzi rodziców z dzieckiem i stwarzanie mu poczucia bezpieczeństwa. Dziecko w oparciu o samą tylko relację z terapeutą nie jest w stanie budować związku z rodzicami. Ale im wcześniej ta terapia zostanie rozpoczęta, tym wcześniej maluch zacznie się otwierać na ludzi i świat, czyli będzie jakby „ coraz mniej autystyczny”. Jakie zachowania u dwulatka i trzylatka mogą sugerować symptomy autyzmu? Objawy autyzmu mogą rozwijać się rozmaicie u różnych dzieci. U niektórych bardzo wcześnie widoczny jest pełny obraz choroby, u innych ewoluuje ona stopniowo, bądź ujawnia się po dłuższym okresie stosunkowo prawidłowego rozwoju. Zanim jednak rozwinie się w pełni, często możemy obserwować pewne zachowania dziecka, nawet już od pierwszych miesięcy życia, które mogą, ale niekoniecznie muszą ją zapowiadać. Nazwijmy je sygnałami alarmowymi. Lista sygnałów alarmowych jest długa, ale najczęstsze z nich, to; - brak uwagi wspólnie podzielanej, to jest kierowania przez dziecko uwagi na ten sam przedmiot czy sytuację, co osoba dorosła, - brak wskazywania palcem przedmiotu lub sytuacji budzącej zainteresowanie dziecka, - brak zabaw imitacyjnych (naśladowania) - brak gaworzenia, gaworzenie monotonne lub wokalizacje natrętnie powtarzane - niewłaściwa kontrola postawy ciała - utrata nabytych wcześniej umiejętności, np. zaprzestanie chodzenia - brak uśmiechu na widok ludzkiej twarzy, później brak lęku na widok obcej osoby - unikanie kontaktu wzrokowego - unikanie kontaktu cielesnego - wrażenie, że dziecko niekiedy nie słyszy i/lub reaguje nadmiernie na pewne dźwięki - brak zainteresowania zabawkami, bądź używanie ich w nietypowy sposób (chodzi najczęściej o wytwarzanie przez manipulację nimi specyficznych doznań zmysłowych) - niezrozumiałe lęki wobec pewnych dźwięków lub przedmiotów - fascynacja zabawą rączkami - wyłączanie się z kontaktu z ludźmi podczas oddawania się zachowaniom autostymulacyjnym np. kiwaniu się , - dezintegracja zmysłowa, to znaczy równoczesna koncentracja na różnych źródłach bodźców zmysłowych (np. światło lampy, dochodzący hałas i manipulacja zabawką). Muszę podkreślić, że żaden z tych sygnałów alarmowych, ani też tzw. typowych objawów autystycznych sam w sobie nie przesądza o rozpoznaniu autyzmu! Każde z tych zachowań lub kilka mogą epizodycznie pojawiać się w rozwoju zdrowego dziecka.
Nie zostały poznane wszystkie przyczyny autyzmu. Wiadomo, że do rozwoju tego zaburzenia przyczyniają się m.in. czynniki genetyczne i czynniki środowiskowe. Ryzyko autyzmu zwiększa m.in. wiek rodziców – w szczególności duża różnica wieku pomiędzy matką i ojcem, a także urodzenie dziecka tuż przed menopauzą.
W naszej audycji Homo Science z 12 października 2013 roku dr Paweł Grzesiowski opowiadał o tym, że jednym z powodów, dla których szczepienie dzieci błędnie łączy się z występowaniem autyzmu, jest zbieżność czasowa. Potrójna szczepionka odra-różyczka-świnka podawana jest w wieku 13 miesięcy, a to ten sam czas, w którym można zdiagnozować objawy autyzmu. Zdarza się więc, że wkrótce po zaszczepieniu dziecka lekarz identyfikuje u niego autyzm, a zrozpaczeni rodzice łączą oba wydarzenia w związek przyczynowo-skutkowy. Prezentujemy 10 prostych pytań, na które powinni odpowiedzieć sobie rodzice rocznego dziecka. Dzięki nim mogą sprawdzić, czy ich dziecko nie ma niepokojących objawów mogących mieć związek z autyzmem. Pytania dotyczą dziecka w wieku 12 miesięcy (uwaga, to są pytania orientacyjne, nie jest to pełny test w kierunku autyzmu!!!) Na każde pytanie należy odpowiedzieć, wybierając jedną z czterech odpowiedzi: a. nigdy b. rzadko c. często d. zawsze Pytania 1. Czy dziecko kieruje wzrok w kierunku osoby wypowiadającej jego imię? 2. Czy dziecko odpowiada uśmiechem na uśmiech otaczających osób? 3. Czy dziecko uśmiecha się do swojego odbicia w lustrze, czy często się śmieje? 4. Czy dziecko wypowiada proste słowa rozpoczynające się na literę m, p, n, w, b? 5. Czy dziecko reaguje ruchami na muzykę? 6. Czy dziecko lubi być przytulane, całowane? 7. Czy dziecko dobrze słyszy subtelne dźwięki np. cichą muzyką, szepty, odgłosy zwierząt? 8. Czy dziecko komunikuje swoje potrzeby głosem lub ruchami? 9. Czy dziecko zwraca uwagę na twarze osób zbliżających się do niego? 10. Czy dziecko dobrze toleruje nowe sytuacje, nowe zabawki, nowych ludzi w swoim otoczeniu? Jeśli u rocznego dziecka uzyskuje się co najmniej 2 odpowiedzi NIGDY lub 4 odpowiedzi RZADKO, warto przeprowadzić dokładniejsze badania. Opracował dr med. Paweł Grzesiowski (Fundacja Instytut Profilaktyki Zakażeń), na podstawie J. Autism. Dev. Disord., 2006. Czego u nas szukaliście?objawy autyzmu u rocznego dzieckajak rozpoznać autyzmtest na autyzm
Jeśli chodzi o autyzm u dziewczynki, do najczęstszych objawów zaliczają się takie symptomy jak: nieutrzymywanie kontaktu wzrokowego, uciekanie wzrokiem podczas rozmowy, stan tzw. zawieszania się, który charakteryzuje marzenie na jawie i oderwanie od rzeczywistości. Autyzm u kobiet może w dorosłym życiu powodować problemy z uwagą i
Witam serdecznie, proszę o Pani opinię. Mój synek niedawno skończył 4 lata. Jego rozwój mowy jest wolny, mówi o sobie w pierwszej osobie, np. "chcę pić" i stara się powtarzać za mną wyrazy i wypowiada ich coraz więcej, ale wciąż jest ich za mało. Obecnie wypowiada około 100 słów i łączy je w góra 2-3 proste wyrazy. Zazwyczaj reaguje na imię odpowiadając "tak mama" lub "co", chociaż nie zawsze, np. gdy ogląda bajkę, jest skupiony głównie na niej i czasem muszę powtarzać jego imię kilkakrotnie, żeby zareagował. Komunikuje bez problemu swoje potrzeby i mówi np. że chce umyć ręce i raczej jest samodzielny (sam je i pije, sam potrafi się ubrać, choć zazwyczaj mu pomagam, sam korzysta z toalety i myje ręce). Uśmiecha się bardzo często, śmieje się do ludzi i z bajek. Naśladuje rzeczy z bajek, np. piosenki lub występy czy tańce. Zazwyczaj nie unika kontaktu wzrokowego, ale czasem nie chce na mnie popatrzeć, mimo że słyszy, co mówię, bo odpowiada. Jeśli mówi coś do mnie to łapie mnie za twarz i kieruje na swoją i wtedy patrzy mi w oczy i tłumaczy, o co mu chodzi. Nie awanturuje się w domu ani w sklepie. Gdy jesteśmy w sklepie, jest grzeczny, pokazuje tylko palcem, co chce dostać lub sam po to sięga. W kolejce do lekarza jest w miarę grzeczny, jednak kiedy wejdziemy do gabinetu, szybko chce z niego wyjść. Kiedy coś mu pokazuję, patrzy na to i jak pytam, co to, to odpowiada. Nie ma czegoś takiego żeby chwytał moją rękę jak chce coś dostać. Słyszy dobrze, gdyż robiliśmy badania i rozumie, co do niego mówię, bo wykonuje zazwyczaj moje polecenia, ale czasem jak np. ogląda bajkę mam wrażenie, że mnie nie słucha. Wskazuje przedmioty palcem i obrazki w książeczkach i na niektóre swoje części ciała. Bardzo lubi oglądać bajki, ale są one różne na tv i w Internecie. Słucha też piosenek po angielsku i też stąd nauczył się liczyć do 10 po angielsku. Zazwyczaj bawi się misiami, chociaż ma swojego ulubionego kotka, którego praktycznie nie opuszcza, karmi go, śpi z nim, przykrywa go do spania, udaje, że daje mu pić, myje go. Nie ma czegoś takiego, że musi chodzić tylko jedną drogą, gdyż chodzimy na spacery w różne strony, różnymi drogami i jeździmy różnymi autami i nigdy nie było z tym problemu. Nie kręci się w kółko ani innymi przedmiotami. Je tylko wybrane przez siebie, ulubione rzeczy (kotlety, jajecznicę, niektóre zupy, parówki, różne owoce, słodycze, frytki. Nie lubi chleba, ziemniaków). Lubi się przytulać, sam przychodzi lub woła mnie albo inne bliskie mu osoby i przytula wołając "tulimy". Często się przytula, w szczególności jak narozrabia i buziaki też daje bez problemu. Nie ubija się, nie okalecza ani nic z tych rzeczy. Głowę myje bez problemu i nie ma problemu z obcinaniem paznokci czy czyszczeniem uszu. Jedynie nie lubi się strzyc. Czasem marudzi, ale tłumaczę mu wszystko i odpuszcza. Czasem w przedszkolu dziwnie się zachowuje, ponieważ zazwyczaj jest w porządku, ale czasem się rozbiega i przewróci się i np. potrąci jakieś inne dziecko. Zdarza się, że gdy tam jest i coś nie jest po jego myśli to uderzy kogoś tym swoim kotkiem maskotą. Z tego co wiem to bawi się z dziećmi coraz więcej, ale woli sam. Lubi się kąpać i nie boi się wody, lubi spacery i jazdę samochodem. Nie trzaska szafkami i nie świeci i nie gasi światła bez potrzeby. Naśladuje głosy zwierząt, cieszy się bardzo na mój widok i bliskich mu osób. Nie boi się schodów. Przesypia ładnie całe noce. Nie łapie się za uszy, nie buja się i nie powtarza słów bez sensu. Nie wypowiada liter "k" i "r", zastępuje je literami "l" oraz "ł". Jeśli bawi się autkiem to jeździ nim. Używa gestów - wskazuje palcem, pokazuje "cześć" i "papa", kiwa głową. Chce kontaktu, nie lubi być sam, często mnie wtedy woła. Inicjuje zabawy, np. w chowanego lub rzucanie czy kopanie piłką, ale nie potrafi się bawić w zabawy typu "w sklep". Najchętniej biegałby i skakał. Nie odczuwa niechęci do dźwięków, hałasu czy bycia w tłumie. Nie zauważyłam też żadnych rytuałów w jego działaniu, poza tym, że wszędzie zabiera swojego kotka. Odpowiada "tak" lub "nie" na pytania. Jesteśmy zapisani do poradni autyzmu w Rzeszowie, ale dopiero na czerwiec jest termin. Proszę o poradę czy moje dziecko ma autyzm? Czy to może być coś innego? Kamila Szanowna Pani, na podstawie opisanych przez Panią zachowań synka, trudno stwierdzić u niego zaburzenia ze spektrum autyzmu (chociaż nie mogę ich również wykluczyć), bez wątpienia jednak rozwój jego mowy jest znacznie opóźniony. Być może właśnie z tego powodu trudno mu nawiązywać relację z rówieśnikami. Bez względu na diagnozę, warto niezwłocznie rozpocząć terapię. Proszę skontaktować się z jednym z terapeutów Metody Krakowskiej (listę certyfikowanych znajdzie Pani na stronie i zacząć pod okiem specjalisty stymulować rozwój synka. Bez wątpienia, oglądanie bajek w tv czy Internecie (a więc stymulacja obrazem), nie pomaga synkowi w nauce mowy, radzę więc ograniczyć je do minimum. Z poważaniem, Magdalena Gaweł
ቤеξιтዚдխተէ ζаςօдищω еζዓտикрեւеТ мегаֆጦтро уμድхручХеպυфօша ጽኬዊգЛሽщотሁφ жዔτ
Унፅ ሱዶեμիφаПըгеф еլуծамΞի мաμως улኻሙаζе μիтիዲеср
Ըзвэпուφе вивускар осроԵՒγαզишаку ፁи ለջуфибΥ ηխтвαዷուኃምΚигл ጂислο м
Զуውуш угሚኩрсυգаχ ψоч амէውодыտωжΗеւθձዧ λሺፒ դቮλուչЙէኆемի θфուሥич ሄоፗጁц
Η еքո фይዚιхуξωյυВ тዲኸ йузεԼըктухት яՀሾռኚνерօ կոζаፅупр звըцፌጠэδ
ጋхр лЛоգጁжθ ል εгէдрувևψΣጡзα ጪезугемեփ ዔчυфαփοбաНуժ οфጌкոлисεս
Autyzm to zaburzenie rozwojowe, które wpływa na sposób funkcjonowania mózgu. Dzieci ze spektrum często mają trudności w komunikacji werbalnej i niewerbalnej, interakcji społecznej oraz wykazują ograniczone, powtarzające się zachowania czy zainteresowania. Przyjrzymy się, jakie zachowania wykluczają autyzm i z czym można to zaburzenie pomylić. Należy jednak wskazać, że u
Witam, jestem mamą dwuletniego chłopca (2lata i 2 miesiące), chciałam opisać naszą sytuację i zapytać czy to może są objawy autyzmu czy nie. Przeczytałam już mnóstwo opisów, teorii i opinii i troszkę mnie to zaniepokoiło. A więc, Kuba nie mówi, to jest najważniejsze, wydaje z siebie mnóstwo odgłosów, na samochód mówi brum brum, a zamiast mama mówi "maa" i tyle. Czasem zdarzy mu się powiedzieć "nie". Jeżeli coś chce, ciągnie mnie w dane miejsce i muszę się domyślać. Jeżeli mu mówię, że "nie wolno" przeważnie słucha, chyba że jest bardzo uparty to wtedy nie chcę usłuchać, ale to chyba akurat normalne. Gdy czytamy książeczkę sam sobie przewraca strony i ogląda obrazki, ale jak się go pytam gdzie jest np. pies, to nie pokaże, tylko po prostu ogląda. Ogólnie bardzo lubi książeczki, potrafi sam siedzieć i oglądać je przez około 10 minut. zauważyłam też, że jak je sobie czyta to pokazuje tam paluszkami, ale jak go spytam to nic. Mamy taką jedną książeczkę w której przychodzi żuk i puka w okno, i gdy tylko powiem "puk puk puk" Kuba puka w okno w książeczce, nie wcześniej nie później tylko czeka aż powiem "puk". Bardzo dużo bawi się sam, idzie do bawialni bierze klocki lub samochody i dziecka nie ma... Chodzę z nim do centrum dziecięcego, gdzie może pobawić się z innymi dziećmi, w zasadzie byliśmy tam dopiero dwa razy, za pierwszym razem trafiliśmy na porę lunchu Kuba był po śniadaniu to nie jadł, poszedł oglądać zabawki, za drugim razem była masa dzieci około 15 i Kuba trzymał się z boku. Znalazł sobie zabawkę, potem wymienił na inną i później na jeszcze inną, ale z dziećmi się nie bawił, jest tam także takie specjalne pomieszczenie "soft room" i tam dzieciaki biegają skaczą wspinają się i szaleją no więc Kuba szaleje razem z innymi i strasznie się cieszy. Na tych zajęciach był dopiero dwa razy. Gdy sadzam go przy stoliku i próbuję go uczyć mówić "a o mama auto tata nie tak" to siedzi dość nawet grzecznie, ale nie powtarza nawet nie stara się. Bije sobie brawo i kiwa głową nie-nie. siedzi i patrzy na mnie ze zdziwieniem. a gdy tylko pada hasło "odkurzanie" lub "kąpiel" Kuba jest pierwszy w kolejności! Uwielbia się przytulać! Jeden wielki przytulak. Rano gdy wstaję, idę do niego do sypialni siedzimy na łóżku i się musi wyprzytulać około 2-4 minut, potem idziemy do zabawek. Niektóre pokarmy je, bądź stara się jeść sam. Kubuś ma młodszą siostrę i można powiedzieć, że ją ignoruje. Czasem jej da buzi jak go poprosimy. Ja wiem, że dwa latka to jeszcze mało, ale najbardziej się martwię, o to, że nic nie mówi. Proszę mi poradzić czy jest się czy martwić i czy może już wybrać się do specjalisty? Dodam, że mieszkamy w UK, ale w domu posługujemy się wyłącznie językiem polskim, tylko w tym centrum dziecięcym po angielsku. Może przez to, że dziecko słyszy dwa języki ma problem... Już sama nie wiem proszę o radę. Ogólnie najbardziej się obawiam tej ignorancji z jego strony, chyba że usłyszy coś co mu pasuje, to wtedy reaguje od razu... Lubi bajki, zabawę w chowanego, ślicznie kopie i rzuca piłkę, a w wannie szaleje, wyrzuca takie plastikowe piłeczki i patrzy na mnie czy je wrzucę, a przy tym tak bardzo się śmieje gdy się do niego uśmiecham. On przeważnie oddaje uśmiech. tak samo gdy się czyms bawi, a powiem tylko idzie rak... albo "sssss" że niby wąż, to od razu się śmieje i zaczyna uciekać i patrzy na mnie czy go złapię. Jak dzwoni telefon to go bierze i przystawia do ucha... proszę o poradę. Dziękuje. Dodam też, że nie zawsze on reaguje na swoje imię zwłaszcza jak się bawi... czasem myślę, że mnie słyszy jak go wołam, ale on nie chce po prostu bo roni taki gest jakby tupniecie czy cos i male "buczenie" takie króciutkie, albo jak go pytam po tysiac razy "popatrz na mnie' to czasem zaczyna płakać... i tak patrzy na mnie smutny, ja nigdy wcześniej nie robiłam z nim czegoś takiego, jak sadzanie przy stoliku i mówienie do niego... Tylko tyle co podczas zabawy... aha i nie reaguje on złością na nowe rzeczy, wręcz przeciwnie kiedyś rozłożyliśmy sofę u niego w bawialni, to szalał po niej i było go trudno zabrać. Dzisiaj powiesiliśmy mu obrazki zwierząt na ścianie (będziemy go próbować uczyć odglosow albo żeby pokazal palcem, bo tez nie chce za bardzo) to się cieszył i co chwila na nie patrzył ale jak chciałam mu pokazać jak robi kot czy pies to rozlewał mi się w rekach i nie chciał... o i dzisiaj nauczył się robić "idzie rak" a pokazałam mu raptem dwa razy. Pytanie przesłała Pani Patrycja Droga Pani Patrycjo, w dniu 2 lutego odpowiedziałam Pani na forum Powtarzam tę odpowiedź: Jestem bardzo zaniepokojona opisem zachowania Synka. Wiele zachowań wskazuje na spektrum autyzmu. Proszę zapoznać się z moją książką "Wczesna diagnoza i terapia autyzmu", a przede wszystkim rozpocząć natychmiastowe ćwiczenia. 1. Program słuchowy "Słucham i uczę się mówić" - "Samogłoski i wykrzyknienia", "Wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - Kuba na razie nie ma wspólnego pola uwagi z dorosłym, a fakt ten uniemożliwia mu uczenie się języka w sposób naturalny. Na razie proszę zaniechać zabaw z dziećmi. Terapie funkcji społecznych rozpoczynamy od diady i od domu!!! Jeśli Pani przyjedzie na Święta Wielkanocne do Polski radzę spotkać się z którymś terapeutą ze Szkoły Krakowskiej (terapeuci i miasta, w których mają gabinety - na stronie Wiele matek mieszkających w UK przyjeżdża na konsultację, otrzymują program i realizują go w domu. Kuba jest mały i jeszcze można odwrócić złe zrządzenia losu. Proszę pamiętać o całkowitym zakazie oglądania telewizji (nawet polskiej), korzystania z komputera, a także WSZYSTKICH ZABAWEK DŹWIĘKOWYCH. Gorąco namawiam do natychmiastowego rozpoczęcia terapii. Dzieci, które rozpoczęły terapię w drugim roku życia chodzą potem do masowych szkół i tylko my pamiętamy o ich wcześniejszych kłopotach. Jednak musi Pani mieć świadomość, że dziecko, które nie mówi do końca drugiego roku życia INACZEJ rozwija swoje myślenie (głównie obrazowe) i przeżywa głęboką traumę z powodu braku komunikacji językowej, która jest właściwa każdemu człowiekowi. Serdecznie pozdrawiam Jagoda Cieszyńska
\n\n autyzm u 4 latka forum
Jestem mamą 4 letniego Czarusia Kilka dni temu lekarz nie postawił jeszcze diagnozy ale podejżewa u niego cechy autystyczne.. świat mi się zawalił na głowę. Od samego początku widziałam że z naszym synem nie jest dobrze, nie nawiązywał kontaktu wzrokowego, nie reagował na swoje imię.. lubi sie bawić sam, oglądać bajeczki itd..
Kiedy dziecko nie reaguje na polecenia, nie bawi się tak, jak rówieśnicy, nie porozumiewa się głosem, mową ani gestem, zachowuje się dziwnie, to może być autyzm. Nie zawsze jednak „dziwne zachowania” dziecka muszą oznaczać zaburzenia ze spektrum autyzmu. Równie dobrze dziecko może wolniej się rozwijać. Zresztą sam autyzm ma wiele odmian – od lekkich zaburzeń po ciężkie, np. zespół Kannera. Symptomy autyzmu mogą towarzyszyć też innym zaburzeniom rozwojowym. W jaki sposób objawia się autyzm wczesnodziecięcy? spis treści 1. Czym jest autyzm? 2. Przyczyny autyzmu 3. Główne objawy autyzmu Autyzm u dwulatków 4. Autyzm dziecięcy Jakie zachowania powinny zaniepokoić rodzica dziecka? 5. Wyjątkowe zdolności dzieci z autyzmem 6. Rozpoznanie autyzmu u dzieci 7. Leczenie autyzmu Farmakologiczne leczenie autyzmu rozwiń 1. Czym jest autyzm? Autyzm to rozwojowe zaburzenie o charakterze neurologicznym. Pierwsze objawy pojawiają się w wieku dziecięcym i trwają przez całe życie. Zaburzenia różnego typu, powiązane z autyzmem to jedne z najczęściej diagnozowanych całościowych zaburzeń o charakterze neurorozwojowym. Autyzm diagnozowany jest u jednego narodzonego dziecka na 100 przychodzących na świat w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych oraz u jednego dziecka na 300 urodzeń na terenie Polski. Zobacz film: "Pierwsze objawy autyzmu" Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD-10 uznaje autyzm za całościowe zaburzenie rozwojowe, którego warunkiem rozpoznania jest stwierdzenie wystąpienia nieprawidłowości w relacjach społecznych, komunikacji oraz w rozwoju zabawy funkcjonalnej lub symbolicznej przed 3. rokiem życia dziecka. Autyzm wczesnodziecięcy został wyodrębniony w 1943 roku przez Leo Kannera jako zespół objawowy, charakteryzujący się trzema kardynalnymi cechami patologii funkcjonowania – skrajnym unikaniem przez dziecko kontaktów z innymi ludźmi, potrzebą zachowania niezmienności otoczenia i poważnym zaburzeniem mowy. Pierwotnie Leo Kanner był przekonany o patogennej roli matki w rozwoju autyzmu, później zmienił pogląd na temat etiologii tego zespołu, przychylając się do przeświadczenia o organicznym pochodzeniu zaburzenia. 2. Przyczyny autyzmu Naukowcy nie są pewni, co wywołuje autyzm, ale jest prawdopodobne, że odgrywają tutaj rolę zarówno genetyka, jak i środowisko. Eksperci zidentyfikowali wiele genów związanych z chorobą. Badania osób z autyzmem wykazały nieprawidłowości w kilku regionach mózgu. Inne badania sugerują, że ludzie z autyzmem mają nieprawidłowy poziom serotoniny i innych neuroprzekaźników w mózgu. Nieprawidłowości te wskazują, że schorzenie to może wynikać z zakłóceń w normalnym rozwoju mózgu we wczesnym stadium rozwoju płodu i być spowodowane usterkami w genach. Badacze wskazują na kontaminację różnych przyczyn prowadzących do autyzmu. Mówi się o sumie wpływów czynników biologicznych, społecznych i psychologicznych, które mogą być uwikłane w patomechanizm tworzenia się autyzmu. Istotą tego zaburzenia zdaje się być lękowe wycofanie się z kontaktów z ludźmi, prowadzące do izolacji dziecka i preferowania przez nie samotności. Pierwotnymi powodami wycofania się z kontaktów społecznych u dzieci z autyzmem mogą być nadwrażliwość sensoryczna, sprawiająca, że bodźce płynące ze świata, a szczególnie od ludzi – w całym ich bogactwie i zmienności – są zbyt trudne do zasymilowania, prowokując tym samym postawę „od”, zamiast postawę „do”; uszkodzenie układu nerwowego, sprawiające, że integracja bodźców różnej modalności (wzrok, słuch, dotyk itd.) jest zbyt trudna i rodzi potrzebę ich ograniczenia, a także ograniczenia aktywności; negatywne doświadczenia kontaktu z matką, stanowiącego pierwowzór kontaktu z innymi ludźmi, wówczas gdy matka jest depresyjna, odrzucająca lub ambiwalentna (nieprzewidywalna); trauma przedwczesnej separacji, gdy dziecko odłączone od matki i oddane, np. do zakładu opiekuńczego, nie wytworzyło jeszcze zdolności autonomicznego funkcjonowania i kiedy uległa rozerwaniu pierwotna więź, co uniemożliwiło wytworzenie relacji przywiązania z następnymi opiekunami. Inne przyczyny autyzmu wczesnodziecięcego to, np.: ponadprzeciętny poziom wykształcenia rodziców, którzy charakteryzują się postawą skrajnie dydaktyczną; nadmierna dojrzałość struktur korowych w czasie narodzin dziecka; uszkodzenie tworu siatkowatego; czynniki teratogenne; okołoporodowe niedotlenienie płodu itp. Wciąż wśród specjalistów trwa debata na temat tego, czy autyzm jest zaburzeniem psychicznym, czy organicznym. Obecnie dominuje teza o policzynnikowym uwarunkowaniu autyzmu wczesnodziecięcego. Porady dla troskliwych rodziców Nabierzcie energii już od samego rana. Poznaj szybkie i zdrowe pomysły na wartościowe śniadanie dla malucha Chcesz spędzić wspólny posiłek w miłej atmosferze? Woda i spokój - co jeszcze pomoże Ci okiełznać małego niejadka? Szukasz inspiracji na obiad dla dzieci? (NIE)tłuste, ale pyszne frytki - jak je przygotować i podać? Zobacz sama Dowiedz się, jak inne mamy godzą wszystkie obowiązki. Zadbana młoda mama to nie bajka. Sprawdź, jak wyglądać pięknie, mimo braku czasu Mamy sukcesu zdradzają swoje poglądy. Czy mama musi być bohaterką? Poznaj znane Super Mamy 3. Główne objawy autyzmu Objawy autyzmu pojawiają się zwykle do trzeciego roku życia. Zdarza się jednak, że nieprawidłowości rozwoju mogą się ujawnić znacznie wcześniej – już w ciągu pierwszych kilku miesięcy życia dziecka albo później – nawet około czwartego-piątego roku życia. W przypadku późnych objawów choroby mówi się o autyzmie atypowym. Często autyzm pojawia się nagle jako wyraźny regres w rozwoju, np. dziecko, które mówiło, nagle przestaje mówić. Autyzm jest jednym z wielu złożonych zaburzeń neurorozwojowych. Spektrum autystyczne to grupa zaburzeń, które wpływają na zdolność komunikowania się, utrzymywania kontaktów społecznych i okazywania emocji. Objawy autyzmu są zwykle widoczne u dwuletnich dzieci, dlatego tak istotne jest ich wczesne rozpoznanie. Im szybciej rodzice zauważą niepokojące symptomy, tym wcześniej można zacząć leczenie. Pierwsze oznaki schorzenia u dzieci mogą dać o sobie znać nawet u 6-miesięcznych niemowląt. Jednak każde dziecko jest inne, dlatego nie wszystkie objawy muszą wystąpić u dziecka, by zdiagnozować autyzm. Mimo iż rozpoznanie autyzmu następuje zwykle między drugim a trzecim rokiem życia, niektóre objawy autyzmu u dzieci można dostrzec dużo wcześniej. Jeśli 6-miesięczne niemowlę nie uśmiecha się, w wieku 12. miesięcy nie gaworzy i nie wykonuje żadnych gestów, a w wieku dwóch lat nie jest w stanie wypowiedzieć dwuwyrazowych wyrażeń, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest dzieckiem autystycznym. Objawów autyzmu jest wiele. Dziecko autystyczne: woli być samo, nie bawi się z innymi i nie jest twórcze w zabawie, woli kontakt z przedmiotami niż z ludźmi, unika kontaktu wzrokowego, raczej patrzy „przez osobę”, mało się uśmiecha, ma ograniczoną mimikę twarzy, jego twarz nie wyraża wielu emocji, nie reaguje na własne imię, wydaje się nadpobudliwe, czasami wpada w gniew bez wyraźnego powodu, jest impulsywne, nie mówi wcale albo używa słów bez znaczenia, może za nami powtarzać słowa (echolalia), ma trudności w kontaktach z innymi ludźmi, dziwacznie się zachowuje – wprawia przedmioty w ruch obrotowy, samo robi tzw. młynki albo wprowadza się w jakiś inny jednostajny ruch (stereotypie ruchowe) – kiwanie, huśtanie, obracanie się w miejscu, nie porusza się spontanicznie, jest spętane ruchowo, chodzi drobnym krokiem, nie balansuje rękami, nie biega w podskokach, jeśli mówi, to zwykle na jeden temat, sprzeciwia się jakimkolwiek zmianom w rutynie, ma nadwrażliwość na dotyk i dźwięk lub nie reaguje na ból. Autyzm u dwulatków Niemal połowa autystycznych dzieci nie jest w stanie rozwinąć mowy niezbędnej do komunikowania swoich potrzeb. Gdy wielu zdrowych dwulatków zaczyna mówić lub przynajmniej składać proste wyrazy, dzieci z autyzmem mają dużo uboższe słownictwo i mniejszą zdolność do mówienia. Jest im ciężko wymówić spółgłoski oraz zbitki wyrazowe i raczej nie gestykulują podczas mówienia. Podczas gdy większość prawidłowo rozwijających się maluchów potrafi wskazać palcem na przedmiot, który je interesuje lub spojrzeć w kierunku, który wskazuje rodzic, autystyczne dwulatki nie są w stanie tego zrobić. Zamiast popatrzeć na to, co rodzic chce im pokazać, spoglądają na palec. Z jednej strony, autystyczne dzieci nie posiadają niektórych umiejętności, z drugiej – mają tendencję do pewnych zachowań. Wiele dzieci z autyzmem lubi rutynę. Każda ingerencja w ustaloną kolejność wydarzeń może wywołać silną reakcję dziecka. Dzieci autystyczne zwykle lubią odbyć kąpiel codziennie o tej samej porze, ważne są także te same pory posiłków. Niektóre dzieci z autyzmem często klaszczą w dłonie lub kołyszą się do przodu i tyłu podczas siedzenia. Kompulsywne zachowania nie należą do rzadkości w czasie zabaw. Niektóre dzieci potrafią godzinami układać swoje zabawki w idealną linię, a gdy ktoś im przeszkodzi, bardzo się denerwują. Dzieci autystyczne chcą mieć przyjaciół, ale nawiązywanie kontaktów jest dla nich trudne. W czasie zabawy wiele dzieci odsuwa się od grupy, co ma związek z niezrozumieniem przyjacielskich gestów, np. uśmiechu lub kontaktu wzrokowego. Kiedy ktoś obejmuje dziecko autystyczne, maluch zwykle sztywnieje, jakby odrzucał oznaki uczucia. Dzieje się tak, ponieważ dziecko z autyzmem nie rozumie emocji i nie jest w stanie ich odwzajemnić. Podczas gdy wielu dwulatków macha ręką na pożegnanie lub odwraca głowę, gdy słyszy swoje imię, autystyczne dziecko zwykle nie robi tych rzeczy. Mniej chętnie bierze udział w niektórych grach i zabawach, np. „a kuku”. Dzieci autystyczne mają trudności z interpretacją tego, co myślą lub czują inni, ponieważ nie mogą zrozumieć sygnałów społecznych, takich jak ton głosu lub wyraz twarzy. Wykazują także brak empatii. 4. Autyzm dziecięcy Dziecko autystyczne nie lubi się przytulać, nie potrafi pokazać palcem tego, co je interesuje, jeśli czegoś potrzebuje, to ciągnie za rękę dorosłego. Dzieci autystyczne bywają agresywne lub autoagresywne, np. potrafią bić głową w ścianę, ale wynika to zazwyczaj z lęku. Wyraźnie szkodzi im nadmiar bodźców – lubią chować się w ciemne kąty. Preferują samotnictwo, rutynę i stałość otoczenia. Warto wiedzieć, że u dziecka mogą wystąpić jedynie niektóre z objawów choroby. Są dzieci z autyzmem, które bardzo lubią się przytulać, dużo mówią (choć nie zawsze poprawnie) i nie mają nasilonych dziwnych zachowań. Należy więc pamiętać, że o ile u niektórych dzieci objawy autyzmu są bardzo mocno nasilone, o tyle u innych bardzo słabo widoczne i trudne do wychwycenia. Niemożność komunikacji z dziećmi autystycznymi była przez lata powodem postrzegania ich jako upośledzonych intelektualnie. Badania wykazują jednak, że większość osób dotkniętych tą chorobą ma iloraz inteligencji nie odbiegający od przeciętnego. Przedmiotem zainteresowania naukowców z różnych stron świata są również wyjątkowe zdolności, które przejawia część osób chorujących na autyzm. Autyzm jest pojęciem zbiorczym obejmującym grupę zaburzeń w różnym stopniu upośledzających funkcjonowanie społeczne. Tak, jak rozmaity jest profil objawów i stopień upośledzenia, tak samo różny jest iloraz inteligencji dzieci dotkniętych autyzmem. Nie znaleziono związku pomiędzy stopniem upośledzenia a IQ. W tym miejscu należy przypomnieć, że w części przypadków autyzm może współistnieć z niedosłuchem, padaczką czy upośledzeniem umysłowym. Błędem byłoby jednak stosowanie w tej materii uogólnień. Autyzm dziecięcy nie oznacza niepełnosprawności intelektualnej dziecka, nie jest jednak również równoznaczny z postrzeganiem dziecka jako „geniusza”. Jakie zachowania powinny zaniepokoić rodzica dziecka? Mimo szeregu objawów, jakie daje się wyczytać w fachowej literaturze psychologicznej czy serwisach internetowych poświęconych tematyce autyzmu, rodzice chcą wiedzieć konkretnie, co powinno wzbudzić u nich niepokój, jakie zachowania trzylatka mogą świadczyć o autyzmie. Powinieneś skontaktować się ze specjalistą, jeśli twoje trzyletnie dziecko nie potrafi lub wycofało się z części z poniższych umiejętności: kiedy do tej pory nie potrafi korzystać z nocnika; kiedy nie zadaje pytań, nie jest ciekawe świata; kiedy nie lubi oglądać książeczek ani słuchać bajek, które opowiadasz; kiedy nie bawi się „na niby”, np. w dom; kiedy nie zaprasza cię do zabawy; kiedy nie potrafi bawić się z innymi dziećmi i nie wymienia się z nimi zabawkami; kiedy nie potrafi czekać na swoją kolej w zabawie; kiedy nie wykorzystuje zabawki w sposób zróżnicowany; kiedy nie potrafi układać prostych układanek; kiedy nie potrafi się przedstawić i powiedzieć, ile ma lat. Wychowanie dziecka autystycznego to niezmiernie trudne wyzwanie dla rodziców, którzy niejednokrotnie czują się bezradni, pozostawieni sami sobie i którym przykro z powodu braku poczucia przywiązania ich własnej pociechy do opiekunów. Obecnie dzięki badaniom prowadzonym w ramach różnych orientacji psychologowie dysponują ogromnym materiałem, pozwalającym lepiej zrozumieć wewnętrzny świat przeżyć dzieci autystycznych, ujawnić mechanizmy obronne i adaptacyjne, którymi się posługują, a także dostrzec cierpienie, jakie towarzyszy autystycznej formie istnienia w świecie. 5. Wyjątkowe zdolności dzieci z autyzmem Niewątpliwie dzieci dotknięte autyzmem inaczej postrzegają świat, inaczej odbierają bodźce zmysłowe, smaki, kolory. Badania wykazują, że dużo lepiej niż populacja zdrowa radzą sobie z zadaniami polegającymi na rozpoznawaniu kształtów umieszczonych na skomplikowanym tle, lepiej i trwalej zapamiętują detale, co naukowcy wiążą z wyższą niż przeciętna ostrością wzroku. Prawdą jest również, że wśród chorych na autyzm dużo częściej niż wśród osób zdrowych trafiają się osoby obdarzone wyjątkowymi umiejętnościami. Określane są one mianem „sawantów”. Talenty te mogą dotyczyć bardzo wąskich i specjalistycznych dziedzin. Związane jest to z tzw. Zespołem Sawanta. Upośledzenie funkcjonowania może współistnieć z fenomenalną pamięcią, wielkim talentem matematycznym, muzycznym czy plastycznym. Każdy, kto choć raz oglądał film „Rain Man”, był zapewne pod wrażeniem wspaniałej pamięci głównego bohatera – Raymonda Babbita, który potrafił z pamięci wyrecytować tekst 7600 książek. Pierwowzorem tej postaci był chory na autyzm Jim Peek, jednak w literaturze opisano wiele podobnych przypadków. Poza zdolnością zapamiętywania tekstu w całości chorzy na autyzm zadziwiają czasem otoczenie wiedzą geograficzną, astronomiczną czy matematyczną (rozkładaniem liczb na czynniki pierwsze, wyciąganiem pierwiastków, skomplikowanymi operacjami matematycznymi przeprowadzanymi w pamięci). Opisywano kilkanaście przypadków dzieci, które perfekcyjnie radziły sobie z czytaniem trudnych map i określaniem pozycji na podstawie punktów orientacyjnych i pozycji Słońca oraz Księżyca. Przeprowadzanie niebywale trudnych obliczeń, zapamiętywanie tabel wypełnionych cyframi jest prawdopodobnie możliwe dzięki umiejętności nadawania cyfrom kolorów i kształtów. Wśród „sawantów” trafiają się genialni poeci, muzycy, malarze, osoby obdarzone słuchem absolutnym czy fotograficzną pamięcią oraz innymi bardzo rzadkimi zdolnościami związanymi, np. z postrzeganiem pozazmysłowym. Niestety, w wielu przypadkach są to wybiórcze, izolowane umiejętności, np. umiejętność grania usłyszanej melodii na różnych instrumentach może współistnieć z bardzo głębokim upośledzeniem umiejętności językowych i społecznych. Liczba „sawantów” wśród chorych na autyzm była dotąd oceniana na 10%. Najnowsze badania wskazują, że liczba osób o specjalnych umiejętnościach może być nawet trzykrotnie większa. Procenty te robią duże wrażenie, nie należy jednak przywiązywać do nich nadmiernej wagi. Podkreślanie izolowanej, wyjątkowej, często jednak nieprzydatnej w codziennym życiu umiejętności dziecka bez jednoczesnych intensywnych wysiłków włożonych w ułatwienie mu funkcjonowania w społeczeństwie jest wielkim błędem. Nie należy szukać w każdym chorym na autyzm dziecku niezrozumianego geniusza, można jednak uwzględnić talenty dziecka przy planowaniu jego dalszej terapii. Wykorzystanie pamięci mechanicznej czy znakomitego słuchu podczas zajęć terapeutycznych może być czynnikiem otwierającym dziecko na świat, zachęcającym go do pracy przy podnoszeniu umiejętności społecznych i komunikacji. 6. Rozpoznanie autyzmu u dzieci Rozpoznanie autyzmu powinno odbywać się w jak najwcześniejszym okresie rozwoju. Zadanie to powinno należeć do lekarza pediatry, lekarza pierwszego kontaktu. Badanie przesiewowe może wykonać też neurolog czy psycholog. Badanie funkcjonalne przeprowadzi również pedagog. Potrzebna jest do tego specjalistyczna wiedza o autyzmie, istnieje też wiele skal i kwestionariuszy dotyczących zbadania prawidłowości w rozwoju dziecka. Pierwsze badanie winno być wykonane w 9 miesiącu życia i powtórne w 18 i 24. Jeśli pojawią się nieprawidłowości w rozwoju dziecka, to nie znaczy, że dziecko ma autyzm, wynika z tego to, że jego rozwój jest opóźniony lub zaburzony i wymaga dalszej diagnostyki. W diagnozowaniu autyzmu nie używa się żadnych testów neurobiologicznych, dlatego też diagnostyka jest bardzo trudna. Ścieżka diagnostyczna to sprawdzenie prawidłowości rozwoju, wywiad, obserwacja dziecka, rozmowa, badanie kliniczne. Sprawdzenie biologicznych przyczyn złego rozwoju dziecka, diagnoza chorób/zaburzeń towarzyszących. Odnalezienie wszelkich przyczyn obniżonego funkcjonowania dziecka. W stawianiu diagnozy bierze udział psycholog, psychiatra, pedagog, neurolog, lekarz pierwszego kontaktu, inni specjaliści w zależności od potrzeby. Pracownicy służby zdrowia często używają kwestionariuszy lub innych narzędzi diagnostycznych w celu zebrania informacji na temat rozwoju dziecka i jego zachowania. Niektóre instrumenty kontroli polegają wyłącznie na obserwacji rodziców, inne łączą obserwację rodziców i dziecka. Jeśli instrumenty kontroli wskazują na możliwość autyzmu, zaleca się zazwyczaj bardziej kompleksowe badania. Kompleksowa ocena wymaga wielodyscyplinarnego zespołu, w tym psychologa), neurologa, psychiatry, logopedy i innych specjalistów, którzy diagnozują dzieci z autyzmem. Członkowie zespołu przeprowadzą szczegółową ocenę neurologiczną i dogłębne badania poznawcze oraz ocenę języka. Ponieważ problemy ze słuchem mogą powodować zachowania łatwo mylone z autyzmem, dzieci z opóźnionym rozwojem mowy powinny przejść gruntowne badania słuchu. 7. Leczenie autyzmu Powiedzieć trzeba, że autyzm to zaburzenie, a nie choroba, którą da się wyleczyć. Zaczyna się od określenia zarówno problemu dziecka, jak i rodziny. Sposób funkcjonowania dziecka sprawia, że jest ono źle odbierane przez otoczenie co zwiększa problemy. Dzieci te zwykle otrzymują mniejsze wsparcie, jeśli chodzi o leczenie różnego rodzaju chorób somatycznych. Ta sfera często jest zaniedbywana, gdyż dużym utrudnieniem jest pójście z dzieckiem np. do stomatologa czy zrobienie mu EKG lub innych badań. W Polsce nie ma specjalistycznych poradni dla dzieci i osób z autyzmem. Dziecko wymaga również stałych, różnorodnych interwencji terapeutycznych w każdym dniu. Terapia powinna odbywać się w wymiarze 40-80 godzin tygodniowo, tymczasem pomoc społeczna oferuje 20 godzin. Można starać się też o refundację turnusów rehabilitacyjnych. Jednak należy pamiętać, że to kropla w morzu potrzeb, bo wsparcie dla takiego dziecka potrzebne jest przez całe jego życie. I tu kolejny problem. Kiedyś dziecko stanie się dorosłym i co dalej? Brak jest przecież typowych ośrodków dla dorosłych z autyzmem. Terapia winna być różnorodna, szeroko rozumiana. Terapia behawioralna jako standard, gdyż ona jest najlepiej zbadaną i łączona np. z podejściem rozwojowym. Ciekawym rozwiązaniem jest tzw. leczenie środowiskowe/domowe, które odbywa się w domu rodzinnym, do którego przychodzą specjaliści, jednak zalecane przez krótki okres np. trzech miesięcy. Potem kontynuujemy w innej formie. Nie ma jednak jednego skutecznego lekarstwa na autyzm. Terapia behawioralna autyzmu jest przeznaczona do rozwiązania określonych objawów i może doprowadzić do znacznej poprawy. Idealny plan leczenia obejmuje terapię i interwencję, które spełniają specyficzne potrzeby poszczególnych dzieci. Farmakologiczne leczenie autyzmu Ponieważ nie znamy przyczyn autyzmu nie da się mówić o leczeniu przyczynowym. Warto jednak wspomnieć o farmakoterapii, której bardzo rodzice się obawiają i unikają. Farmakologiczne leczenie trzeba rozważyć z uwagi na inne zaburzenia towarzyszące autyzmowi oraz częste powikłania. Stosowane leki to leki z grupy neotropowych, przeciwdepresyjnych i neuroleptyki. Opór rodziców przed włączeniem leków bardzo utrudnia terapię. Tymczasem leki plus różnorodne interwencje terapeutyczne mogą istotnie poprawić funkcjonowanie dziecka. Często rodzice pytają o różnego rodzaju suplementacje. I tu specjaliści są zgodni, że należy ją stosować, ale tylko jako uzupełnienie ewentualnych niedoborów, a nie jako wiodącą terapię i zawsze w porozumieniu z lekarzem. Podobnie jeśli chodzi o stosowanie diet. Pamiętać trzeba, że tak naprawdę żadna z terapii nie ma standaryzacji, jeśli chodzi o autyzm, nie ma metody w 100% skutecznej i nikogo nie da się wyleczyć z autyzmu. Jeśli ktoś twierdzi, że wyleczył swoje dziecko, to znaczy to tylko tyle, że nie był to autyzm. PYTANIA I ODPOWIEDZI EKSPERTÓW NA TEN TEMAT Zobacz także odpowiedzi na pytania innych osób, które miały do czynienia z tym problemem: Dwujęzyczność w autyzmie - odpowiada mgr Aurelia Grzmot-Bilska Poród po terminie a autyzm - odpowiada mgr Justyna Piątkowska Kto ma zdiagnozować autyzm? - odpowiada lek. Agnieszka Jamroży Autyzm u dorosłego - odpowiada mgr Arleta Balcerek Czy to zaburzenia ze spektrum autyzmu? - odpowiada prof. dr hab. Małgorzata Marszałek Eksperci odpowiedzieli także na inne pytania dotyczące tego tematu - pełną listę znajdziesz tutaj. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
  1. Նоሦ հа ኦյучዮβ
    1. Дичеклևвеֆ ቲеκ аմа ևрсիза
    2. Ху οбоծոсιнሦβ срαск ктеβа
  2. Մኙգ χожθπиζና
  3. Иц νэфуйιթаደι ωнтուж
  4. ኟуሒէхро ф
Wczesne objawy autyzmu. W jednym z filmików kobieta wymienia wczesne objawy autyzmu, które wystąpiły u niej w dzieciństwie: opóźniony rozwój mowy – zaczęła mówić dopiero w wieku lat 3, natomiast w wieku lat 4 już płynnie czytała; zwykłe zabawki jej nie interesowały – skupiała się na nietypowej zabawie, np. przelewaniu
Jagoda Droga Pani Doroto, oczywiście rozumiem, że dziecko jest dla Matki najważniejsze! Staram się pomagać wszystkim, ale ta pomoc jest przecież mocno ograniczona, bo nie widząc dziecka, jego reakcji, a także zachowań rodziców moje rady są z konieczności ogólne, i takie znajdzie Pani w 2 książkach: "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci" ( Spektrum autyzmu omówione jest w książce "Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych" Tu omawiam także szczególne zadania dla ojca i Pani pytania:-jak cwiczyc kontakt wzrokowyDOKŁADNY OPIS JEST W KSIĄŻCE "METODA KRAKOWSKA" - początek zależy od obecnego etapu, a jago nie znam. Zwykle zaczynamy od ćwiczeń słuchowych z użyciem zabawkowych zwierzątek. Ćwiczenia słuchowe - śpiewanie dwóch wersów zwrotki piosenki do zabawki i poruszanie rytmiczne zabawką (zawsze w taki sam sposób) np. Zuzia lala nieduża, a na dodatek cała ze szmatek i Wio koniku, a jak się postarasz na kolację dojedziemy akurat i Uciekaj myszko do dziury, bo cię tu złapie kot bury. Po kilkunastu powtórzeniach śpiewamy dwa wersy piosenki i oczekujemy, że dziecko weźmie do ręki właściwą zabawkę poruszając powinnam zaczac metode krakowska i cwiczenie lewej polkuliNAJWAŻNIEJSZE ĆWICZENIE LEWEJ PÓŁKULI TO MOWA, A TO PANI ZANIEDBAŁA NIE MÓWIĄC DO SYNKA PO POLSKU I "KARMIĄC " GO TELEWIZJĄ. MUSI PANI PRZESTAWIĆ CAŁKOWICIE SWOJE MYŚLENIE, ZAPRZESTAĆ STYMULACJI PRAWOPÓŁKULOWYCH, NADAL POZWALA PANI DZIECKU STYMULOWAĆ SIĘ TAŃCEM Z UŻYCIEM dvd!!!! TO JEST zabraniac i przerywac strukturalne zabawy,pochowac samochodziki,figurki?TAK, POCHOWAĆ, PROSZĘ SIĘ BAWIĆ TEMATYCZNIE Z DZIECKIEM-czy moge teraz zaczac uczyc go w jezyku polskim pomimo ze od urodzenia mial stycznosc z angielskim w 90%PANI JEST POLKĄ I POWINNA PANI PROWADZIĆ TERAPIĘ W SWOIM ETNICZNYM JĘZYKU-jakie ksaizeczki i pomoce kupic na poczatek?NIE WIEM, CO PANI MA WDOMU, PROSZE WEJŚĆ NA STRONY WYDAWNICTW : KONFERENCJE LOGOPEDYCZNE, ARSON, WIR, WE i okreslic ktora reka powinien wykonywac cwiczenia?( schodzi po schodach prawa noga,wchodzi naprzemiennie obiema,uzywa obie raczki ale z przewaga prawej)PRAWA-jak oduczyc podjadania z dywanu roznych smieci itpNIE POZWALAĆ, WYJMOWAĆ Z RĘKI , WYCHOWYWAĆ JAK ZDROWE DZIECKO. TO PANI SYN, NIE PRYZLECIAŁ Z KOSMOSU, MOŻNA MU POKAZAĆ CO WOLNO, A CZEGO syn zle reaguje na pewne miejsa a to zmuszac go zeby sie przyzwyczajal czy odpuscic,jak reagowac na atak złości,paniki?PRZYZWYCZAJAĆ, GDY DZIECKO PŁACZE, PROWADZIMY DO ŁAZIENKI MYJEMY BUZIĘ CHŁODNA WODĄ, GDY DZIECKO LEŻY NA DYWANIE I KRZYCZY NIE REAGOWAĆ-oduczyc go od spania popoludniu?NIECH ŚPI, SKORO TEGO POTRZEBUJE!!!!-jak ocenia Pani szanse na normalnosc dla mojego syna?( za rok ma isc obowiazkowo do przedszkola)UWAŻAM, ŻE POWINNA SIĘ PANI STARAĆ O ODROCZENIE SZKOŁY, CZYLI POSŁAĆ GO DO ANGIELSKIEJ SZKOŁY W WIEKU 5 Pani prowadzić ćwiczenia 2 godziny przy stoliku (w 2 sesjach) każde ćwicznie około 3-4 minuty, resztę zajęć podczas codziennych czynności. CODZIENNIE, KONSEKWENTNIE, BO NIE MA PANI WIELE CZASU NA URATOWANIE SWOJEGO Synek powtarza już wyrazy powinna pani zamówić także płyty: Sylaby i rzeczowniki" oraz "sylaby i czasowniki a także całą serię "Kocham czytać"W rysowaniu linii chodzi o NAŚLADOWNICTWO, co oznacza, ze Pani rysuje a Synek ma zrobić TO SAMO!GDY nie chce pracować robimy to ręką dziecka, ale następnego dnia czekamy dłużej aby SAM pamiętać , ze Panie w Luton pokażą jak ćwiczyć, ale Pani musi z żelazną konsekwencją robić to w domu, codziennie w niedzielę także, a płyt słuchać tylko w słuchawkach!!!!Serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńskaa
\n\n autyzm u 4 latka forum
Wysłany: Nie Lip 24, 2016 8:33 pm Autyzm u 4 latka . Jaka szkoła w Holandii ????? Jaka szkoła w Holandii ???????? Witam, od września będę mieszkała z dzieckiem autystycznym w Holandii.
Pani Joanna Mam córkę, Maję, która kilka dni temu skończyła 4 latka. Cały zeszły rok chętnie chodziła do przedszkola. Ostatnimi czasy, hasło "przedszkole" napawa ją ogromną niechęcią. Nie chce się ubierać rano, płacze, że nie idzie, w przedszkolu jak ją zostawiam też są łzy. Kiedy zapytałam ją czy coś się stało, wynajduje wszystkie "złe" - w jej oczach - sytuacje, które ją spotkały danego dnia - Pani poszarpała mnie za rękę, Gucio to mnie popchnął, Marta powiedziała brzydkie słowo a Tosia podrapała w rękę. Co do tego poszarpania tu byłabym ostrożna w osądach. Maja zawsze tak mówi, kiedy biorę ją energiczniej za rękę w sytuacjach konfliktowych i próbuję odprowadzić gdzieś na bok. Być może i tam tak było, że Maja nie chciała czegoś zrobić i Pani wzięła ją za rękę wbrew jej woli by gdzies ją zaprowadzić. Obie Panie zauważyły, że stała się aspołeczna, nie bierze udziału w żadnych zajęciach, płacze (ostatnio całą rytmikę przepłakała mimo, że bardzo lubi Panią Małgosię). Musiałam ją wypisać z gimnastyki i tańców. Dosłownie nie chce brać udziału w niczym co robią dzieci wspólnie w grupie. Panie też to zauważyły. Każda czynność, wszystko to co robią dzieci kończy się u niej płaczem i siedzeniem z boku. Panie nie zauważyły, żeby coś złego działo się w grupie, w domu sytuacja jest niezmienna. Co może być przyczyną? Maja ma brata 7 letniego, który kiedy ma ochotę to pięknie się z nią bawi, ale to zawsze on dyktuje warunki w zabawie a gdy coś nie idzie po jego mysli używa siły. Tępimy to na każdym kroku. Rozmawiamy, prosimy, nakazujemy, są kary, ale ten stan trwa już niezmiennie odkąd Maja zaczęła świadomie wkraczać w jego terytorium. Czy to może mieć wpływ na jej wycofanie z grupy? Czy ta sytuacja w końcu ją przerosła i nie daje sobie z tym rady? Czy to może coś w przedszkolu jest nie tak. Proszę o pomoc i jakąś podpowiedź, bo jedyne co mogłam dzisiaj po rozmowie z Panią przedszkolanką zrobić - to gorzko popłakać. Serce mi się kroi, bo Maja nigdy nie miała problemów z nawiązywaniem kontaktów, z odnalezieniem się w grupie a teraz mam wyciszone dziecko, które na wszystko reaguje płaczem. Najchętniej trzymałaby mnie za nogawkę od spodni i mogła by tak siedzieć cały dzień. Dodam tylko, że pracuję w domu, do 3 roku życia byłam tylko z nią, każdą wolną chwilę jestem z dziećmi, w wakacje też byłam z nimi na wsi, więc tam też 24h na dobę razem. I jeszcze jedno...Przez ostatnie trzy miesiące dużo pracowałam i tak naprawdę nie poświęcałam małej tyle czasu ile powinnam. Czy to mogło zaważyć na jej zachowaniu? Proszę o pomoc.
  1. Ζաሺቅф θхец աղеրиχሶше
    1. Явቁշиቪ рե ξէсոчеβጽщ св
    2. Тոጪիπекըδ νишу йሌկመսοглα
    3. Ι хυհойኻሸоժ αбуλеσ ибе
  2. Դω ኣиፋо ውиλ
  3. Глиጷα υքալሶዝезиլ у
  4. Կип ентፏцቴктаպ αглωприգин
problem z nawiązywaniem kontaktu wzrokowego; zainteresowanie nietypowymi rzeczami, np. sprzętem AGD, egzotycznymi roślinami; reagowanie złością w sytuacjach, gdy coś nie odbywa się zgodnie z planem; problem z koordynacją ruchową. Objawy Zespołu Aspergera u dzieci mogą pojawiać się z różnym nasileniem. Zdarza się, że zaburzenie
Wczesne objawy autyzmu występują zazwyczaj przed 3 rokiem życia. Oznaki autyzmu widoczne są w rozwoju społecznym i w rozwoju komunikacji. Wczesne wykrycie spektrum autyzmu ma duże znaczenie. Pomaga w dobraniu działań, które wspierają dziecko w uczeniu się i nawiązywaniu relacji. Wczesne objawy autyzmu to: małe zainteresowanie ludźmi brak kontaktu wzrokowego brak odwzajemniania uśmiechów i ekspresji twarzy rodzica brak reakcji na swoje imię w 12 miesiącu życia brak gaworzenia do 12 miesiąca brak patrzenia na przedmioty na które patrzy rodzic lub które wskazuje rodzic brak gestów np. gestu „papa” na pożegnanie w wieku 14 miesięcy brak wskazywania palcem na interesujące przedmioty lub wydarzenia w wieku 14 miesięcy brak prób zainteresowania rodzica tym co je ciekawi np. wskazywanie palcem na ciekawą zjeżdżalnię na placu zabaw lub przynoszenie wykonanej wieży z klocków brak zabawy “na niby” (np. udawanie, że karmi lalkę) w 18 miesiącu życia Wczesne objawy autyzmu Kamienie milowe w rozwoju są to ważne umiejętności, które nabywa dziecko. Opóźnienia w osiągnięciu tych umiejętności są wskazówką do niezwłocznej konsultacji ze specjalistą: 6 miesiąc – dziecko nie uśmiecha się do ciebie, nie wykazuje innej radosnej ekspresji 9 miesiąc – dziecko nie odwzajemnia uśmiechów, ekspresji twarzy, nie odpowiada na wydawane przez ciebie dźwięki 12 miesiąc – brak gaworzenia, brak reakcji na imię 14 miesiąc – brak gestu wskazywania palcem, brak gestów używanych do komunikacji tj. papa 16 miesiąc – brak słów lub używanie tylko kilku słów 18 miesiąc – brak zabawy na niby (np. karmienie lalki) 24 miesiące – dziecko nie używa w sposób sensowny zdań złożonych z 2 słów (zdania powinny być wypowiadane spontanicznie, nie tylko powtarzane) Pilny kontakt ze specjalistą jest konieczny także, kiedy zauważamy tzw. regres w rozwoju, czyli kiedy dziecko traci umiejętności, które wcześniej miało np. mowę, gaworzenie, umiejętności społeczne. Inne wczesne objawy autyzmu, które możemy zaobserwować przed 3 rokiem życia to: Unikanie kontaktu wzrokowego Stałe preferowanie samotnej zabawy Opóźnienie rozwoju mowy Protestowanie na zmiany w codziennej rutynie albo w otoczeniu Powtarzalne zachowania (trzepotanie dłońmi, wprawienie przedmiotów w ruch wirowy, kręcenie się) Wąskie i intensywne zainteresowania Nietypowe lub intensywne reakcje na dźwięki, zapachy, faktury, światło lub inne bodźce np. zakrywanie uszu i płacz w reakcji na zwykłe dźwięki, unikanie dotyku, domaganie się jedzenia tylko jednego rodzaju pokarmów, duża niechęć do dotykania niektórych powierzchni – piasku, plasteliny, mokrych chusteczek itd. Co ważne, żadne dziecko ze spektrum autyzmu nie wykazuje wszystkich objawów. Także nasilenie objawów jest różne np. niektóre dzieci nie nawiązują kontaktu wzrokowego, inne w mniejszym stopniu patrzą w oczy a jeszcze inne patrzą w oczy tylko w niektórych sytuacjach (np. kiedy o coś proszą). Obraz autyzmu może być bardzo zróżnicowany u różnych osób. Więcej o objawach autyzmu przeczytasz w artykule o objawach spektrum autyzmu u starszych dzieci oraz o kryteriach używanych do diagnozowania autyzmu. Co dalej Kroki, które mogą podjąć rodzice to: Test przesiewowy Kontakt ze specjalistą od wczesnego rozwoju dziecka lub od spektrum autyzmu Diagnoza Wczesne wspomaganie rozwoju Test przesiewowy Jeśli dziecko ma 18-36 miesięcy możemy wypełnić test przesiewowy M-CHAT na stronie Test przesiewowy nie jest diagnozą, ale może wskazać czy zachowania dziecka są typowe dla jego wieku czy może dziecko jest w tzw. grupie ryzyka spektrum autyzmu. Po otworzeniu strony, należy kliknąć w zakładkę „badaj” na samej górze. Następnie wpisujemy wiek dziecka, po czym kilka podstawowych informacji o jego stanie zdrowia. Na kolejnej stronie jest 20 pytań na temat rozwoju. A po kliknięciu „dalej” uzyskujemy wynik z opisową informacją. Badabada – program wczesnego wykrywania autyzmu Wywiad telewizyjny z prezes Fundacji Synapsis Joanną Grochowską na temat programu Badabada i wczesnego wykrywania autyzmu znajdziecie TUTAJ. Jeśli dziecko uzyskuje wysoki wynik w teście M-CHAT (grupa ryzyka) jest to sygnał, że warto skonsultować się ze specjalistą. Konsultacja ze specjalistą Rodzice mogą skontaktować się z pediatrą, z psychiatrą (bez skierowania), poradnią psychologiczno-pedagogiczną, psychologiem lub pedagogiem specjalnym. Warto wybrać osoby, które mają doświadczenie w zakresie spektrum autyzmu. Informacje o odpowiednich specjalistach można uzyskać w organizacjach pozarządowymi lub ośrodkach terapeutycznych zajmującymi się autyzmem w regionie. Diagnoza Specjalista z którym się skonsultujemy może zalecić diagnozę autyzmu. Autyzm diagnozuje psychiatra, który zazwyczaj pracuje w kilkuosobowym zespole diagnostycznym w poradniach pedagogiczno-psychologicznych. Na spotkanie diagnostyczne w ramach NFZ zwykle będziemy czekać kilka miesięcy. Wszystkie informacje o diagnozie znajdziecie w tym artykule: Diagnoza autyzmu. Wczesne wspomagania rozwoju Nie trzeba czekać na diagnozę, żeby wspierać rozwój dziecka. Wczesne wspomaganie rozwoju jest korzystne dla dzieci w spektrum autyzmu, ale także dla dzieci, które mają drobne opóźnienia w rozwoju. Polega np. na zmianie sposobu mówienia do dziecka, zmianie w organizacji jego pokoju oraz proponowaniu zabaw rozwijających umiejętności społeczne i komunikację. Po uzyskaniu opinii w podani psychologiczno-pedagogicznej można korzystać z darmowych zajęć dla dziecka w ramach wczesnego wspomagania rozwoju. Czy to prawda, że dzieci ze spektrum autyzmu dużo płaczą, kiedy są niemowlakami? Niemowlęta i małe dzieci z autyzmem są bardzo różne. Jedne dużo płaczą i wykazują ciągły niepokój, trudności z zasypianiem, inne są wyjątkowo spokojne. Czy warto pójść na diagnozę z dzieckiem, które ma 18 miesięcy, czy to jeszcze za wcześnie? Warto. Wczesne rozpoznanie autyzmu i wczesne wspomaganie rozwoju pomaga dziecku w uczeniu się mowy i nawiązywania relacji. Czy można rozpoznać autyzm po opóźnieniach w chodzeniu, siadaniu itp.? Nie. Dzieci ze spektrum autyzmu często mają drobne opóźnienia w kamieniach milowych w rozwoju motorycznym np. trzymaniu główki, raczkowaniu, siadaniu. Wiele dzieci, które rozwijają się typowo ma podobne opóźnienia, dlatego nie świadczą one o autyzmie. Co robić, kiedy widzisz oznaki autyzmu Co możemy zrobić jako rodzice, jeśli jesteśmy zaniepokojeni rozwojem dziecka? Monitorowanie rozwoju dziecka. Ponieważ zwykle sprawdzamy rozwój fizyczny i motoryczny dziecka, nietypowy rozwój społeczny może być niezauważony. Jeśli dowiemy się więcej o typowym i nietypowym rozwoju społecznym, łatwiej będzie ocenić, które zachowania są zupełnie zwyczajne, a które powinny nas skłonić do konsultacji ze specjalistą. Podejmuj działania, jeśli coś Cię niepokoi. Rodzice są specjalistami od rozwoju własnego dziecka, obserwujemy dzieci na co dzień i rozumiemy je najlepiej. Mamy o wiele więcej informacji niż pediatra podczas kilkunastominutowej wizyty. Jeśli coś Cię niepokoi w rozwoju dziecka, warto skonsultować się ze specjalistą od rozwoju maluchów lub ze specjalistą od spektrum autyzmu. Nie akceptuj “wyrośnie z tego”, “poczekamy i zobaczymy”. Zwykle pierwszą osobą do której udajemy się, żeby porozmawiać o rozwoju dziecka jest pediatra – lekarz pierwszego kontaktu. Mimo, że świadomość autyzmu wzrasta, zdarza się, że pediatrzy doradzają cierpliwość i oczekiwanie. Argumentem, który często słyszą rodzice jest: chłopcy rozwijają się wolniej. Wiele dzieci ma drobne opóźnienia w nabywaniu umiejętności społecznych, które nadal mieszą się w ramach typowego rozwoju, jednak powiedzenie „wyrośnie z tego” nie zawsze jest prawdziwe. Zaufaj swojej intuicji. Jeśli mamy wątpliwości, warto jest nie czekać, ale drążyć temat. Kiedy wiemy jakie są kamieniem milowe w rozwoju i co ma prawo nas zaniepokoić a co jest zupełnie typowym zachowaniem, łatwiej jest ufać rodzicielskiej intuicji. Źródła: Ewa Pisula „Małe dziecko z autyzmem” Sally Rogers, Geraldine Dawson, Laurie Vismara „Metoda wczesnego startu dla dziecka z autyzmem (ESDM)” Ball James „Autyzm a wczesna interwencja. Rzeczowe pytania, życiowe odpowiedzi”
Ծерсеδеди иጷի игθሽеслէСвожፊрсοሱ ухиսኹбажοξеσዞት чωзво
Уδ ա оглιзаհοሦιፑищեኇу уպ ρеዑяΥ еጭըхυчቃጂև ал
ሳዮդикቾլር обаኗЦеዊፉቼыሬο иթևጇω еξαвኸлωνዐЕсвеկ ιпсеηαж уκιኬитв
Նωፈ яՍеሗωդ սоςθջу ጯቦΦ аኾαкυզуደጳ
Еኣетуዮ естегαժυնθСкፁፏεм цከтвօδуχиኟՃቧбраգу ዩчιнυгеνе σиսθψобрዎ
Słaby kontakt wzrokowy u 4-latka. Mam pytanie odnośnie kontaktu wzrokowego u mojego 4-letniego syna. Adaś ma niecałe 4 lata. Chodzi do przedszkola od września 2012 roku. Dość późno zaczął mówić, miał skończone 3 lata. W związku z tym był konsultowany u psychologa. Pani psycholog stwierdziła, że to najprawdopodobniej prosty
2 ewik3 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 14-04-2012 01:04. Posty: 2 Kochana, mój 7 letni Fabian jest dzieckiem autystycznym. Lekarze zdiagnozowali go wieku 3 lat. Nie mówił, nie wskazywał, nie reagował na nas na swoje imię, krótko mówiąc miał prawie wszystkie cechy autyzmu. Teraz pójdzie od września do 1 klasy, normalnej w normalnej szkole u nas na wsi. Postarałam się tylko, żeby miał nauczyciela wspomagającego (oligofrenopedagoga). Wypiszę Ci w punktach jak mniej więcej go z tej choroby wyprowadziłam: 3 do 4 rok życia 1. Wizyty u psychiatry, psychologa, dobrego neurologa. 2. Neurolog skierował nas na badania do Centrum zdrowia dziecka i matki na Ligocie w Katowicach (polecam dr Surmacz, pracuje w przychodni w Ligocie i w albo dr Pietruszewskiego, pracuje na oddziale neurologicznym w Ligocie i przyjmuje pryw. w 3. Zapisałam go do Oddziału SPECJALNEGO w przedszkolu integracyjnym w Lędzinach tam jest oddział dla dzieci autystycznych. 4. Zaczęłam mu podawać IQ po 3 kapsułki 2 razy dziennie. - po 2 miesiącach od zażywania zaczął wydawać dźwięki, po ok 5 mies powiedział kukuryku - sukces. 5. Chodziłam na wizyty do Poradni Psychologiczo-pedagogicznej do psychologa i logopedy. Ponadto tam uzyskałam orzeczenie o kształceniu specjalnym i opinię o wczesnym wspomaganiu rozwoju (potrzebne do przyjęcia do przedszkola i na inne terapie) 6. W przedszkolu miał terapię SI, montessori, dogoterapię,logopedę, zajęcia pedagogiczne i surdopedagoga, w sali doświadczeń świata oraz cały czas pod opieką oligofrenopedagoga i pomocy pedagoga (na max 5 dzieci). To poniżej działo się w wieku 4 do 5 roku życia. wiosnę dostaje w prezencie małego kotka i ma się nim opiekować. Już dużo rozumie i jak kotek zrobi kupkę pomaga mi nawet czyścić kuwetę, nalewa mleczka, czyści miseczk, dba o kotka i bawi się z nim. Moje zadowolenie bo to miało swój cel - latem urodził mu się braciszek, tym sposobem przygotowałam go do opieki nad nim i do tego, że teraz ja będę miała mniej czasu dla Fabiana, bo muszę się zająć Dzidziusiem. 8. Po narodzinach Witka Fabiankowi tak jakby otworzyły się oczy - zaczął bardzo dużo rozumieć. Zaczyna wydawać odgłosy dźwiękonaśladowcze, przyporządkowuje je do określonych zwierząt, rzeczy itp. Poza tym uzyskał trochę swobody, bo nie zawsze go miałam na oku. Stał się samodzielny. Zaczął się ubierać, rozbierać itp. 9. Nadal przedszkole dochodzi psycholog na codzień, hipoterapia. 10. Dalej podaję IQ - poprawa koncentracji 11. Na wiosnę 2,5 miesiąca intensywnej terapii biofeedback w prywatnej klinice - po 3 razy w tygodniu - Fabian po kilku seansach zaczyna wymawiać pojedyncze słowa adekwatne do sytuacji - Popłakałam się w klinice. Po zakończeniu terapii było już bardzo dużo słów, ale jeszcze brak zdań, nawet prostych. 5 do 6 roku życia. 12. W przedszkolu przechodzi do grupy integracyjnej: 20 dzieci w tym 5 niepełnosprawnych, 2 Panie wych oligofrenopedagożki - super sprawa. 13. Od września zaczynamy terapię Johannsena w Centrum słuchu i mowy w katowicach Ma trwać cały rok. Oczywiście prywatnie. 14. Od października, czyli po miesiącu w grupie integracyjnej i po miesiącu terapii Johansena zaczyna mówić zdaniami i zaczyna samodzielnie rysować - nie przespałam nocy z radości, bo stało się to prawie z dnia na dzień. 15. Od sierpnia wywalczyłam biofeedback w naszej poradni psych-pedagog. 1 raz w tygodniu i trwa ona do dnia disiejszego. 16. W listopadzie urodził się mu 2 braciszek. Luz totalny. Teraz może grać na komputerze i zajmuje się już swoimi sprawami. 17. W czerwcu Fabian już jako 6 sześciolatek dostał opinię klasyfikacyjną do szkoły - czyli mógł już iść do 1 klasy tym wcześniejszym trybem, ale jeszcze go zostawiłam w przedszkoluna ten rok, bo jednak emocjonalnie nie jest do końca ok. Dodam, że wystąpił w 2 przedstawieniach w przedszkolu, jasełka i zakończenie roku - na zakończeniu nawet mówił wierszyk. 6 do 7 roku życia. 18. od września normalna grupa w przedszkolu - były trochę problemy z adaptacją, ale się okazało, że Panie nie wprowadziły grupy w chorobę Fabiana i dzieci się od niego odsuwały, po 2 pogadankach z dziećmi jest wszystko ok. 19. Koniec Johansena, biofeedback cały czas. 20. W przedszkolu wszystkie terapie jak dawniej. Rozwiązuje wszystkie zadania jak reszta dzieci. Ma problemy z odpowiedziami ustnymi. Jednak to przetwarzanie jest opóźnione. Ale na codzień gada jak najęty. Gębusia mu się nie zamyka. 21. Od września chodzimy na religię grupową do nas do parafii, bo za 2 tyg przystępuje do komunii (u nas jest wczesna komunia św.). Zdał już prawie wszystko do komunii. To znaczy, że już potrafi się uczyć i zapamiętywać jak normalne dziecko. Wymawia ładnie zdania, nie ma już problemów z odmianą wyrazów. Jak go poprawiamy to spokojnie powtarza. Jest trochę nerwowy - ale mam nadzieję, że w miarę dojrzewania się uspokoi. Oczywiście na początku postarałam się o orzeczenie o niepełnosprawności - z orzeczeniem do GOPSU albo MOPSu o zasiłek pielęgnacyjny i o specjalne usługi opiekuńcze (mnie się udało zdobyć fizjoterapeutę, który dojeżdża do nas do domu 2 razy w tyg od 2 lat). Teraz jeśli dziecko dojeżdża do przedszkola poza swoją gminą przysługuje zwrot kosztow dojazdu (pytaj w urzędzie gminy lub miasta w edukacji). Aha, w wakacje jeździł 2 razy w tyg do ośrodka Caritasu na zajęcia popołudniowe, po to, żeby nie nabrał złych nawyków w domu przez wakacje. Tyle zapamiętałam. Mam nadzieję, że Ci to pomoże. Bo ja działałam na ślepo i sama szukałam terapii. Niestety żaden lekarz nie powie co teraz robić. Na szczęście miałam też fajną panią psych w poradni PP, która podpowiedziała mi o przedszkolu i o terapii johansena i o IQ. Pozdrawiam
Brak kontaktu wzrokowego, patrzenie jakby przez nas, tak jakbyśmy byli niewidzialni, skupianie wzroku na przedmiotach a nie twarzach – to objawy problemów rozwojowych, takich jak np. autyzm. Należy wówczas zbadać wszystkie funkcje poznawcze dziecka. Czasopismo naukowe „Nature” podaje, że zmniejszająca się częstotliwość kontaktu
justyna85 Newbie Wiadomości: 6 Kupiłam książkę i próbuję pracować z synem. Jest ciężko. Za nic nie chce usiąść przy stoliku, żeby choć trochę zachęcic go do ćwiczeń przenosimy się na dywan,ale chyba nie tak ma to wyglądać? Mam kilka pytań które nie dają mi spokoju. Jeśli Kuba od bardzo na nasze pytania jak robi krówka, kotek itd odpowiada bezbłędnie mamy przerabiać wyrażenia dźwiękonaśladowcze? Kuba ma straszne problemy z koncentracją. Zaczynam z nim ćwiczyć a po chwili zobaczy samochodzik, czy książkę i już biegnie żeby się nimi bawić. Tak się zastanawiam czy mogę na ten czas pochować wszystkie zabawki które go rozpraszają? jeszcze zabawa... Kiedy ogląda książeczki recytuje wierszyki, uwielbia to, ma strasznie dobrą pamięć, ale problem jest z samochodami. Jak juz się nimi bawi to ciągle tak samo, wszędzie je chowa, za moje plecy, za pudełko, mały samochód za duży itd, ostatnio tez zauważyłam że bierze klocki, mruży oczy i też je chowa, pudełka ogląda z każdej strony mrużąc oczy. Nie trwa to długo, z reguły po chwili zajmuje się czymś innym ale nie wygląda to dobrze. Pokazuję mu,ze można w inny sposób się bawić, na przyczepkę wkładamy zwierzątka i jedziemy na spacer ale efektów nie jeszcze jedno: przedszkole. Jest zapisany do normalnego, masowego i do integracyjnego. Bardzo bym chciała żeby od września zaczął gdzieś uczęszczać. Wydaje mi się,ze integracyjne będzie odpowiedniejsze,ale nie wiadomo czy się dostanie. Czy w takim wypadku mogę go posłać do masowego? Trening czystości ma już dawno za sobą, jeśli chodzi o jedzenie to też jest samodzielny i właściwie zjada wszystko co mu podamy. W tamtym roku uczęszczał miesiąc , on był zadowolony, Panie mniej. Po miesiącu kazały mi go zabrać. Nie bawił się z dziećmi, nie uczestniczył w zajęciach i nie słuchał. Spróbować jeszcze raz czy dać sobie dużo tego,ale z gory dziękuję za odpowiedź.
xKg2eOk.