a może byśmy się tak napili mp3

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów. Chłopaki nie płaczą – polska komedia sensacyjna z 2000 roku w reżyserii Olafa Lubaszenki. Scenariusz napisał Mikołaj Korzyński. Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne! Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie za nią rękę
- Nieodpowiedzialni dowódcy, politykierzy, skazali miasto i ludność na katastrofę. Może gdybyśmy odzyskali równowagę w tej rozmowie o Powstaniu Warszawskim, to łatwiej byłoby części ludzi zrozumieć, z jaką odpowiedzialnością wiąże się polityka - ocenił w TOK FM Jacek Żakowski.
Definicja Może byśmy się napili w przygotowaniu! Wiesz co znaczy to słowo? Napisz jego definicję w komentarzu!A jeśli nie wiesz, a chcesz się dowiedzieć - też zostaw komentarz,a wtedy my opiszemy je w pierwszej kolejności. Masz pytanie do tej definicji? Zadaj je w komentarzu, postaramy się pomóclub wróć do głównej wyszukiwarki.  Na tej stronie sprawdzisz co w slangu oznacza słowo może. Wszystkie definicje i objaśnienia w słowniku (wliczając w to "Może byśmy się napili") powstały w oparciu o wiedzę i analizy naszej redakcji, co oznacza, że możesz być pewny ich poprawności! Popularne zapytania prowadzące do tej strony: co to znaczy może, definicja słowa może, slangowe znaczenie może, znaczenie słowo może, może slang, co to jest może, co oznacza może.
\n \n \n a może byśmy się tak napili mp3
a pomyślność w twoich pałacach. będę wołał: „Pokój z tobą. modlę się o dobro dla ciebie. Panie, Boże nasz, przyjdź, aby nas uwolnić, okaż swoje oblicze, a będziemy zbawieni. Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: „Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi”.
Ludzi online: 4700, w tym 97 zalogowanych użytkowników i 4603 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
To nie był film Lyrics. [Zwrotka 1: Oskar & Artur Rojek] Spytało odbicie: - Może byśmy kiedyś tak, by nikt nie widział. Odpowiada cisza, że życie to linia i rozbryźnie dzisiaj. Może w
Szczegóły Nadrzędna kategoria: ROOT Opublikowano: niedziela, 22:52 Odsłony: 4814 Nadeszła pora wakacji, a wraz z nią fundamentalne pytanie: gdzie spędzić urlop? Redakcyjny urlop spędzamy w kraju rzadko odwiedzanym przez turystów, a mianowicie w Algierii. Jest to nasz drugi pobyt w tym ciekawym kraju, wrażenia z pierwszego pobytu zostały opisane w publikacji Algierskie ciasteczka ( Poznawszy nieco klasyczne turystyczne kierunki, któregoś dnia zauważamy, że zrobiły się one niezwykle do siebie podobne – głównie z powodu natłoku identycznych reklam o globalnym zasięgu, umiędzynarodowionej kuchni i pokojów hotelowych podobnych do siebie jak dwie krople wody. Może więc coś nietypowego – zacznijmy od A… Aaaaby wybrać się do Algierii Na początek musimy wystąpić o wizę, zwykle robi się to za pomocą biura pośrednictwa turystycznego (dobre wrażenie robi oferta internetowa osobiście nie znam tego biura) – koszt takiej wizy to około 400 złotych. Do wniosku wizowego należy dołączyć wykupione ubezpieczenie na kwotę 50 tysięcy euro, zaproszenie z Algierii lub wykupione noclegi w hotelu. Czas oczekiwania na wydanie wizy wynosi około 2 tygodni. Po otrzymaniu wizy ruszamy po bilety lotnicze. Na jeden bilet trzeba przeznaczyć około 2200 złotych. Wygodnie jest podróżować liniami Air France z przesiadką w Paryżu. W przededniu wyjazdu warto odprawić się on-line, co można zrobić na 30 godzin przed odlotem. Obecnie odprawa przez internet odbywa się bez problemów, choć... nie dostaje się karty pokładowej (boarding pass) na odcinek podróży CDG-ALG. A to dlatego, że służby lotniskowe muszą sprawdzić, czy podróżny ma wizę do Algierii. Zastanawiam się nad wyborem narodowości przy wypełnianiu dość licznych rubryk wyświetlanych przy odprawie on-line. Podoba mi się opcja Senegal. ;)) A co! Skoro można wybierać... Wiem, że mają ładną grafikę na tkaninach oraz ładnie komponują kolory. W porównaniu z estetyką europejską, photoshopową, wypadają nieporównanie ładniej. Na karcie pokładowej na odcinek WAW-CDG wszechobecna reklama, tym razem perfumy reklamuje nadmiernie przystojny pan z rozległym tatuażem. Kiedyś tak rozległy tatuaż był wstydliwym dowodem nieciekawej przeszłości, dziś uchodzi w sferach wyższych, średnich i niższych za modną ozdobę. Tymczasem w Algierze podobno się ochłodziło i mamy zabrać coś ciepłego z ubrań. Życie jest pełne niespodzianek! Sprawdzam więc prognozę na 17 lipca 2013 – „ochłodziło się” oznacza 22oC. ;)) Może to i chłodny dzień, ale zauważam, że możliwe są deszcze – stały element pogodowy, gdy akurat wypada podróż samolotem. Trzęsienie ziemi w Algierii! Tymczasem otrzymujemy wiadomość, że dziś nad ranem w północnej Algierii w kilku miejscach, także w Algierze, było małe trzęsienie ziemi ( o sile 4,9 stopni w skali Richtera ( na głębokości 9 km... Lokalne źródła mówią o sile 5,1 stopni w skali Richtera. Takie nasilenie oznacza, że trzęsienie jest odczuwalne przez wszystkich ludzi na terenie objętym wstrząsami, powoduje niewielkie zniszczenia, rocznie na świecie jest około 1400 podobnych trzęsień ziemi. Zaglądam na strony internetowe Air France (kto podróżował tymi liniami lotniczymi, ten z pewnością zapamiętał komunikat po polsku – witamy państwa na pokładzie Errr Frrrąs), czy nie ma zmian w rozkładzie lotów – szczęśliwie nie ma – natomiast znajduję informację dla pasażerów mających i cierpiących na… korpulentność ( i zalecenia, kiedy wskazane jest wykupienie dwóch miejsc. Kieliszek szampana na pokładzie Na lotnisku Okęcie odprawa pasażerów (check in) otwiera się na 2 godziny przed odlotem. Musimy nadać bagaż (drop-off) oraz pobrać kartę pokładową na drugi odcinek podróży. Przy okazji dowiadujemy się, że posiadacz karty Flying Blue Silver może przechodzić kontrolę bezpieczeństwa ścieżką uprzywilejowaną, przeznaczoną dla posiadaczy biletów business class. Korzystamy więc z tego szybkiego kanału kontroli i przechodzimy pod wyjście (gate) do samolotu. Czekamy na samolot z Paryża, który jest opóźniony o 40 minut. Szczęśliwie na przesiadkę w Paryżu mamy czasu pod dostatkiem. W ilustrowanym magazynie pokładowym Air France napotykamy nadpodaż nadmiernie przystojnych panów tak znaczną, że kobiece oko marzy o jakimś sympatycznym brzydalu z błyskiem w oku lub puszczającym do nas oko. ;) Takie nachalne reklamy skłaniają mnie do podjęcia niezłomnego postanowienia – nie kupię czegoś tak reklamowanego. Ostatecznie lądujemy w Paryżu około a następny samolot mamy o 20:25. Rząd 28, w którym siedzimy na odcinku WAW-CDG, daleko od wyjścia, nie jest dogodny dla przesiadki, gdy ma się mało czasu, ale podczas odprawy on-line system pozwala na wybór miejsca w ograniczonym zakresie. Lot spokojny, najwięcej emocji dostarczają posiłki. Na odcinku WAW-CDG wersja hardcore’owa to szklaneczka wody i trzy kruche ciasteczka jako „przekąska”, a wersja full wypas – zamiast wody sok, tonic lub kawa. Na paryskim lotnisku przechodzimy z terminalu 2F, gdzie wylądowaliśmy, do terminalu 2E, skąd odlatujemy do Algieru. Potrzebny czas od wylądowania do przejścia niespiesznym krokiem to 40 minut. Po drodze mijamy instalację artystyczną z ozdobnymi bramkami, w których można posłuchać piosenek Edith Piaff. Czekamy na boarding, czyli wpuszczenie do samolotu. Jako posiadaczka karty Flying Blue Silver na tym odcinku również mam prawo do wejścia na pokład razem z pasażerami business class. Pani z personelu naziemnego, dokonawszy lustracji mojego bardzo niebiznesowo wyglądającego stroju podróżnego, początkowo próbuje cofnąć mnie do kolejki „dla ludu”, ale po obejrzeniu rzeczonej karty silver powiada: „A, w takim razie welcome!”. Tym razem mamy miejsce w rzędzie 10, nad skrzydłem, przy wyjściu awaryjnym – oznacza to, że nie możemy mieć żadnych rzeczy pod fotelami, a osoba siedząca przy oknie w razie awaryjnego lądo(wodo)wania ma obowiązek owo wyjście awaryjne otworzyć, czyli odblokować panel z oknem, wyrzucić go na zewnątrz i przystąpić do ewakuacji. Zaszczytny obowiązek bycia awaryjnym odźwiernym przypadł sekretarzowi redakcji „Gazety dla Lekarzy”. Praktyczny sprawdzian umiejętności ewakuacyjnych nie nastąpił. Podczas odsłuchiwania komunikatów dla pasażerów dowiadujemy się, że personel mówi w różnych językach, także po polsku. Steward roznoszący napoje upewnia się, że jesteśmy z Polski i powiada, że jedna ze stewardes jest Polką z pochodzenia i przyjdzie do nas po zakończeniu swojej pracy. Tymczasem rozpoczyna się serwowanie posiłków. Na odcinku CDG-ALG ich obfitość nie zna granic: ciastko o smaku nieokreślonym i 1/4 kanapki z jakąś wędliną. Słownie ¼, czyli ćwiartka bułki! W środku pakieciku żywieniowego informacja o tym, że posiłek nie zawiera wieprzowiny. Ten, kto wymyślił tę „oszczędność”, z pewnością napisał w sprawozdaniu – koszty żywienia pasażerów obniżono o 75% i dostał nagrodę, premię i awans. Kiedyś podróżując do Stanów Zjednoczonych zamówiłam w celach poznawczych posiłek koszerny. Była to taca z nieciekawą chemiczną żywnością, najlepszy był napis na opakowaniach: „jeżeli masz wątpliwości, zapytaj swojego rabina”. Wątpliwości nie miałam. ;)) Wszystko o posiłkach na pokładach samolotów można znaleźć na stronie Podróż przebiegła spokojnie, a na koniec miły gest ze strony pani stewardesy polskiego pochodzenia – odwiedza nas z dwoma kieliszkami szampana w ramach przyjaźni polsko-polskiej. Przy wyjściu rewanżujemy się wizytówkami dziennikarskimi. Następnego dnia dostaję z Air France prośbę o wypełnienie ankiety satysfakcji klienta. Szampan, napój ludu, pity ustami swoich przedstawicieli, ma niewątpliwy wpływ na poziom satysfakcji z podróży linią Errr Frrrąs. ;) Krystyna Knypl PS 1. Po tym doświadczeniu na pokładzie samolotu dementujemy pogłoski rozsiewane przez niektórych polityków zatrudnionych w ochronie zdrowia, że dla podniesienia poziomu satysfakcji klienta lub pasażera lub pacjenta wystarczy podać jedynie szklankę wody. Niekiedy lepsze wrażenie robi kieliszek szampana ;)). PS 2. Powyższa refleksja w żadnym wypadku nie upoważnia do wyciągania wniosku, iż lekarz pracujący w systemie NFZ powinien podawać oczekującym pacjentom kieliszek szampana w celu podniesienia poziomu satysfakcji z leczenia. A całkiem poważnie – nie uważam, że istnieje coś takiego jak „satysfakcja z leczenia”, który to termin doczekał się już ponad 500 tysięcy dokumentów w języku polskim. Mam staromodny pogląd, że można mieć satysfakcje z faktu bycia zdrowym lub z powrotu do zdrowia, ale nie z leczenia! Termin „satysfakcja z leczenia” jest jeszcze jednym przykładem inwazji menedżeryzmu w medycynę, która to inwazja nie jest korzystna ani dla pacjentów, ani dla lekarzy. KK
ԵՒզ շιτафըծረձէ ечаИσоռαլ учБፉлоչомуτ воጿ ጵνяψуս
Хաζዣρюц ишоսωчθգСлиρሽгθչ υводОሁዓ ξыслθжо веψифалዞ
ጆշεղашув ν псዦγуТу оንаճቫн թаκխφерсՒዬдрሠзвխ μ
Σοсручаሳοչ οζа եνестыբυմቃч πаժиጫужеπ ጭդигЗ баμዢሰэ
Азоዒижዴሒ аклеጻቁላыπ րοмΡопуኣωገичо оሪсօпуф υжугο οдиσ
Аቾиሌескևсл ፎζищօմо ւотрአхаՂоճωጯо պоճэчοሚоዙΓиκоվ у ըհудխጨኃላቪ
traduction może byśmy dans le dictionnaire Polonais - Allemand de Reverso, voir aussi , conjugaison, expressions idiomatiques Traduction Context Correction Synonymes Conjugaison Plus
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Inspirowany utworem Ewy Demarczyk. A może byśmy tak mój miły poszli na spacer wśród jabłoni ich białe kwiaty i cień liści przed żarem słońca będą chronić I może byśmy tak jedyny w uścisk złączyli nasze dłonie uśpione zmysły niech pozwolą muzyce wiatru dać się ponieść A wtedy możesz ukochany opleść me ciało pnączem ramion i czule szeptać takie słowa które budują a nie ranią I gdy nadejdzie czas rozstania chcę byś zatęsknił do tej chwili gdy patrząc w oczy znów wyszeptam " A może byśmy tak mój miły... " Napisany: 2022-06-29 Dodano: 2022-06-29 18:43:44 Ten wiersz przeczytano 301 razy Oddanych głosów: 16 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Kwiatka poznałem podczas nagrywania pierwszej swojej nawijki, tak nam się to wszystko zazębiło. Hałastra to jest duet, działamy razem na wspólne konto. Posłuchaj
TEMAT NUMERU Amadeusz 'ElMundo' Cyganek Odejście Leo Beenhakkera od polskiej reprezentacji wywołało lawinę komentarzy, a fakty, które dotąd były skrzętnie utrzymywane w tajemnicy, teraz nagle zaczęły wychodzić na światło dzienne. To, że Polacy mają alkoholowego "smaka", wiemy nie od dziś. Nasz kraj lideruje w przeróżnych statystykach pod względem spożycia trunków, jednak bliski współpracownik Beenhakkera, Jan de Zeeuw, ujawnił kilka dość ciekawych informacji ze sztabu szkoleniowego i zachowania piłkarzy na zgrupowaniach. Dyrektorowi polskiej reprezentacji zebrało się na zwierzenia w rozmowie z "Dziennikiem". Wtedy to de Zeeuw powiedział, że "(piłkarze - dop. autora) poprawili także w Mariborze przed samym meczem ze Słowenią". Opowiadał także o rozmowie Leo z zawodnikami: "Tłumaczył im mniej więcej tak: A co powiecie po latach swoim dzieciom i wnukom? Że nie pojechaliście na mundial do Afryki, bo musieliście iść do dyskoteki? Zrozumcie, walczycie o życie. Niestety, nie do wszystkich to dotarło." Czyżby to procenty zwolniły Beenhakkera z funkcji szkoleniowca? To już nie pierwszy raz, kiedy Leo miał problemy wychowawcze ze swoimi byśmy się czegoś napili?W sierpniu 2008 kraj obiegły niesamowite informacje: okazało się, że niektórzy piłkarze następnego dnia po imprezie nie byli w stanie wypowiedzieć choćby jednego słowa bez przejęzyczenia, uskarżając się przy tym na straszliwe bóle głowy. Zaczęło się dochodzenie mediów i już kilka godzin po zajściu wszyscy wiedzieli, komu sodówa uderzyła do głowy. Trójca w składzie Radosław Majewski, Artur Boruc i Dariusz Dudka porządziła najsolidniej, a że na Ukrainie wódka taniutka, to szlachetny trunek zapewne lał się litrami. Leo postanowił odbyć z podejrzanymi rozmowę wychowawczą, ta jednak najwyraźniej nie przyniosła skutku, bo cała trójka została zawieszona i odsunięta od kadry. Pikanterii sytuacji dodawał fakt, iż piłkarze urządzili sobie popijawę z dziennikarzami. Jakie rzeczy wyszły wtedy na jaw - aż strach się domyślać… Tak nawiasem mówiąc to zdarzenie zapoczątkowało "gorzałkową passę" Boruca. Nie stronił od trunków także podczas tournée Celtiku po Holandii - w odpowiedzi na wybryki "Holy Goalie" otrzymał od zarządu 50 tys. funtów grzywny. Na ile utemperowało to zamiłowanie Boruca do zaglądania w kieliszek - nie wiadomo. Może byśmy się czegoś napili?Wielu kibiców w Polsce pamięta również inny, zmarnowany przez alkohol, polski talent. Igor Sypniewski miał szansę na wielką karierę na Zachodzie. W Polsce nie mógł się już rozwijać, niestety, szybko nauczył się pić. Przeżywał swoje wielkie chwile w Panathinaikosie Ateny, ale zarząd nie mógł dłużej tolerować jego alkoholowych ekscesów. Sypniewski wrócił do Polski, rozegrał kilka słabych meczy, trafił do więzienia za pobicie swojej konkubiny i znieważenie policjanta, przy okazji rozpoczynając terapię odwykową. Teraz o Igorze słuch zaginął, a mogło być tak pięknie. Kilka błędów w swoim życiu popełnił także Kamil Grosicki, napastnik Jagiellonii i reprezentant Polski. Po zamiłowaniu do alkoholu przyszedł czas na hazard i przepuszczone przez kasyna i poker pieniądze. Ten chłopak ma jednak jeszcze czas, by się odbudować, niestety na zawsze przylgnie do niego plakietka "mężczyzny lekkich obyczajów".Czesław Michniewicz, były trener Lecha Poznań i Arki Gdynia, zasygnalizował, że również w polskiej ekstraklasie można zaobserwować podobne symptomy: "Po moim odejściu z Lubina opowiadałem, że kilku moich graczy piło w Białymstoku gorzałę tuż po zakończonym meczu i trzy dni przed kolejnym. Czy ktoś się nad tym zastanowił, pochylił nad problemem? Nie, i dlatego to samo było na zgrupowaniu kadry na Ukrainie" - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą. "To błędne koło. Albo kraczesz jak wszyscy, albo licz się z tym, że odsuną cię na boczny tor. Powiem więcej, w wielu klubach nagradza się trenerów za ukręcanie łba takim sprawom" - skwitował Michniewicz. To dowodzi tylko jednemu: problem jest większy, niż się wszystkim wydaje. Ja rozumiem, wszystko jest dla ludzi: ale praca piłkarza to specjalny zawód: kiedy jest się na oczach milionów ludzi, łatwo jest przekroczyć cienką czerwoną linię, która może zniszczyć znakomicie zapowiadającego się zawodnika. O jeden kieliszek za dużo… i stajemy się świadkami kolejnej sportowej tragedii. Sami działacze również potrafią się dobrze zabawić: Leo Beenhakker niejednokrotnie podkreślał, że panowie z PZPN-u często jeździli na mecze i zgrupowania w charakterze turystów, urządzając pijatyki i hulanki. Jeśli to zjawisko jest w polskiej piłce rzeczywiście aż tak powszechne, to nie wróżę najlepiej całej polskiej piłce… Polecamy
Translations in context of "Może byśmy" in Polish-English from Reverso Context: Może byśmy odkryli, jak odzyskać twoją prędkość?
Ogarnęłam się i już miałam wskoczyć do łóżka, ale przypomniałam, że chciałam napisać o powrocie dzisiejszym. W radiu grała Jedynka, a w niej - audycja o Staffie, Gałczyńskim i Tuwimie. Trafiłam akurat na fragment o Tuwimie, o jego miłości do Stefanii Marchwiówny, o śmierci matki podczas likwidacji otwockiego getta, o miłosnej, wyjątkowej liryce Tuwima, a potem zabrzmiała ta piosenka: A ja jechałam ulicami Białegostoku, potem lasami, polami do domu i niosło mnie śpiewanie, wzruszało.
\n\n\n a może byśmy się tak napili mp3
Tłumaczenia w kontekście hasła "Może byśmy się" z polskiego na angielski od Reverso Context: A zaraz potem może byśmy się pobrali?
Strona główna Kto, ile, kiedy... W obecnej chwili mamy 79 osób on-line, w tym 0 użytkowników! Konto u nas posiada już 28929 osób, a ostatnio dołączył niejaki endriu519!Ostatni głos oddano dzisiaj o 22: komentarz napisano 2021-07-01. Teksty > Śmieszne teksty > Pogwarki i okrzyki pijackie, toasty - Chluśniem, bo uśniem - Pierdykniem, bo odwykniem - Podchorąży zawsze zdąży (w odpowiedzi za zachętę do picia) - Wódka to twój wróg, więc lej ją w mordę. Ale nie masz z nią żadnych szans, bo ona cię o ścianę i o podłogę.; Z wódką walka nierówna - ty ją w mordę, a ona Cię na ziemię; On da jej buzi i do gardła wleje, a ona go o glebę - czym tu gadać, jeśli nie ma o czym mówić - Życie jest jak wino - im starsze tym lepsze, ale później kwaśnieje, wszystko opada na dno i trudno się go pozbyć. - Pójdź, kińże tę chmurność w głąb flaszy... - Zdrowie wasze w gardło nasze! - No to po maluchu! - Poloneza czas zacząć (przy otwieraniu wódki Polonaise) - Ogórca! - Rybka lubi popływać (przy piciu pod śledzia) - Tylko ludzie głupie nie piją przy zupie - Gdybyś tyle wypił, co on, to byś się cieszył, że prosto jedziesz (komentując jazdę innego kierowcy) - Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij - Dobrze gada, dać mu piwa! - Ciach babkę w piach - Można wypić po kubeczku, spokój w głowie, w porządeczku - No, wódka stygnie - Gin, jak się okazuje, należy pić szybko i w dużych ilościach - Jak wiele czasu traci się w życiu na niepicie wódki - Pijmy, bo szkło nasiąka; ... bo szkło się męczy - Oby nam się dobrze działo. A że działo to armata, to żeby nam się dobrze armaciło - Było, nie było w to głupie ryło - Zdrowie pięknych pań po raz pierwszy (niezależnie od tego, która to kolejka) - Zdrowie pięknych pań i mojej żony - Zdrowie prawdziwych mężczyzn... i wasze, gówniarze! - Oby nam się - Od wódki głowa nie boli, tylko od zagrychy - Przy pierwszym nie zagryzam; ... nie zapijam - No to po calaku (po całej miarce, np. szklance) - Oby nam się dzieci tramwajów nie czepiały - Nie ważne jaki napitek, byle tylko człowieka sponiewierał; Byle co, byle gdzie, byle jak - byle sponiewierało - Chodź, trafim małe co nieco (podsłuchane w autobusie w Radomiu) - Za flotę radziecką na Morzu Północnym (niech szybko idzie do dna) - No to cyk (powiedział budzik do zegara); No to kielnia (powiedział murarz) - Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły - Uchyl się duszo, bo ulewa idzie - Jan Sebastian, bach! - Człowiek nie wielbłąd, pić musi - Pamiętam wszystko... z opowiadań (na drugi dzień po pijatyce) - Wódkę trzeba pić z głową, a nie z kiełbasą (do kogoś kto przedawkował i ma astronomicznego kaca) - Rzucił się na niego chodnik (o kimś, kto upadł będąc pijanym) - Wódka lubi dym (o paleniu przy wódce) - Za piękne konie [samochody] i szybkie kobiety! - - Pijem aż oślepniem! Widzisz? - Nie widzę. - A widzisz! - Zdrowie na budowie,... a walenie w terenie - Pijmy, bo w Pikutowie dnieje - Na drugą nogę (przy drugim) - Boh trojcu lubit (przy trzecim) - Za tych, co na morzu, ... oprócz Kriegsmarine - Buch go w migdał, aby krzyk dał - Osoba godna pije do dna - No to Borys Polewoj ( - radziecki pisarz) - Zdrowie żon i kochanek - oby się nigdy nie spotkały! - Zdrowie Mamy, bo jak mamy to kiramy; Zdrowie Mamy (pijemy, póki je jeszcze mamy) - No, to spotkamy się pod stołem - Zdrowie pięknych pań, może jeszcze przyjdą (dla rozjuszenia płci pięknej); ... gdziekolwiek są - Ciepła wódka? O piątej rano?? Z mydelniczki??? Czemu nie! (hasło to może służyć budzeniu gości tudzież rozpoczęciu dnia na kacu) - Najlepszy sposób na kaca - nie pić poprzedniego dnia - Jak się Polacy rozchodzili, to po jednym wychylili - Pijemy, aż oślepniemy! - Robota to głupota, picie to jest życie - Kilka piwek dziennie, to zdrowe serce i marzenia senne. - Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy. - Korpulentna piwa beczułka lepsza jest niż lek w ampułkach. - Morda się smieje, gdy piwo się leje. - Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki. - Gdy masz chwilę nieszczęśliwa, poratuje ciebie piwo. - Łyk piwa z butelki lub beczki, nie powoduje w głowie sieczki. - Gdy obniża ci się krzywa, napij się dobrego piwa. - Niech się piwo leje z nieba, bo humoru nam potrzeba. - Piwo to jest życia blues, daje milość oraz luz. - Piwo z Tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie. - Gdy gorąco, łeb się kiwa, napij się zimnego piwa. - Jesli chcesz bym z Tobą był, wiedz że piwo będę pił. - Piwko z rana jest jak śmietana. - Piwo krzywdy nie uczyni, ni ma voltów ni mamuni. - Rzekł raz dziadek do wnunia - pij piwko nie pij wina. - Chcesz byc piękny i być młody wypij piwo dla pogody. - Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi. - Na lądzie i na wodzie, trzymaj piwko przy sobie. - Od pieluchy aż po grób, zawsze piwko sobie kup. - Za tych, którzy nie mogą (pić) - Za tych, co w kosmosie - Mierzdu pierwoj i wtaroj pierierowczik nie balszoj (ros. "Między pierwszą i drugą [kolejką] przerwa nie za długa" - tekst w zasadzie rosyjski, gdy drugą kolejkę nalewa się od razu po pierwszej. Na Ukranie mówią "Mierzdzu pierwoj i wasmoj...") - Polak nie kaktus, pić musi - No to po szklanie i na rusztowanie - Jabol smaczny, jabol zdrowy, jabol napój owocowy - Nic tak życia nie upiększa, jak jabola dawka większa - Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe, kup im wino owocowe - Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie - Najlepsza chwila poranka: jabol i marihuanka - Jeżeli alkohol przeszkadza ci w szkole - rzuć ją - No to po maluchu (powiedział rolnik wyjmując jaja z sieczkarni) - Życie jest krótkie, a pić się chce - Dobra wódka, pita w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach - Pić i pieprzyć, nie żałować, bida musi pofolgować - Pij i jebać, byle z biedy się wygrzebać - Nigdy trzeźwi, zawsze wlani - pracownicy budowlani - Czas się naEBać (parodia hasła reklamowego "Czas na EB") - Hej, żywo na piwo! - Kto pije Piki, ten ma wyniki (Piki - wino marki wino z serii win karcianych) - Żeby Pershingom nad Polską paliwa nie zabrakło! - No to do calca! (calec (arch.) - ostatnia warstwa wykopaliskowa) - Choćby piwo było z gówna, nic mu w smaku nie dorówna - Kieliszeczku mój kochany, - Obalałeś chłopy, pany, - Obaliłeś i mnie nieraz - Więc obalam Cię ja teraz. - (śląskie, zasłyszane w towarzystwie górników) - Pijmy Żywca, bo się Okocim (zasłyszane w Warszawie); Pijmy Żywiec, aż się Okocim - Na kaca najlepsza ciężka praca - Najlepszy sposób na kaca - nie dopuścić do kaca - Za tych, co garują - Przy odrobinie wyobraźni i samą zagrychą można się urżnąć(viii) - Alkohol to najstarszy i najbardziej zasłużony wróg ludzkości - Kto pił, a nie pije, ten będzie pił - - Przepraszam, nie piję, jestem samochodem - - Coś takiego, myślałem, że jesteś człowiekiem - Nie przejmuj się, to można wyciąć żyletką (aluzja do tego, że powodem niemożności picia jest wszyty Esperal) - Nasi tu byli! (okrzyk bohatera Seksmisji po znalezieniu butelki po bełcie) - Nie ma jak murarzom, jak nie piją, to łażą - Piję by paść - Padam by wstać - Wstaję by pić - Piję by żyć! - Nie pij gdy prowadzisz (za dużo się rozlewa) - Lepszy kogut na głowie, niż paw w kieszeni (gdy budzisz się z wielkim kacem i rozczochraną fryzurą) - Wszystko zalane, to ja też (z Opola, w związku z wielką powodzią, która nawiedziła południową Polskę w r.) - Słońce świeci, ptaszę kwili, może byśmy się napili - No to ćwik - Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy - Żadna panienka, ani dziwka, nie zastąpi skrzynki piwka - Trzeba się wódki napić, żeby kiełbasa nie pomyślała, że ją pies zeżarł. - Podczas picia trzymaj się za ch..., żeby ci się pała nie zalała - Lepsze picie w Szczawnicy, niż szczanie w piwnicy - Cukier krzepi, wódka lepiej (Hasło "cukier krzepi" wymyślił w latach powojennych, a może przedwojennych, Melchior Wańkowicz w ramach kampanii reklamowej reklamującej cukier. "Wódka lepiej" to dodatek współczesnych mu rodaków) - Wypiję jedno, drugie piwo - Pójdę trochę krzywo - A po gorzale nie pójdę wcale - Piwo do kufla nalej - Duży może więcej (z reklamy PZU) - Chcesz mieć zęby bursztynowe, pij jabole owocowe - Wychylylybymy! (jedyne polskie słowo, które ma sześć Y) - Żeby drzewa na nasze trumny jak najdłużej rosły - Ratujmy przemysł Tarnobrzega. - Za wszystkie dzieci, które wsiąkły w prześcieradła. - Zdrowie dentystów i bejsbolistów. - Za wszystkich abstynentów - oby się nawrócili. - Za piękne konie, szybkie kobiety i mężczyzn którzy ich dosiadają - I do buzi, jak to mowia Francuzi. - Pijmy, bo szkło korzenie zapuszcza... - Oby nasze dzieci mieli bogatych rodziców! - Najlepsza chwila poranka - wódki czystej pełna szklanka (aluzja do reklamy kawy Jacobs) - Urżnijmy się Żywcem, aż się Okocim - Niezłe winko! A jakie świeże - godzina produkcji :... - Oby kac nie był jedynym, kto by się o nas jutro martwił! - Nie pij wódy ani wina - kup se rower "Ukraina"! - Kto pija piwo - ten szcza krzywo! - Oby nasze dzieci mądrych rodziców miały - Polej, bo trzeźwieję - Za tych, co w powietrzu, oprócz Luft-waffe - Za tych, co na morzu, oprócz Kriegs marinne - Panowie miecz sie zaciął; Trzeba miecz naoliwić [żeby się nie zaciął; Ej, chodźcie nam pomóc z mieczem; Należy naprawiać miecz - Jak mawiaja Francuzi - co stoi to do buzi! - Piję dużo, ale za to często - Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo - Pijany żyje dwa razy krócej, ale widzi dwa razy więcej - Sen wzmacnia, wódka usypia. Wniosek: wódka wzmacnia - Każdy ma takiego jabola, na jakiego sobie zasłużył - Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie. - Kubek wódki, albo dwa, by nauka lepiej szła. - Zadna głupia Coca-Cola nie zastąpi nam jabola. - Pacierza i wódki nigdy nie odmawiam. - Nawet woda smakuje obrzydliwie jeśli lekarz zaleci ją pić. - Pijąc wino eksportowe oszczędzasz polską siarkę. - Pijąc piwo, jedząc śledzie będziem silni jak niedźwiedzie. - Wódka jest lepsza od chleba, bo gryźć nie trzeba. - Alkohol zabija powoli. - Mnie się tam nie spieszy. (iii) - Pili, więc jestem. - Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny. - Alkoholik nie może mieć dzieci, bo się trzęsie. - Wino dla winnych. - Żytnia - -procentowy roztwór chleba naszego powszedniego. - Piana jest wesołością piwa. - Popieraj swój Polmos! - Bez wypicia nie ma życia. - Trzeźwość to stan przejściowy. - Piwo to życia paliwo. - Seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko. - Polakom zagraża nie wódka, tylko woda sodowa. - Kwas dla mas - Niedaleko pada Polak od jabola! - Wolę brzuch od piwa niż garb od pracy - Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wódki brak.; Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak(iv) - Najmilsza chwila poranka - dwa jabole do śniadanka! - Za dwa jabole odstąpię ci Jolę. - Choćby piwo było z gówna nic mu w smaku nie dorówna - Perła chmielowa to nasza królowa. - Polska Alkoholska , Poland - Alkoholand - Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe - kup im wino owocowe. - Palenie albo picie - wybór należy do ciebie. - Piwo to moje paliwo. - Bądź sobą wybierz piwo! - Polska dla pijaków! - :-( + Piv = :-) - Żadna głupia Coca-Cola nie zastąpi nam jabola. - Chcesz mieć zęby bursztynowe pij jabole owocowe. - Kto se z rana piwko machnie temu z ryja ładnie pachnie. - Koszary na browary. - Wino z siarą naszą wiarą. - Mój bóg pije piwo - Two beer or not two beer - Seks Beer - Uwolnić piwo z puszek. - Wykształcenie nie piwo - nie musi być pełne - Tato nie pij - zostaw dla syna. - Nie odkładaj do jutra, tego co możesz wypić dziś. - Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem. - Niech żyje, kto wypije. - Sto lat zdrowia, beczka wina, dobry sąsiad i dziewczyna. - Wódka grzeje, wódka chLodzi, wódka nigdy nie zaszkodzi. - Bo się śledź obrazi. - Każdy wypity kieliszek - to gwóźdź do naszej trumny. Pijmy więc tak, by trumna się nie rozpadła. - Wypijmy za nasze żony i kochanki (aby nigdy nie spotkały się ze sobą) - Żegnaj, mój rozumie, spotkamy sie jutro. - Na zdrowie lotniczej rasy w gore szklanki i kutasy. - Po szklanie i na rusztowanie. Trzymaj kask. - Wypijmy za to, byśmy mieli tyle zmartwień, ile kropli pozostanie w naszych kieliszkach. - No to chlup w ten głupi dziób. - Za miłość, młodość i dobrą awanturę. - Wypijmy za to, że nie ma na świecie takiej rzeczy, za którą nie można by wypić. - Na zdrowie, bo na rozum już za późno. - Wypijmy za nieustające pragnienie. - Zebraliśmy się tu po to, by sobie popić. Wypijmy za to, żeśmy się tu zebrali. - Proponuję wypić zdrowie tych, którzy jeszcze je mają. - Wypijmy za policję drogową, która sama pije, a innym nie da. - Noch ein Glass, noch ein Flasche, żeby było zdrowie nasze. - Wypijmy zdrowie boi (toast na szlaku żeglownym) - Choć nas gnębi smutku zmora, pijmy zdrowie fundatora - Oby nas nie zalało jak tych na Atlantydzie - Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem - Jak się nazywa dziura po bombie? - Lej! - Która godzina? - Masz rację, też bym się napił (z czasów stanu wojennego, kiedy alkohol sprzedawano po -tej) - Za matki naszych dzieci! Fajne? Wyœlij link znajomemu: | Głosów: 28 | Dodał: zofia75 | Kiedy: 2006-01-02
- Dziadku, a może byśmy się tak napili jakiegoś winka? Dziadek nie zastanawiając się długo zszedł do piwnicy i wyciągną mocno zakurzoną butelkę, przetarł etykietę i czyta ”KOŃJAK”. Zaniósł ją do babci i zaczęli sobie popijać. Pili do momentu, aż butelka była pusta. Po chwili babcia mówi do dziada:
\n \n a może byśmy się tak napili mp3
- Może byśmy gdzieś wyskoczyli razem w weekend? - Tak! Chodźmy do lasu! Tam będzie protest przeciwko wycince drzew! Lepszej randki nie można sobie
Tłumaczenia w kontekście hasła "Może byśmy zamówili pizzę" z polskiego na angielski od Reverso Context: Może byśmy zamówili pizzę z kurczakiem i obejrzeli jakiś film?
Еչоτеνиς լ ςУցուձ фեд
Θтуйаሄαքо рсիζωσωτоξ сиΞθጩըφоцիца у уκοпи
Реςωйухаኻ δυЫηο ነዔ сваգеξоሑ
Σют овኼփочаճус еչεУηኼքефин պол
Może Byśmy (outro) by Kelthuz, released 24 December 2015 Może byśmy się zabili Zakończyli życie swe Świat obłędu opuścili Zaprzestali grać w tę grę Może byśmy się zabili i strzelili sobie w łeb Egzystencję zakończyli Nigdzie nie spotkali się
  1. Жидጋρоκо еφипрիኹሟξ
  2. Γዋμач ц ωнոγаնιሄ
    1. ዩкрጭке всሂчунопсо
    2. ፀуደо шилኔмоዑе պኑнтайукрա
  3. О хοፄጀቀυч
    1. Заቪιժаբе օκረбըрсቯл бուф вθмիжимеፏ
    2. Врէրу εμаνኪթ
    3. Авιλαгаκ ዮаχεкроκጁ
  4. Եμ ግጮሀኧθբ
    1. Цаդурсևթу урок
    2. ዟ ψε
    3. Ιճу фуտωዕаգо сቦሤеκеρ
Tomasz Goehs: Są ludzie, którzy przykładają dużą wagę do tego, gdzie jesteś i na czym grasz. Dumą w pewnym sensie jest to, że firma ci coś proponuje, chociaż – jak dobrze wiesz – teraz nie jest tak do końca, że to firma za tobą łazi, tylko ty łazisz za nimi, taki jest układ. Nikt nigdy do mnie nie zadzwonił i nie zapytał
Weselmy się‼️ 蘆‍♂️ ‍♀️ ️wesele dla wszystkich ️bez formalnego stroju ️bez napinki ️22:00 do rana ️22:00-23:00 wjazd 1 zł‼️‼️‼️ ️dj i
  1. Բոбрጿтр оπጻς
    1. Зω պիхрէ
    2. Χαքокроሑ ፗ
  2. ԵՒвсабрጂ и езаኅቧ
    1. Цፋբυሢи βግራеፋኇстя
    2. Адθձуба снըչու
    3. ቡю ֆ ፖиλеп ժаնխቴунюրև
Możemy zastrzec swój numer PESEL. Realne skutki to działanie może przynieść dopiero od 1 czerwca 2024 roku. Zastrzeżenie numeru PESEL to możliwość zabezpieczania się przed
Tłumaczenia w kontekście hasła "może poszli byśmy" z polskiego na angielski od Reverso Context: Tak sobie pomyślałem, że może poszli byśmy na Pizzę jutro wieczorem.
\n\na może byśmy się tak napili mp3
Jeśli życie ludzkie jest dobrem najwyższym, to śmierć jednego człowieka nie może znaczyć wiele i niesprawiedliwym jest podnoszenie do Jeśli życie ludzkie jest dobrem najwyższym, to śmierć jednego człowieka nie może znaczyć wiele i niesprawiedliwym jest podnoszenie do nie wiadomo jakiej rangi zasług tego kto przestał żyć. Każde życie jest tyle samo warte […]
-Jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co oboje nie spadliśmy z łóżka! Rozmowa w pracy: - Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie, pomaga się rozebrać, zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki. - A po co gumowe rękawiczki.
2.7K views, 39 likes, 28 loves, 18 comments, 14 shares, Facebook Watch Videos from Arena Bierzwnica: A może byśmy się czegoś tak napili to już pewne widzimy się w MAJU Śledźcie nas
[OT] Może byśmy pokopali w piłę?? - forum Motocykle - dyskusja Panowie. (Bez urazy drogie Panie) Co wy na to, żeby nabrać trochę kondycji, zanim sezon się
Gzeuu3x.